Zamknij

Rekordowa transakcja. Sypią się gromy na burmistrza!

13:40, 19.12.2023 [email protected]
Skomentuj SK SK

Burmistrz Robert Kempa cieszy się z ponad 57 milionów złotych, które wpadną do budżetu Ursynowa ze sprzedaży najdroższej działki w Warszawie - po dawnym "Ursynowskim Fortepianie" przy ul. Cynamonowej. Już planuje, na co wydane zostaną te pieniądze. Tymczasem ze strony radnych i społeczników sypią się gromy na władze miasta i dzielnicy za sprzedaż tego majątku.

To była wiadomość poniedziałku na Ursynowie. Jak już pisaliśmy, wspólnik biznesowy Roberta Lewandowskiego kupił atrakcyjną działkę przy ul. Cynamonowej, którą miasto wystawiło na sprzedaż. O teren odzyskany po 21 latach przez dzielnicę wyrokami sądów walczyło kilkanaście firm deweloperskich. Wyceniana na 33 mln złotych działka o powierzchni ok. 4,7 tys. mkw poszła za 82,2 mln.

Radość burmistrza. Jest za co remontować i budować

70 proc. wpływów ze sprzedaży zgodnie z zarządzeniem prezydenta stolicy trafi do dzielnicy. Oznacza to 57,5 miliona złotych extra w przyszłorocznym budżecie Ursynowa. Uradowany burmistrz Robert Kempa wyliczał nam w poniedziałek, co uda się za te środki zrobić.

Przede wszystkim na ciąg dalszy modernizacji placówek oświatowych, na modernizację placów zabaw w dzielnicy oraz przy przedszkolach i szkołach, w tym dostosowanie do potrzeb niepełnosprawnych. Te pieniądze pozwolą też zabezpieczyć środki na budowę dojazdu do żłobka przy Kazury, budowę MAL przy Karczunkowskiej, na wyposażenie nowej filii Ursynoteki przy Polnej Róży, a także na uzupełnienie remontów drogowych 

- powiedział Robert Kempa, dodając, że to nie wszystko, bo zaproponuje jeszcze radnym "niespodziankę", która - jak ma nadzieję - zostanie przez nich przyjęta.

[ZT]25679[/ZT]

"Mieszkańcy nie chcą dogęszczania zabudowy"

Nie wszyscy tak jednoznacznie cieszą się z potężnego zastrzyku finansowego w budżecie oraz większej liczby inwestycji. Ze strony radnych, organizacji pozarządowych oraz środowiska związanego ze spółdzielnią "Na Skraju" na władze miasta oraz burmistrza sypią się także gromy. Zdaniem krytyków sprzedaży atrakcyjnej działki, można było postąpić inaczej.

Mieszkańcy nie chcą dogęszczania zabudowy, nie popierają wyzbywania się majątku, sprzedawania każdego skrawka ziemi deweloperom. Władze dzielnicy pokazały jak bardzo krótkowzroczne decyzje są podejmowane w naszym ratuszu

- komentuje Agnieszka Słowik-Pawelec z rady nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Na Skraju".

Burmistrz przedstawia sprzedaż tej działki jako sukces. Ale jaki to sukces? Jest to działka, w której sprawie przez lata toczyło się postępowanie w sprawie regulacji własności gruntów, ten teren lata temu został odebrany Spółdzielni Mieszkaniowej "Na Skraju", a teraz został odebrany wszystkim mieszkańcom Ursynowa. Wiele lat trwało odzyskiwanie tego terenu, a sama sprzedaż już ekspresowo

Takie z pozoru dobre rozwiązanie jest de facto dowodem na to, że brak jest u włodarzy dzielnicy jakiegokolwiek perspektywicznego myślenia. Sprzedaż działki przyniesie duże korzyści finansowe, ale czy naprawdę nic poza pieniędzmi się nie liczy? Mogły powstać tam na przykład mieszkania komunalne dla osób w trudnej sytuacji życiowej, zamiast racjonalnego planowania, myślenia na poważnie o kierunkach rozwoju miasta i dzielnicy, zapadła decyzja o pozbyciu się tego terenu jakby to był jakiś gorący kartofel

- przekonuje przedstawicielka mieszkańców SM "Na Skraju".

