Po raz 23. na Ursynowie odbywa się rodzinny turniej badmintona. Okazuje się, że ta dziedzina sportu w naszej dzielnicy święci triumfy. Zainteresowanie zawodami i treningami jest ogromne. Sale pękają w szwach. Również dziś nie zabrakło uczestników - od najmłodszych po najstarszych.
Któż z nas nie grał kiedyś w badmintona? Jednym wychodzi to lepiej, innym gorzej, ale zabawa jest przednia! W sali sportowej szkoły podstawowej nr 330 przy ul. Mandarynki odbył się 23. Turniej Rodzinny w Badmintonie.
W zawodach rywalizowało kilkudziesięciu zawodników. Na początek Ci najmłodsi. Okazuje się, że dzieciaki bardzo chętnie grają w badmintona.
- Jest to sport angażujący wszystkie partie mięśni, trzeba też pracować głową, a więc daje satysfakcję. W badmingtonie jest ponad 100 elementów technicznych, a więc technika jest ważna - mówi Marek Czapliński z Klubu Harcownik. - Nasze zawody są otwarte dla wszystkich, niezależnie od umiejętności i stopnia wytrenowania, nawet dla tych, którzy jeszcze nie znają tej dyscypliny - dodaje Czapliński.
Zawody rozegrano w systemie każdy z każdym w różnych kategoriach zaawansowania, ale ze skróconymi setami. Były gry pojedyncze, ale też gry rodzinne - a więc rodzice z dziećmi.
ZOBACZCIE NASZĄ FOTORELACJĘ Z ZAWODÓW
[ZT]6150[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz