Sprawca sobotniego wypadku na ul. Płaskowickiej usłyszał dziś zarzuty prokuratorskie. Na razie - spowodowanie wypadku. Niewykluczone, że dojdzie jeszcze zarzut posiadania kokainy i kierowania auta pod wpływem narkotyków.
Jerzy N. w sobotnie popołudnie jechał swoim Vokswagenem ulicą Płaskowickiej w kierunku Braci Wagów. Za rondem przy al. KEN postanowił wyprzedzić kilka aut - zjechał na lewy przeciwległy pas ruchu i czołowo uderzył w nadjeżdżającego dostawczego fiata. Pasażerka dostawczaka została ranna - 16-latkę zabrano do szpitala. Kierowcy volkswagena nic się nie stało. Tuż po wypadku wysiadł ze swojego auta i zaczął się awanturować. Wg świadków zachowywał się agresywnie. Po wezwaniu policji przewieziono go na badanie zawartości środków odurzających we krwi.
Dziś okazało się, że mężczyzna po wyjściu z auta wyrzucił torebkę z kokainą - policjantom udało się ją odnaleźć - zawierała prawie 4 gramy narkotyku. W aucie znaleziono ok. 1,3 grama kokainy.
Dziś 35-latek usłyszał w prokuraturze zarzut spowodowania wypadku, grozi mu do 3 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Trwa dochodzenie. Policja czeka na wyniki badań krwi sprawcy wypadku. Jeśli okaże się, że mężczyzna spowodował wypadek pod wpływem narkotyków, grozi mu surowsza kara - nawet do 5 lat więzienia.
[ZT]3149[/ZT]
Pajda (der jamnik)16:17, 05.01.2015
To Rumburak mu podrzucił - Blekota świadkiem !
Sandokan16:43, 05.01.2015
@Pajda. Przesada, po prostu nażarł się czegoś z dołka ...
Volga17:40, 05.01.2015
Też byś się wściekł, gdyby zdemonttowali ci mlekomat !
Nowy chodnik na Dembego."Remont nie był potrzebny"
Przede wszystkim należałoby sprawdzić kiedy chodnik był wykonany i do kiedy była gwarancja. I to powinno być priorytetem we wszystkich przetargach. Nie możemy sobie pozwolić na ciągłe naprawy i wymianę infrastruktury, ponieważ koszty są wtedy znacznie wyższe.
Tosia
08:02, 2025-06-10
Złodziej sam zgłosił się na policję! Żądał wydania auta
Do you believe?.
Dzielnicowy Parys
17:54, 2025-06-09
Dziki na Kabatach to już poważny problem
Te dziki to chyba z tych niewidzialnych zwierząt są. Codziennie odprowadzam dziecko do szkoły od wspomnianej w artykule Wąwozowej przez większość Dembego (również wspomnianego w artykule). Dziecko pokonuje tą trasę nawet dwa razy dziennie, bo jeszcze kierunek powrotny. Ani razu nie widziałem dzika, dziecko też nie. Nikt na żadnej grupie szkolnej nie alarmował o niebezpieczeństwach z tym związanych. Jedyna niebezpieczna sytuacja w okolicy, to potrącenie jednego z dzieci chodzących samodzielnie na przejściu dla pieszych przez jednego z rodziców tych dzieci, które trzeba dowozić. Ale nazwanie 'dzikiem' jest jednak obraźliwe. No i wahałbym się przed tak drastycznymi środkami jak odstrzał.
jac.
14:32, 2025-06-09
Rowerowy Maj. Wielki sukces ursynowskiej szkoły!
Szkoła 399 jest szkołą średnią? Chyba coś przegapiłem.
jac.
14:25, 2025-06-09