"Klęska polityki mieszkaniowej władz Warszawy"

Podobnego zdania jest Paweł Przewłocki ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze Ursynów-Wilanów. Przypomina on, że pierwotnie był pomysł, aby odzyskany wyrokiem sądu teren miasto przeznaczyło pod budownictwo społeczne. 

W czasach, w których mieszkania są niedostępne dla zwykłych ludzi z powodu niebotycznych cen na rynku nieruchomości, taka decyzja (sprzedaż działki - dop. redakcji) jest naszym zdaniem po prostu nieodpowiedzialna. Miasto Jest Nasze od dawna protestowało przeciwko sprzedaży tego terenu. Dzielnica mogłaby jeszcze naprawić ten błąd, przeznaczając, choć w części zdobyte pieniądze na tanie mieszkania - ale na to się nie zanosi. Zdaniem MJN sprzedaż tej działki jest niestety smutnym potwierdzeniem klęski polityki mieszkaniowej władz Warszawy

- gorzko komentuje Paweł Przewłocki z ursynowsko-wilaniowskiego oddziału Miasto Jest Nasze.

Wątek kryzysu mieszkaniowego w stolicy porusza również koalicjant burmistrza - radny Piotr Skubiszewski ze stowarzyszenia Otwarty Ursynów.

Cieszę się z tego, że miasto odzyskało po tylu latach tę nieruchomość. Jest to wielki sukces, przecież od ponad 20 lat na Ursynowie w centrum dzielnicy istnieje wielka dziura w ziemi. Pojawia się wielka szansa na uporządkowanie tego. Przypuszczam, że bez sprzedaży tej działki ta dziura istniałaby przez kolejne 20 lat.

Pozytywnie odbieram informacje, że znaczna część środków ze sprzedaży tej nieruchomości ma trafiać na inwestycje w dzielnicy. Część po sprzedaży takich nieruchomości powinna być również systemowo przeznaczana na rozwój budownictwa komunalnego lub czynszowego. Mimo zwiększonej podaży tego typu mieszkań, zapotrzebowanie wciąż przerasta możliwości dzielnicy.

[ZT]14075[/ZT]

Na co powinny pójść te pieniądze?

Z kolei radny opozycji - Antoni Pomianowski z Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa ma mieszane odczucia wobec tej rekordowej transakcji.

Parę lat temu postulowałem, aby w tym miejscu stworzyć budynek z usługami publicznymi, np. Centrum Aktywności Seniora, przedszkolem, salą sportowo-rekreacyjną czy posterunkiem Straży Miejskiej. Z drugiej strony, skoro to już się stało i dzielnica uzyskała naprawdę dobrą cenę, to być może mamy jeszcze szansę na stworzenie takich obiektów w pobliżu. Skoro próby sprzedaży lokali w pawilonie przy Szolca-Rogozińskiego 1 zakończyły się fiaskiem, to teraz jest świetna szansa, aby właśnie tam powstały usługi służące mieszkańcom. Dzielnica powinna podjąć negocjacje z SM "Na Skraju" i odkupić jej udziały, dzięki czemu uzyskałaby atrakcyjną nieruchomość w świetnej lokalizacji, idealną pod budynek użyteczności publicznej.

- mówi Pomianowski.

I jeszcze opinia radnego Michała Matejki z Koalicji Obywatelskiej, przewodniczącego rady dzielnicy. Jego zdaniem transakcja wreszcie zakończy trwanie żywot szpetnej dziury w centrum Ursynowa. Przypomina, że plan miejscowy dokładnie określa, co może zostać wybudowane na tej działce.

