Trzy starsze kobiety zamieszkałe na terenie Ursynowa padły ofiarą gangu wyłudzającego pieniądze „na wnuczka” i „na policjanta”. Policji udało się ująć przestępców. Zatrzymane zostały dwie osoby, które tymczasowo znajdują się w areszcie.
Od dłuższego czasu mokotowscy policjanci próbowali namierzyć osoby, które wyłudzają od starszych osób pieniądze. I... wreszcie nastąpił przełom. Mundurowi wpadli na trop pary, która mogła mieć związek z przestępstwami.
Na policję zgłosiła się kobieta – mieszkanka Ursynowa, która oddała złodziejom 12 tysięcy złotych. Mundurowi postanowili złapać przestępców na gorącym uczynku. Wkrótce po tym zdarzeniu, zatrzymali parę młodych ludzi – 30-letnią Katarzynę S. i 29-letniego Piotra B. Pieniądze – 12 tys. złotych – udało się odzyskać.
W mieszkaniu kobiety, policjanci znaleźli ponad 10 tysięcy złotych, telefony komórkowe, kilka gramów marihuany i przedmioty pochodzące z włamań.
Działanie pary było standardowe: najpierw do kobiet dzwoniła osoba podająca się za krewnego i informowała, że potrzebuje pieniędzy. Chwilę później dzwonił mężczyzna podający się za policjanta z prośbą o pomoc w zatrzymaniu oszusta. Fałszywy policjant prosił o przekazanie przestępcy gotówki. Kobiety chętnie współpracowały z fałszywym policjantem, przekonane o tym, że odzyskają swoje pieniądze. Niestety po dokonaniu transakcji oszuści znikali…
Para usłyszała już trzy zarzuty oszustwa, a sąd nakazał ich tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące. Katarzyna S. odpowie także za posiadanie narkotyków oraz paserstwo. Teraz grozi im do 8 lat więzienia. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz