Zamknij

Myślisz, że to normalny widok? Policja widzi w tym wykroczenie

Źródło: moto.pl 09:00, 15.08.2025
Skomentuj Obraz Andris Ivanovs z Pixabay Obraz Andris Ivanovs z Pixabay

Na drogach w czasie żniw łatwo trafić na potężne maszyny rolnicze. Nie każda konfiguracja takiego pojazdu jest jednak zgodna z prawem, a za niektóre przewinienia policja może wystawić mandat sięgający nawet 5 tys. zł.

Lipiec i sierpień to czas intensywnych prac polowych, a na drogach pojawia się więcej maszyn rolniczych. Wśród nich szczególnie wyróżniają się kombajny.

Problem w tym, że część operatorów wyrusza nimi w trasę z zamontowanym elementem roboczym, który znacząco zwiększa szerokość pojazdu.

Dlaczego to jest zabronione?

Przepisy jasno określają, że maszyny wolnobieżne i ciągniki rolnicze z zawieszoną maszyną nie mogą być szersze niż 3 metry, jeśli poruszają się po drogach publicznych. Jeżeli szerokość jest większa, konieczne jest uzyskanie specjalnego zezwolenia na przejazd pojazdu nienormatywnego.

Przy szerokości od 3 do 3,5 metra potrzebne jest zezwolenie kategorii II, a powyżej 3,5 metrakategorii V. To dokument wydawany przez starostę, prezydenta miasta lub Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, w zależności od trasy przejazdu.

Dlaczego rolnicy ryzykują?

Demontaż elementu roboczego kombajnu przed wyjazdem na drogę, a później ponowny montaż w polu, to proces czasochłonny. Część operatorów rezygnuje więc z tej procedury, szczególnie gdy przejazd dotyczy niewielkiej odległości. Problem w tym, że taki skrót łamie przepisy.

Mandat nawet 5 tys. zł i punkty karne

Jazda bez wymaganego zezwolenia może zostać zakwalifikowana jako stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym. Policja może wówczas:

  • wystawić mandat od 20 do 5 000 zł i dopisać 10 punktów karnych,
  • skierować sprawę do sądu, gdzie grzywna może wynieść nawet 30 tys. zł,
  • wnioskować o zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od 6 miesięcy do 3 lat.

Jeśli dojdzie do wypadku z udziałem takiej maszyny, operator może dodatkowo ponieść konsekwencje finansowe związane z brakiem ochrony ubezpieczeniowej – pojazd nie spełniał wymogów, więc ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania.

To przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa

Najważniejszy jest jednak fakt, że zbyt szeroki pojazd stwarza poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Na zakrętach lub podczas włączania się do ruchu kombajn z wystającym elementem może zająć więcej niż jeden pas, a w razie kolizji skutki bywają tragiczne.

Eksperci i policja apelują, by operatorzy maszyn rolniczych kierowali się rozsądkiem i przestrzegali przepisów – to nie tylko kwestia kary, ale przede wszystkim bezpieczeństwa na drodze.

Źródło zdjęcia głównego: Obraz Andris Ivanovs z Pixabay

(Źródło: moto.pl)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Skrócony czas pracy w Polsce. Startuje program

a kto będzie pracował na darmozjadów

emeryt

21:38, 2025-08-15

Nowa taryfa opłat w popularnym banku

a wystarczy zamknąć konto. Niech tak zrobi wszyscy i bank zmieni zdanie

em eryt

21:32, 2025-08-15

Grzyb gigant w Powsinie. Kapelusz jak duży talerz!

Wyrwać natychmiast! Największą rybę złowić i zeżreć, największego dzika odstrzelić i na kiełbasę. Największe drzewo ściąć i przerobić na deski.

Koniecznie

17:17, 2025-08-15

Ratusz zastanawia się nad kupnem "bata na e-rowery"

Moim zdaniem wyjście to zalegalizowanie istnienia takich pojazdów. Tablica rejestracyjna i na jezdnię. Skoro można było zrobić żółte tablice z czerwonymi literami dla samochodów rajdowych , to można i zrobić dla motorowerów. A to co obecnie jest motorowerem nazywane to przecież nie jest żaden (Moto)rower a motocykl i niższej pojemności silnika. Termin motorower zachować do pojazdu który ma, choćby w szczątkowej formie, możliwość poruszania się siłą mięśni kierującego. Fotoradar bez sensu. Bo po DDR można poruszać się z prędkością jaka obowiązuje na jezdni obok której DDR jest poprowadzony, lub ogólna dopuszczalna prędkość w obszarze zabudowanym lub po za nią. I kolarze jadący 40kmh nie są niczym wyjątkowym. Dwa liczy się nie to jaka jest specyfikacja silnika tylko jaka jest maksymalna moc dostarczana na silnik w momencie korzystania. Niego. Silnik 250w może przyjąć 750. Jego żywotność będzie krótsza. Silnik opisany jako 100w będzie przez chwilę miał 1000w. Momentalnie w się spali. W przypadku roweru elektrycznego znaczenie ma moc podawana na dany moment a nie jak go opisał producent na stronie.dlatego kontrolę są bardzo nieskuteczne. I stąd moja wypowiedź na początku że takie pojazdy należy wygonić na jezdnię z DDRow

Arek

10:01, 2025-08-15

0%