Dopiero niedawno udało się go odzyskać oraz uchwalić dla tego obszaru, po konsultacjach z mieszkańcami, plan zagospodarowania przestrzennego. To oznacza, że wszelkie zamierzenia urbanistyczne realizowane przez nowego właściciela muszą być z nim zgodne. A sprzedaż w drodze otwartej licytacji, w której licytowało wiele firm, zapewniła nie tylko transparentność, ale i rekordowy 82-milionowy dochód dla miasta. A to oznacza duży zastrzyk pieniędzy na niezbędne w naszej dzielnicy inwestycje.

Co może powstać na sprzedanej działce?

Zgodnie z planem miejscowym z 2021 roku nowy właściciel działki przy ul. Cynamonowej może w tym miejscu wybudować blok mieszkalno-usługowy do wysokości 23 metrów, a więc 7-8 pięter. Podobną wysokość będą mogły mieć bloki, które wybuduje GH Development - właściciel sąsiedniej działki z Multikinem. Jego inwestycja będzie mogła mieć 33-metrową dominantę - wieżę naprzeciwko wieży zegarowej ratusza o tej samej wysokości. Z kolei właściciel narożnika ulicy Gandhi i Cynamonowej firma Volumetric - zgodnie z planem - może postawić 33-metrowy blok. Wniosek o pozwolenie na jego budowę rozpatruje już miejskie Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego. 

Sprzedana w poniedziałek działka to większa część odzyskanego przez dzielnice terenu. Fragment od strony bloków przy Kulczyńskiego miasto zachowało. Powstaje tam skwer z miejscem do uprawiania sportu. Własnością miasta jest również teren zajmowany przez "Figlowisko", które za parę lat zniknie i docelowo - wg zapowiedzi burmistrza - miejsce to ma się zamienić w zielony skwer.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

agnikagnik

19 10

bardzo dobrze , ze została sprzedana będą pieniadze na inne cele. Mieszkania komunalne? Juz jeden blok powstał to pokazywano jaki element (1 mieszkania) tam zamieszkał zmora reszty. . Najlepiej jak pojedyncze mieszkania będą komunalne a nie cały blok. Niektórzy to dalej myślą po socjalistycznemu. Za darmo należy się 14:04, 19.12.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Jeremi CzarneckiJeremi Czarnecki

1 3

Mieszkania komunalne i socjalne nie są "dla elementu" tylko osób w trudnej sytuacji majątkowej i życiowej, na przykład osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów czy samotnych matek uciekających przed przemocą domową i próbujących się usamodzielnić. Znam parę takich osób i zapewniam, że w życiu by Pani nie pomyślała powiedzieć im w twarz, że "im się nie należy".

To, że Miasto nie radzi sobie z osobami uzależnionymi tudzież z problemami ze zdrowiem psychicznym to dowód jego nieudolności, a nie przeciw instytucji lokali komunalnych. To nie jest wybitnie warszawski czy polski problem, a osoby, które swoim zachowaniem zaburzają "mir domowy" najbardziej szkodzą właśnie sąsiadom z bloków komunalnych.

W ogóle celem integracji i niestygmatyzowania osób, którym taki lokal przysługuje (a jednym z kryteriów jest właśnie powstrzymywanie się od nadużywania alkoholu i innych używek, więc pytanie, jak miasto to weryfikowało przyznając mieszkania, o których Pan pisze), takie lokale powinny być porozmieszczane w różnych budynkach. Ale jakoś o umowie z developerem, żeby przekazał Miastu takie lokale w ramach części rozliczenia za działkę, nie słychać... 11:20, 20.12.2023


reo

Konrad RojewskiKonrad Rojewski

10 6

no przecież dopiero co podjęto uchwałę o niedogęszczaniu zabudowy mieszkaniowej......., Dzielnica nie może się składac tylko z bloków mieszkalnych i żabek na parterze..... 14:40, 19.12.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dr2dr2

22 9

Ta krytyka to populistyczne bzdury. Centra miast i dzielnic, szczególnie tak dobrze skomunikowane (metro tu obok) powinny być dogęszczane by miasto się nie rozlewało. A komunalne bloki dla biednych buduje się tam gdzie są tańsze grunty w mniej atrakcyjnych miejscach. 15:05, 19.12.2023

