Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij
ZOBACZ

Dodaj komentarz

14. Onkobieg. Pobiegliśmy po zdrowie. Z kolejnym rekordem! FOTO

Sławek Kińczyk 15:00, 12.09.2021 Aktualizacja: 11:02, 23.10.2025
1 SK SK

Ponad 2,2 tys. uczestników w całej Polsce i na świecie, 13 tys. pokonanych kilometrów i rekordowa kwota na pomoc dla pacjentów! W niedzielę odbył się 14. Onkobieg - impreza rekreacyjno-charytatywna, która co roku organizowana jest przy ursynowskiej Onkologii.

Po raz drugi Onkobieg ma charakter wirtualny. Uczestnicy nie przemierzają trasy wokół budynków ursynowskiej Onkologii, a pokonują kilometry w swoich miejscach zamieszkania. Dziś przy ul. Roentgena pojawiło się studio imprezy, z którego transmitowano wydarzenie, symbolicznie biegli też przyjaciele imprezy.

- Do końca nie wiedzieliśmy, jak się uda, ale jesteśmy bardzo mile zaskoczeni. Dostajemy sygnały tak naprawdę z całej Polski. Łączymy się dziś z Polanicą Zdrój, z Ustroniem Morskim, gdzie biegną biegacze w zorganizowanych grupach. Ale są też uczestnicy dosłownie w całym kraju, a nawet zagranicą - mówi Ewa Styś ze Stowarzyszenia "Sarcoma", które organizuje imprezę.

Wśród osób, które pobiegły alejkami przy Narodowym Instytucie Onkologii była Karolina, która uczestniczy w Onkobiegu od 14 lat, czyli od początku.

- To już nasza tradycja. Chcemy wspierać wszystkich chorych. Mówię dzieciom, że zbieramy pieniążki dla chorych dzieci. Myślę, że to bardzo fajna inicjatywa. Liczy się cel, ale zrobiliśmy około 10 kółek - mówi pani Karolina, która biegła z Frankiem i Natalką.

Prawdziwa pomoc, promocja profilaktyki

To bieganie, truchtanie czy po prostu szybki spacer przekładały się na złotówki wsparcia dla pacjentów onkologicznych. Jednym z nich jest Miłosz, któremu "Sarcoma", dzięki Onkobiegowi była w stanie osiem lat temu ufundować protezę nogi. Dziś chłopak ma 18 lat i spełnia swoje marzenia - jest uczniem trzeciej klasy technikum informatycznego. Marzy o podróży do Japonii, by poznawać tamtejszą kulturę.

Stowarzyszenie pomaga również w rozwiązywaniu prostszych, prozaicznych problemów. Wciąż wielu pacjentów, choć leczenie onkologiczne jest bezpłatne, nie stać na dojazdy na terapię. Dochody uzyskane podczas Onkobiegów pozwalają na sfinansowanie biletów na pociąg czy autobus. Onkobiegi są także doskonałą promocją profilaktyki, która w Polsce wciąż kuleje.

- To jest promowanie aktywności fizycznej, a właściwą aktywnością fizyczną zmniejszamy ryzyko zachorowania na nowotwór, na chorobę wieńcową, udar i cukrzycę - więc to jest rewelacja! - mówi prof. dr hab. n. med. Piotr Rutkowski, zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Onkologii, uczestnik Onkobiegu z numerem 1.

Profesor, wybitny onkolog, apeluje także o korzystanie z bezpłatnych badań profilaktycznych: mammografii, cytologii, kolonoskopii, które możemy wykonać na Ursynowie - m.in. w Centrum Profilaktyki Nowotworów przy Roentgena 5.

Rekordowa kwota

W tym roku w Onkobiegu wzięło udział ponad 2,2 tys. uczestników. Łącznie pokonali oni - na różne sposoby: biegnąc, chodząc, jeżdżąc na hulajnodze - 13 356 kilometrów, co przełożyło się na rekordową kwotę, którą przekażą Onkobiegowi sponsorzy - 201 340 złotych.

Za rok kolejna impreza - niewykluczone, że już dla wszystkich chętnych w alejkach wokół Narodowego Instytutu Onkologii - na co liczą organizatorzy. Wszystko zależy od tego, jak poradzimy sobie z epidemią koronawirusa.

