Z roku na rok przybywa amatorów mocnych wrażeń, czyli biegu po lesie w noc duchów. Po raz kolejny latarki rozświetliły Las Kabacki. Ponad stu biegaczy pokonało dystans 10 km, po drodze zatrzymując się, by zapalić znicze w miejscach pamięci.
Wszystko zaczęło się od trzech biegaczy, a wczoraj na starcie biegu Dziadów Kabackich stanęły aż 134 osoby i... dwa psy. Trzynaste spotkanie miłośników biegania w noc dawnego obrzędu Dziadów, nie było pechowe.
- Była bardzo ładna pogoda, nawiązały się wśród biegaczy nowe znajomości, nawet jak ktoś przyszedł sam, to nie czuł się samotny. Nie spotkaliśmy żadnych duchów ani zwierząt, jedynie usłyszeliśmy krzyk ptaka, który zabrzmiał złowieszczo w ciemnym lesie - mówi Basia Muzyka, jedna z organizatorek biegu.
Jak zawsze od 13 lat, biegacze zapalili znicze i uczcili minutą ciszy dwa miejsca straceń Polaków z czasu II wojny światowej, miejsce katastrofy samolotu Kościuszko oraz symboliczną mogiłę powstańca przeniesionego na wojskowe Powązki. Bieg zakończył się przed pierwszą w nocy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Kontrowersyjna sprzedaż działki na Ursynowie
Uśmiechnijcie się brygada! Zjedzcie Prince polo. W razie W pochodzicie sobie po parku. Po co wam schrony!
POrobek
06:10, 2025-10-25
Protesty na rondzie zawieszone! Sąsiedzi liczą na dialo
Mieszkam na Ursynowie i za swoje miejsce parkingowe zapłaciłem, z jakiego powodu mam jeszcze fundować takie miejsca mieszkańcom innej spółdzielni. Niech wybudują sobie miejsca do parkowania na swoim terenie a nie żerują na miejscu które powinno służyć wszystk8m nie tylko kilk7 osobom ze spółdzielni.
Mieszkaniec
04:41, 2025-10-25
Napad na Ursynowie. Klient banku stracił prawie milion!
Zastanawiająca jest wzmianka o tym, że policja nie potwierdza narodowości poszkodowanego. Sugeruje to, że nie był to Polak. Z kolei z dużymi pieniędzmi niewiadomego pochodzenia jest kojarzona ostatnio nacja "przyjaciół". Prawidłowy byłby więc trop nieformalnych rozliczeń.
Żonkil_w_d
00:09, 2025-10-25
Ursynów bezpieczny czy nie? Policja ocenia i apeluje
Pan komendant sam odpowiedział czemu tam nikt nie przychodzi. Jak stwierdził policja ma w większości czas na pilne interwencje. Po co więc przychodzić na konsultacje, skoro główna konstatacja zarządzających jest taka, że mamy się cieszyć, że policja w ogóle istnieje? A konsultacje jak konsultacje, jak ktoś się kiedyś będzie czepiał to przynajmniej będzie można powiedzieć, że były.
_
20:59, 2025-10-24