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

z ursynowaz ursynowa

4 4

Czyli twoim zdaniem gdzie w granicach Warszawy są jeszcze takie miejsca? poproszę o porównanie aktualnych cen działek na sprzedaż z tą z Ursynowa. 23:49, 19.12.2023


Jeremi CzarneckiJeremi Czarnecki

0 3

Ale w zamian za sprzedaż miejskich nieruchomości miasto takich budów nie planuje, miejskie TBSy nic nie budują, mimo porażających opłat dla mieszkańców i premii (!) dla zarządów...

Mieszkania komunalne i socjalne nie są "dla elementu" tylko osób w trudnej sytuacji majątkowej i życiowej, na przykład osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów czy samotnych matek uciekających przed przemocą domową i próbujących się usamodzielnić. Znam parę takich osób i zapewniam, że w życiu by Pani nie pomyślała powiedzieć im w twarz, że "im się nie należy".

To, że Miasto nie radzi sobie z osobami uzależnionymi tudzież z problemami ze zdrowiem psychicznym to dowód jego nieudolności, a nie przeciw instytucji lokali komunalnych. To nie jest wybitnie warszawski czy polski problem, a osoby, które swoim zachowaniem zaburzają "mir domowy" najbardziej szkodzą właśnie sąsiadom z bloków komunalnych.

W ogóle celem integracji i niestygmatyzowania osób, którym taki lokal przysługuje (a jednym z kryteriów jest właśnie powstrzymywanie się od nadużywania alkoholu i innych używek, więc pytanie, jak miasto to weryfikowało przyznając mieszkania, o których Pan pisze), takie lokale powinny być porozmieszczane w różnych budynkach. Ale jakoś o umowie z developerem, żeby przekazał Miastu takie lokale w ramach części rozliczenia za działkę, nie słychać... 11:19, 20.12.2023


NickNick

11 2

Za chwile Urząd Miasta każe sobie te pieniądze przelać - tak już było po sprzedaży innej działki dla Leclerc. Radni podzielili już skórę na niedźwiedziu a niedźwiedź uciekł w las. 16:43, 19.12.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Wasz RafałekWasz Rafałek

8 7

za te pieniądze to zrobimy Wam kilka stref relaksu w wakacje i puścimy odrobinę funku, a może jeszcze coś zostanie na tęczową ławeczkę 10:34, 20.12.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RumburakRumburak

7 1

Wyraźmy swoją wdzięczność podczas nadchodzących wyborów. 12:30, 21.12.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NatolinNatolin

4 3

ogólnie to podobała mi się działalnośc obecnego burmistrza mimo że się otacza takimi postaciami jak radna Sylwia, ale uważam ze w tej sprawie nie ma racji i nie ma z czego się cieszyć 13:48, 21.12.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

emerytemeryt

1 0

Ciągle dzielnicy brakuje kasy. Od lat nie mogą poprawić wystających płytek chodnika - wyjście z metra stacja Imielin kierunek oś Polinezyjka w kierunku ul KEN. Pomimo że codziennie przechodzi tłum ludzi nikt nie widzi litery V z płytek przejście KEN polinezyjska /Hawajska 23:13, 23.12.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

EmerytkaEmerytka

0 0

Wyjście z metra Imielin od strony Polinezyjskiej i Hawajskiej potrzebna jest winda i schody ruchome i daszek nad schodami. Teraz kiedy Ratusz zyskał ogromną sumę pieniędzy to głosujemy za tę opcją. 09:41, 06.01.2024


Emerytka Emerytka

2 0

Zgłaszamy, My mieszkańcy Ursynowa Metro Imielin, wyjście z Metra od strony Polinezyjskiej/Hawajskiej, że wreszcie doczekamy się schodów ruchomych i windy i daszku nad schodami. 09:46, 06.01.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%