Wypadek na ulicy Puławskiej przy torze wyścigów konnych na Ursynowie. Mercedes uderzył w stojące na lewym pasie auto służb porządkowych. Ucierpiała pracownica, która siedziała na skrzyni ładunkowej dostawczaka. W stronę centrum na Puławskiej między Pileckiego a Doliną Służewiecką tworzą się ogromne korki.
Poranny wypadek zakorkował ulicę Puławską. Pracownicy firmy ogrodniczej zbierali skoszoną trawę na pakę dostawczaka. Przebywała na niej kobieta, która rozprowadzała siano po skrzyni. W pewnym momencie w auto zaparkowane bez żadnych oznaczeń na lewym pasie uderzył osobowy Mercedes. W wyniku uderzenia pracownica zieleni spadła ze skrzyni.
- Kobieta przebywająca na pace ciężarówki odniosła obrażenia. Została zbadana przez lekarza w karetce pogotowia i zabrana do szpitala na kolejne badania - mówi nam asp. Anna Gajda z Komendy Stołecznej Policji.
Wg informacji strażaków, którzy zabezpieczali miejsce wypadku, poszkodowana rozbiła głowę i uszkodziła bark.
Auto, które uderzyło w ciężarówkę służb porządkowych, ma zniszczony przód. Jechali nim kierowca i dziecko, którym nic się nie stało.
Wypadek spowodował duże utrudnienia w ruchu w kierunku centrum. Korek tworzył się od skrzyżowania z Pileckiego aż do Doliny Służewieckiej.
tmk10:42, 08.09.2022
Kierowca bezmyślny. Pędził lewym pasem i słabo obserwował otoczenie.
Ale jest również pytanie, czy było jakiekolwiek oznakowanie przed utrudnieniami.
Papuga10:46, 08.09.2022
Z czego oni robią te Mercedesy??? 50km/h, a przodu nie ma.
kurkawodna13:01, 08.09.2022
auta są tak konstruowane aby pochłaniać energię, dlatego tak się gniotą
kurkawodna12:09, 08.09.2022
Nic nie usprawiedliwia kierowcy Mercedesa, ale tego rupiecia mogli zaparkować na trawie. Tam jest wystarczająco miejsca na to.
Olga14:12, 08.09.2022
Tak kierowca Mercedesa się śpieszył żeby zarobić swój pierwszy milion i o mało dziecka nie zabił
AndrzejDuda15:29, 08.09.2022
Wiadomo, że kierowca mercedesa nie jechał 50kmh. Policja stoi tam prawie codziennie, a ludzie i tak się nie uczą. Mam nadzieję, że przyklepia mu sprawstwo.
Boom16:22, 08.09.2022
Z drugiej strony jak można było zupełnie niezabezpieczyć pracujących tam ludzi? Z treści artykułu wynika, że nie było też żadnych znaków informujących. Jadący lewym pasem nagle natykali się na pracujących ludzi. Podobne przypadki bezmyślności można zaobserwować na trasach szybkiego ruchu, ale tam wypadki są już o wiele cięższe.
MrFrosty17:07, 08.09.2022
kolejny 'szybki ale bezpieczny' mistrz kierownicy
meme18:05, 08.09.2022
wincyj buspasów!
Wiesiek01:47, 09.09.2022
Jeśli to nie tajemnica, to kogo uznano za "sprawcę".
Boom10:05, 09.09.2022
Nie dowiesz się już, ale obstawiam, że kierowca Mercedesa dostał mandat za spowodowanie kolizji, a kierowca dostawczaka za zatrzymanie się na pasie ruchu i brak znaków ostrzegawczych.
s.11:47, 09.09.2022
Nie oceniam kto zawinił w tym konkretnym przypadku (uderzenie w auto). Warto jednak zwrócić uwagę na to, że często pracownicy służb porządkowych działają kompletnie niezabezpieczeni, wchodzą na pas ruchu itp. I bardzo często dotyczy to lewego pasa, który jak wiadomo nie jest kółkiem różańcowym.
"Festyn niesprawiedliwości i nadgorliwości?"
po prostu ogromny podziw i szacun za przechowywanie elektrośmieci mniejszych i większych przez cały rok, stanie w dłuuuuugaaaaaśnej kolejce, by zdobyć 1 sadzonkę lawendy? Mnie zupełnie wystarczy segregacja: tworzywa sztuczne/ mieszane/bio/ szkło/ makulatura_ miejsca na elektrośmieci: zwyczajnie brak;) a sadzonki kwiatów/ziół? Dwie sztuki majątku nie kosztują?
Kwiatek
14:08, 2025-05-12
"Festyn niesprawiedliwości i nadgorliwości?"
Wspaniale, telewizor lampowy poszedł na zniszczenie. To na pewno znacząco obniży ich ceny, na czym na pewno zyskają hobbyści retro. (To był sarkazm, jak coś)
OlaHime
12:55, 2025-05-12
Wielkie święto muzyczne! Startują koncerty chopinowskie
ale może ktoś nie wiedzieć, że bezpłatny i się zastanawiać czy iść czy nie. Ja nie uważam, by co było coś strasznego by o tym pisać.
Czasem chodzący na b
12:38, 2025-05-12
Chcesz głosować poza Warszawą? Ostatnie dni!
Strata czasu. Kandydaci prowadzący w sondażach budzą we mnie odrazę. A w ostatecznym rozrachunku i tak nie jest istotne, kto pilnuje tego żyrandola. Ktokolwiek by nie wygrał, władza zawsze zrobi to, co jej rozkażą wielcy bracia z Brukseli i Waszyngtonu. Jeszcze z cynicznym uśmieszkiem. "Nie chcecie tego, czy tamtego? Przykro nam, tak nakazują unijne przepisy". Albo - takie a takie uzbrojenie nie przystaje do nowoczesnego pola walki? Nie szkodzi, i tak je kupimy (zamiast wyprodukować na miejscu), bo tego wymagają "zobowiązania sojusznicze". I tak w koło Macieju, jak za PRL-u, wtedy też chyba były jakieś wybory i tyle samo z nich wynikało. Niech idą w diabły. Przynajmniej o tym co robię w weekend nie będzie za mnie decydować jakaś "władza" z księżyca.
Irfy
12:32, 2025-05-12
4 1
Nie było. I tu kierowca mercedesa chyba może wnieść pozew o odszkodowanie za narażenie go na utratę zdrowia i życia.