Tuż przed 13:00 na Stryjeńskich doszło do wypadku. Zderzyły się dwa auta osobowe. Kierowca jednego z nich trafił do szpitala. Ruch w stronę centrum jest nadal utrudniony.
Na prostym odcinku Stryjeńskich pomiędzy Belgradzką a Małej Łąki zderzyły się dwa pojazdy - hyundai i audi. Białe audi ma całkowicie zmiażdżony przód. Mimo to jego kierowcy i pasażerom nic się nie stało.
- Ranny został kierowca drugiego z aut, hyundaia, którego karetka zabrała do szpitala - mówi kom. Ewa Szymańska z Komendy Stołecznej Policji.
Nadal utrudniony jest ruch w stronę centrum. Jeden pas ruchu zajęty jest przez wóz strażacki oraz audi uczestniczące w wypadku.
Pt3113:46, 25.11.2018
z artykułu wynika, że w Audi nikt nie doznał obrażeń a do szpitala zabrano kierowcę drugiego auta - Audi. make up your mind dear redactor
Marzena M. 14:54, 25.11.2018
Ułożyć na całym stryjenskich progi zwalniające... Poprawi to bezpieczeństwo i nie będą tak szybko jeździć.
Prezio15:48, 25.11.2018
Próg to Ty masz w mózgu.
pol08:50, 26.11.2018
głupszej wypowiedzi dawno nie czytałem.
Eliminować trzeba chwasty łamiące prawo ,a nie utrudniać życie normalnym ludziom
Warszawiak08:55, 26.11.2018
Przez 28 lat niepodległej RP nie udało się policji zmusić kierowców do przestrzegania prędkości i nic nie zapowiada by to miało się stać. Przykre, ale pozostają tylko progi. Wolę wymieniać zawieszenie co 2 lata niż ktoś ma mi rozjechać dzieciaka.
_Stefan13:32, 26.11.2018
To naucz gnoja, żeby nie właził pod koła....
przerażony15:35, 25.11.2018
Jak można wśród gęstej zabudowy jechać tak szybko i głupio, żeby takie uszkodzenia były możliwe? Przyzwolenie na szaleńczą jazdę w Polsce to coś strasznego.
olsen15:50, 25.11.2018
ofiara wypadku to w duże mierze wina zarządu dróg który do tej pory nie wprowadził świateł na skrzyz z Przy Bażantarni, wyjazd z z dróg podporządkowanych wzdłuż Stryjeńskich na odcinku między Wąwozwa i Belgradzką to jest ruska ruletka, bandyci drogowi rozpędzają sie do 80-100 km/h i tu mamy konsekwencje; czy mamy czekać na trupa? ten w białym audi , który prawdopodbnie napierd... co najmniej z 80 akurat miał rejestrację KR
ant17:02, 25.11.2018
Jak to się stało że auta są w takim położeniu? Chyba nie lewoskręt bo uszkodzenie nie z tej strony...
???17:24, 25.11.2018
Gdzie to zmiażdżone auto???
atommy19:11, 25.11.2018
Jechałem tuż po wypadku.
Zderzenie na wysokości wyjazdu z osiedla z Małej Łąki.
Prawodpodobnie hyundai wyjeżdżał z uliczki na Stryjeńskich i chciał skręcię w lewo, wymusił pierwszeństwo, bo dostał "strzał" centralnie w boczne drzwi.
inhabitant20:45, 25.11.2018
Kierowca Audi zapierd... od świateł (skrzyżowanie z Belgradzką) w kierunku Kabat. Słyszałem jak co raz bardziej przyspieszał.
Hyundai jechał w przeciwnym kierunku.
Kierowca Audi stracił panowanie i zjechał na przeciwny pas uderzając w bok Hyundaia na wysokości wyjazdu z osiedla. Hyundaia obróciło o 360 st., Audi wyrzuciło na pobocze.
Tam aż się prosi o fotoradar !!!!! 90% kierowców zapierd.... w kierunku Wąwozowej. 2 pasy ruchu, lekki spadek, idealna widoczność i cisną ponad 80km/h !!!!! Codzienny widok z okien. Przykre....
kazoora11:31, 26.11.2018
To pasuje do śladów jakie pozostały na asfalcie.
Warszawiak07:33, 26.11.2018
Jeśli policja nie jest w stanie zapanować nad przestrzeganiem prędkości na Ursynowie (przepraszam nie ma komendy policji na Ursynowie, do wypadku czasem z Mokotowa ktoś przyjeżdża), to trzeba wszędzie ustawić progi zwalniające. Niedrogie i bardzo skuteczne rozwiązanie. Na wszystkich ulicach co 100m!!!
pol08:47, 26.11.2018
tak tak....może posterunkowego posadzić na KAŻDEJ ulicy???
Ja jestem normalnym człowiekiem i nie życzę sobie progów zwalniających ,bo jakiś kretyn nie umie zachować kultury na drodze.
To tego kretyna trzeba izolować ,a nie utrudniać życie normalnym ludziom
Warszawiak08:52, 26.11.2018
OK, jeśli nie progi to trzeba na ulice Warszawy wpowadzić taką ilość policji, która doprowadzi ruch w mieście do prędkości zgodnej z przepisami. Dosłownie patrol co krok by szybko wyłowić i uziemić kierowców jeżdzących szybko i bezpiecznie.
Zniesmak09:13, 26.11.2018
Nooo patrząc na uszkodzenia audi, to od razu widać, że jechał 48,5 km/h. Podobne uszkodzenia do lemyzyny wiozoncej broszkę z Brzeszcz. Jednak audi to szmelc.
qwr12:29, 26.11.2018
Audi to nowe takie BMW dla miastowych. Też nimi debile jeżdżą.
Ursynow21:49, 26.11.2018
Kierowca w audi nic nie zawinił debil z hyundaia niech się nauczy zawracac bo z prawego pasa właśnie widać jakie są tego skutki!!!
Pozdrawiam obywatel Ursynowa Marcin K.
5 2
Przy takim uderzeniu bocznym to nawet z audi by jechali do szpitala.
1 0
Cud że kierowca hyundaja wyszedł z samochodu na własnych nogach, tylko w kołnierzu i z ręka na temblaku. Na pierwszy rzut oka wyglądało że go tam nieźle zgniotło.