Zamknij

Dodaj komentarz

Szermierze z całej Europy rywalizują w "Arenie Ursynów"

Sławek Kińczyk 20:39, 06.02.2016 Aktualizacja: 22:05, 06.02.2016
Skomentuj SK SK

To jedna z najważniejszych imprez szermierczych w naszym kraju. W "Arenie Ursynów" trwa IX Floret im. Witolda Woydy - niedoścignionego mistrza, złotego medalisty igrzysk olimpijskich w Monachium w 1972 roku. 

Skąd zawody szermiercze na Ursynowie? - Witold Woyda, mój zażyły przyjaciel, był patronem cyklu turniejów dla dzieci i młodzików w wieku 12-14lat. Turnieje te często odbywały się właśnie na Ursynowie. On tu bywał, fundował dzieciakom nagrody. Gdy zaproponowaliśmy organizację memoriału mistrza olimpijskiego - przystał na to i zawody do dziś są tutaj. Pierwszy Floret obejrzał z daleka przez internet, będąc w Stanach Zjednoczonych. Wtedy był już ciężko chory. Zwycięzca pierwszej imprez zdążył jeszcze porozmawiać z nim przez telefon... - mówi Tomasz Malanowski, szef Fundacji im. Witolda Woydy, główny organizator imprezy w Arenie Ursynów.

W sobotę w Arenie rywalizowało 86 zawodników z 12 krajów, w tym z Meksyku. Walczyli o pozłacany floret i replikę złotego medali olimpijskiego z Monachium - tego, który zdobył dla Polski Witold Woyda. Było to jak do tej pory ostatnie złoto dla polskiego szermierza.

Trofeum zdobył faworyt - Daniel Giacom z Holandii. Drugie miejsce zajął najlepszy obecnie polski zawodnik - Szymon Czartoryjski. 

- W niedzielę rywalizować będą drużyny składające się z reprezentantów poszczególnych krajów, a także klubowe czy nawet międzynarodowe - zapowiada Tomasz Malanowski, zapraszając widzów do Areny Ursynów. Wstęp na zawody jest bezpłatny - początek od 8:00.

Polska szermierka nie jest w najlepszej kondycji - świadczy o tym fakt, że ostatni medal olimpijski został zdobyty 44 lata temu. Są jednak symptomy poprawy. Sukcesy odnosi Andrzej Rządkowki, młody florecista z Wrocławia, który na Ursynowie w 2014 roku był trzeci a chwilę później zdobył tytuł mistrza świata kadetów i wygrał młodzieżowe igrzyska olimpijskie w chińskim Nankinie. Jego klubowy kolega Szymon Czartoryjski - dziś drugi - niedawno zdobył trzecie miejsce w silnie obsadzonym turnieju w Bratysławie. Kto wie, być może już niedługo młodzi zawodnicy nawiążą do niedoścignionego mistrza - patrona ursynowskich zawodów?

ZOBACZ VIDEO O ZAWODACH

(Sławek Kińczyk)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%