Zamknij

To on napisał słynną piosenkę Niemena o Warszawie. Dwie rocznice

14:02, 17.01.2024 [email protected] Aktualizacja: 14:25, 17.01.2024
Skomentuj SK SK

20 lat temu zmarł Czesław Niemen. Słynny piosenkarz, autor ballad i wykonawca najsłynniejszej piosenki o Warszawie - "Sen o Warszawie". Czy ursynowianie wiedzą, że autorem słów do tego nieformalnego hymnu stolicy oraz stołecznej Legii był ursynowianin zmarły zaledwie rok temu?

Ma w stolicy plac, szkołę swojego imienia, cztery murale. A jego przebój „Sen o Warszawie” stał się nieoficjalnym hymnem Legii Warszawa. 17 stycznia 2024 r. mija 20. rocznica śmierci Czesława Niemena. Czesław Niemen w latach 60. był jednym z twórców polskiego big beatu. Później tworzył ambitniejszą muzykę rockową. Cała Polska do dziś nuci jego przeboje – od „Pod papugami” przez „Dziwny jest ten świat” po „Sen o Warszawie”.

Mieszkańcy stolicy nawet wyrwani ze snu w środku nocy potrafiliby wyrecytować słowa tej ostatniej piosenki, których autorem jest zmarły rok temu warszawiak Marek Gaszyński: 

Mam tak samo jak ty, Miasto moje a w nim, Najpiękniejszy mój świat, Najpiękniejsze dni, Zostawiłem tam kolorowe sny….

Piosenka stała się nieoficjalnym hymnem Legii Warszawa – cały stadion śpiewa ją przed każdym meczem, gdy piłkarze wychodzą z tunelu na murawę.

Autor niezliczonych hitów

Marek Gaszyński to autor niezliczonej liczby piosenek. Pisał dla Czerwonych Gitar, Haliny Frąckowiak, Breakoutów, Tadeusza Woźniaka, Krzysztofa Klenczona. Dziennikarz, wybitny znawca jazzu i polskiej muzyki rozrywkowej, autor książek. W Polskim Radiu pracował od 1958 do 2004 roku.

Jak mówił nam w wywiadzie w 2018 roku, piosenkę "Sen o Warszawie" napisał z miłości do Warszawy.

Urodziłem się tutaj. Wprawdzie wojnę spędziłem z rodzicami na tułaczce, ale wróciliśmy. To miasto zawsze tkwiło w mojej świadomości. Jak gdzieś wyjeżdżałem na wakacje, to zawsze z uczuciem miłości, sympatii wyglądałem przez okno w pociągu napisu Warszawa i wtedy już wiedziałem, że jestem u siebie.

A jak doszło do tego, że piosenka trafiła do repertuaru Czesława Niemena?

Czesław Niemen, w Paryżu nagrał z orkiestrą Michela Colombier'a cztery piosenki w języku francuskim z tekstami francuskiego poety i tekściarza Pierre'a Delanoe. Wśród nich była „A Varsovie”. Niemen zadzwonił do mnie z propozycją napisania tekstu. Wtedy taka rozmowa to był problem, miałem zawiadomienie z poczty, że mam się zgłosić, czekać, wreszcie pani mnie połączyła. Zapytałem, o czym ma być piosenka i usłyszałem, że o Warszawie.

Niemen jeszcze wtedy mieszkał na Wybrzeżu, ale już wtedy przewidział, że Warszawa będzie jego przyszłością, że zdobędzie tu sławę i uznanie. Po powrocie z Paryża, w studiu Polskich Nagrań Niemen nagrał mój tekst na francuski podkład.

- wspominał autor kultowego tekstu piosenki.

powyżej: Marek Gaszyński w stiduo radiowym z Czesławem Niemenem, lata 90. XX w. - źródło: arch. domowe

Trudno znaleźć dzisiaj kogoś, kto nie znałby "Snu o Warszawie". Jednak nie od razu była ona popularna.

Na początku ta piosenka podobała się, ale nie była przebojem. Nadawano ją od czasu do czasu z okazji święta. Z reguły przebój rodzi się od razu, a "Sen o Warszawie" stał się prawdziwym przebojem dopiero po śmierci Niemena. Ludzie zauważyli jakieś wartości w tej piosence, których wcześniej nie dostrzegli.

Mój tekst jest szalenie skromny, nie ubóstwiam nim Warszawy, nie opisuję jej, nie pokazuję miejsc. Tak mi wyszedł ten tekst, przecież ja wtedy miałem 26 lat i nie miałem żadnego doświadczenia w pisaniu! 

Po latach ktoś mi powiedział, że wartością tego tekstu jest to, że on nie posiada za dużo konkretów, że ludzie słuchający tej piosenki mogą się utożsamiać ze swoim miejscem. Ale cała jej siła leży w muzyce Niemena, w ładnie rozwijającej się kompozycji, jego głosie i w aranżacji, która wyrasta nad owe czasy.

To nie był pierwszy tekst, który Marek Gaszyński napisał dla zmarłego równo 20 lat temu Czesława Niemena.

W 1965 roku pojechałem na wakacje do Orłowa z ówczesną dziewczyną. Chodziliśmy do sopockiego klubu Non Stop. Tam poznałem wielu muzyków, dla których potem pisałem teksty - Niemena, Seweryna Krajewskiego, Krzysztofa Klenczona. Niemen przyszedł po koncercie do naszego pokoju z gitarą i zaczął śpiewać jakieś swoje rosyjskie piosenki. W pewnym momencie powiedział, że ma nową melodię, ale bez tekstu i zaproponował mi, żebym coś napisał. I w nocy napisałem tekst. Następnego dnia Niemen był bardzo ciekawy, wziął gitarę i zaczął śpiewać. Od razu widziałem, jak to się wszystko ładnie układa, jak pasuje mój tekst "Czy wiesz o tym, że".

To była nasza pierwsza piosenka i jak się okazało, że dałem radę, pisałem kolejne, też dla Czerwonych Gitar. Z tamtego czasu został mi tekst "Nie zadzieraj nosa" z pieczątką cenzora.

- opowiadał nam Gaszyński w wywiadzie.

Na początku lat 90. Marek Gaszyński przeprowadził się na Ursynów i na dobre związał się z naszą dzielnicą. Później wylądował na Kabatach, a ostatecznie trafił na ul. Tukanów, gdzie jego żona wypatrzyła dom z pięknym ogrodem. W 2018 roku Marek Gaszyński w ursynowskim ratuszu został odznaczony odznaką "Zasłużony dla m.st. Warszawy". Zmarł 15 stycznia 2023 roku, w wieku 83 lat, a więc kilka dni temu była pierwsza rocznica jego śmierci.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

OldboyOldboy

3 0

I takich ludzi w kontekście Ursynowa trzeba częściej wspominać....trochę zazdroszczę mu lat w których żył i tworzył. 09:58, 18.01.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%