Ponad 2,2 tys. uczestników w całej Polsce i na świecie, 13 tys. pokonanych kilometrów i rekordowa kwota na pomoc dla pacjentów! W niedzielę odbył się 14. Onkobieg - impreza rekreacyjno-charytatywna, która co roku organizowana jest przy ursynowskiej Onkologii.
Po raz drugi Onkobieg ma charakter wirtualny. Uczestnicy nie przemierzają trasy wokół budynków ursynowskiej Onkologii, a pokonują kilometry w swoich miejscach zamieszkania. Dziś przy ul. Roentgena pojawiło się studio imprezy, z którego transmitowano wydarzenie, symbolicznie biegli też przyjaciele imprezy.
- Do końca nie wiedzieliśmy, jak się uda, ale jesteśmy bardzo mile zaskoczeni. Dostajemy sygnały tak naprawdę z całej Polski. Łączymy się dziś z Polanicą Zdrój, z Ustroniem Morskim, gdzie biegną biegacze w zorganizowanych grupach. Ale są też uczestnicy dosłownie w całym kraju, a nawet zagranicą - mówi Ewa Styś ze Stowarzyszenia "Sarcoma", które organizuje imprezę.
Wśród osób, które pobiegły alejkami przy Narodowym Instytucie Onkologii była Karolina, która uczestniczy w Onkobiegu od 14 lat, czyli od początku.
- To już nasza tradycja. Chcemy wspierać wszystkich chorych. Mówię dzieciom, że zbieramy pieniążki dla chorych dzieci. Myślę, że to bardzo fajna inicjatywa. Liczy się cel, ale zrobiliśmy około 10 kółek - mówi pani Karolina, która biegła z Frankiem i Natalką.
To bieganie, truchtanie czy po prostu szybki spacer przekładały się na złotówki wsparcia dla pacjentów onkologicznych. Jednym z nich jest Miłosz, któremu "Sarcoma", dzięki Onkobiegowi była w stanie osiem lat temu ufundować protezę nogi. Dziś chłopak ma 18 lat i spełnia swoje marzenia - jest uczniem trzeciej klasy technikum informatycznego. Marzy o podróży do Japonii, by poznawać tamtejszą kulturę.
Stowarzyszenie pomaga również w rozwiązywaniu prostszych, prozaicznych problemów. Wciąż wielu pacjentów, choć leczenie onkologiczne jest bezpłatne, nie stać na dojazdy na terapię. Dochody uzyskane podczas Onkobiegów pozwalają na sfinansowanie biletów na pociąg czy autobus. Onkobiegi są także doskonałą promocją profilaktyki, która w Polsce wciąż kuleje.
- To jest promowanie aktywności fizycznej, a właściwą aktywnością fizyczną zmniejszamy ryzyko zachorowania na nowotwór, na chorobę wieńcową, udar i cukrzycę - więc to jest rewelacja! - mówi prof. dr hab. n. med. Piotr Rutkowski, zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Onkologii, uczestnik Onkobiegu z numerem 1.
Profesor, wybitny onkolog, apeluje także o korzystanie z bezpłatnych badań profilaktycznych: mammografii, cytologii, kolonoskopii, które możemy wykonać na Ursynowie - m.in. w Centrum Profilaktyki Nowotworów przy Roentgena 5.
W tym roku w Onkobiegu wzięło udział ponad 2,2 tys. uczestników. Łącznie pokonali oni - na różne sposoby: biegnąc, chodząc, jeżdżąc na hulajnodze - 13 356 kilometrów, co przełożyło się na rekordową kwotę, którą przekażą Onkobiegowi sponsorzy - 201 340 złotych.
Za rok kolejna impreza - niewykluczone, że już dla wszystkich chętnych w alejkach wokół Narodowego Instytutu Onkologii - na co liczą organizatorzy. Wszystko zależy od tego, jak poradzimy sobie z epidemią koronawirusa.
- Bardzo tęsknimy do czasów, kiedy bardzo tłumnie gromadziliśmy się tutaj pod instytutem onkologii i mamy ogromną nadzieję, że tak będzie podczas piętnastej edycji biegu - mówi Ewa Styś z "Sarcomy".
Dotychczasowe dwa wirtualne biegi udowodniły jednak, że formuła łączona - w Warszawie przy Roentgena - i w każdym miejscu, gdzie tylko zechcą ci, którzy nie mogą przyjechać do stolicy, sprawdza się.
- Liczy się przede wszystkim cel, dla jakiego biegniemy. Przy tej edycji powtarzamy: Mamy wiele startów, ale meta jest jedna - zdrowie i profilaktyka - podsumowują organizatorzy.
Haloursynow.pl jest patronem medialnym Onkobiegu.
qwr08:54, 14.09.2021
"Profesor, wybitny onkolog, apeluje także o korzystanie z bezpłatnych badań profilaktycznych: mammografii, cytologii, kolonoskopii, które możemy wykonać na Ursynowie - m.in. w Centrum Profilaktyki Nowotworów przy Roentgena 5." Jasne, tylko najbliższy termin na połowę kwietnia przyszłego roku. W przypadku czerniaka w tym czasie pacjent 3 razy zdąży umrzeć.
Wakacje w komunikacji: Linie znikają, trasy się kurczą
Kierowcy uciekają w turystykę bo tam się godnie zarabia w godnych warunkach pracy. Nikt by tam nie szedł gdyby grubego problemu nie było. Niech ratusz przedstawi zarobki realne i realne potrącenia za wszystko oraz warunki pracy kierowcy w Warszawie np. na liniach na których nie ma dostępu do bieżącej wody, braku miejsca by coś zjeść i jest jedna ubikacja toi toi a na drugim krańcu brak wc gdzie człowiek jadąc przez pół miasta w korkach musi trzymać się za pęcherz lub zakładać pieluchy i tak przez 10+ godzin. Pomijam już kwestie jazdy bez sprawnej klimy w co trzecim spalinowym autobusie przy 30-35C na zewnątrz a 40-45C w kabinie.
Tomaszek
16:46, 2025-06-28
Trzaskowski na Puszczyka. Zapowiada strefy ciszy
Cała szkoła się wstydzi bo na Bonżura głosowali tylko ***** i złodzieje
Uczeń
16:22, 2025-06-28
Na Ursynowie policja kontrolowała "rowery" elektryczne
Mundurowi to mogliby wreszcie zakuć w kajdany i wysłać do więzienia większość rządzącą nim doprowadzą do kompletnego upadku całego państwa.
Q
12:38, 2025-06-28
Dramatyczna akcja policji z Ursynowa. Chciał się zabić
Jeśli chciał ze sobą skończyć to należy uszanować jego wolę nim zabije przy okazji postronne osoby np. autem.
Q
12:33, 2025-06-28