- Bardzo tęsknimy do czasów, kiedy bardzo tłumnie gromadziliśmy się tutaj pod instytutem onkologii i mamy ogromną nadzieję, że tak będzie podczas piętnastej edycji biegu - mówi Ewa Styś z "Sarcomy".

Dotychczasowe dwa wirtualne biegi udowodniły jednak, że formuła łączona - w Warszawie przy Roentgena - i w każdym miejscu, gdzie tylko zechcą ci, którzy nie mogą przyjechać do stolicy, sprawdza się.

- Liczy się przede wszystkim cel, dla jakiego biegniemy. Przy tej edycji powtarzamy: Mamy wiele startów, ale meta jest jedna - zdrowie i profilaktyka - podsumowują organizatorzy.

Haloursynow.pl jest patronem medialnym Onkobiegu.

(Sławek Kińczyk)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

qwrqwr

4 1

"Profesor, wybitny onkolog, apeluje także o korzystanie z bezpłatnych badań profilaktycznych: mammografii, cytologii, kolonoskopii, które możemy wykonać na Ursynowie - m.in. w Centrum Profilaktyki Nowotworów przy Roentgena 5." Jasne, tylko najbliższy termin na połowę kwietnia przyszłego roku. W przypadku czerniaka w tym czasie pacjent 3 razy zdąży umrzeć.

08:54, 14.09.2021
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

Skandynawska skromność wygrywa. Ursynoteka z drewna

Jak nazwać osoby, które tak konstruują strony portalu haloursynow, że przycisk "Zamknij reklamę" przekierowuje na reklamodawcy? Oszuści? Łotry? A jak reklamodawców, którzy sądzą, że tak oszukane osoby nie zirytują się, tylko potulnie zainteresują się reklamowanym produktem? Ograniczeni umysłowo?

:/

23:02, 2025-12-06

Burza wokół planu ogólnego. Część Ursynowa z zakazem

Na Stokłosach w spółdzielni smutek. Nasz prezes już niczego nie wybuduje. Ziemi nie sprzeda. Może tylko miastu oddawać to dzierżawiliśmy przez dekady. A takie miał plany. Taki ambitny był i mądry. Ale niestety wszyscy już wiemy, żeś ***** i **** w **** ******.

No i co

21:49, 2025-12-06

Skandynawska skromność wygrywa. Ursynoteka z drewna

Otóż ma i to dużo. Biblioteki publiczne nie są objęte egzemplarzem obowiązkowym. Dobrze byłoby zapoznać się z obowiązującym regułami, ale jak widzę, niewiedza przyczyną kompleksów. To się naprawdę da wyleczyć.

Ps

18:36, 2025-12-06

13-piętrowy wieżowiec zamiast biurowca Natpollu?

Trzeba na głowę upaść aby przy tak wąskiej ulicy jak Migdałowa /szer.jezdni 6m/ stawiać bloczysko na 704 mieszkania i do tego parter przeznaczony na usługi.Zrozumiałym jest ,że właściciel terenu na którym stoi NATPOLL chce jak najwięcej zarobić ,ale nie jest to właściwe miejsce na to.Obecnie ulicą,która "prawem kaduka" stała się ul.wewnętrzną SM Przy Metrze,przejeżdża codziennie ca 600 do 1000 pojazdów -w tym do stacji Orlen, mieszkańcy bloków przy ulicy i domu usługowo-handl.na rogu z Lanciego oraz os.segmentów i pawilonów usługowych przy Orlenie i nieraz nie sposób się przecisnąć ,a co by było gdyby doszło jeszcze z 500 pojazdów samych mieszkańców nowego bloku .To dobrze ,że Biuro Architektury trzyma rękę na pilsie i nie pozwala na wolną amerykankę. Podobne próby czyni też właściciel pawilonu Migdałowa 1-3 ale o nieco mniejszym potencjale bo planuje budynek 7-piętrowy i czeka z utęsknieniem na MPZP ,który może mu pomóc.Inaczej by było gdyby ul.Cynamonowa dochodziła do ul.Migdałowej ,jak to było jeszcze w latach 90 tych przed uwłaszczeniem się SBM Natolin na gruntach .Wtedy komunikacja z Natpollu byłaby inna ,ale wskutek rozdrapania gruntów przez sp-nie sytuacja sie zmieniła diametralnie

sadoba

17:28, 2025-12-06

0%