Co z inwestycją Echo na Kabatach? Bitwa o miejsca parkingowe

Miasto może zgodzić się na inwestycję Echo Investment na działce po Tesco na Kabatach. Ale w zamian chce wymusić zbudowanie parkingu Parkuj i Jedź. Problem braku miejsc postojowych w tej części Ursynów jest palący.

Czy ratusz "przehandluje" zgodę na pominięcie planu miejscowego, który na działce po Tesco Kabaty przewiduje usługi? Stara się o to właściciel nieruchomości - warszawski deweloper Echo Investment, który chce wybudować tu mieszkania. O sprawie pisze dziś "Gazeta Stołeczna", która dotarła do nieoficjalnych informacji.

Przypomnijmy, Echo zapowiedziało w czerwcu ubiegłego roku powstanie kompleksu z około 500 mieszkaniami, zielonymi skwerami oraz przestrzenią usługową. W centrum osiedla ma powstać Rynek Kabacki. Budynki mają mieć od 2 do 11 pięter, a inwestor planuje zasadzenie ponad 150 drzew i stworzenie przestrzeni dla pieszych i rowerzystów. Koncepcję opisywaliśmy szczegółowo w tym artykule.

Sąsiedzi przypominają o P&R

Jednym z najgorętszych tematów związanych z inwestycją jest brak ogólnodostępnego parkingu typu “Parkuj i Jedź”. Mieszkańcy Kabat od lat borykają się z problemem parkowania, który nasilił się po zamknięciu parkingu przy Tesco w 2022 roku. Kierowcy z podwarszawskich miejscowości parkują na osiedlowych uliczkach, blokując miejsca mieszkańcom.

- To, co dzieje się tu po zlikwidowaniu Tesco, to istny horror. Same rejestracje z Piaseczna. Miasto od lat nie zbudowało parkingu P&R – mówi nam mieszkaniec Kabat.

Radny Mateusz Rojewski (PiS) zaproponował nawet utworzenie płatnej strefy parkowania na Kabatach jako rozwiązanie problemu. – Nie chodzi o dyskryminację kierowców spoza Ursynowa, ale mają przecież parkingi P&R przy metrze Stokłosy oraz Ursynów – argumentuje radny.

Negocjacje z miastem: ile miejsc parkingowych?

Echo Investment stara się o skorzystanie z tzw. Lex Deweloper, czyli możliwości pominięcia obowiązującego planu miejscowego za zgodą rady miejskiej. Prowadzi rozmowy z urzędem miasta i dzielnicy Ursynów w sprawie dostosowania projektu do lokalnych potrzeb. Z nieoficjalnych informacji "Gazety Stołecznej" wynika, że zgoda na realizację inwestycji może być uzależniona od sfinansowania przez dewelopera parkingu na co najmniej 200 samochodów. Początkowo inwestor proponował jedynie 80-90 miejsc postojowych dla osób z zewnątrz, co spotkało się z krytyką.

To największy problem tej okolicy: brak ogólnodostępnego parkingu. Miejsca w szkołach znajdą się dzięki niżowi demograficznemu, ale problem parkowania pozostaje nierozwiązany - mówi "Gazecie Stołecznej" jeden z przedstawicieli samorządu zaangażowany w negocjacje.

W ramach inwestycji w trybie Lex Deweloper inwestor musi zapewnić 1,5 miejsca postojowego na mieszkanie. Przy 500 lokalach oznaczałoby to aż 750 miejsc, dodatkowe miejsca w ramach Parkuj i Jedź zbliżyłyby tę liczbę do tysiąca. Echo negocjuje z miastem.

Powstałoby około 120 ogólnodostępnych miejsc parkingowych, przestrzeń dla sklepu/dyskontu spożywczego oraz usług, np. siłowni, piekarni, apteki, przychodni czy fryzjera

- mówi cytowany przez "GW" Wojciech Gurak, przedstawiciel dewelopera.

Podczas konsultacji społecznych mieszkańcy wyrażali obawy o intensywną zabudowę i jej wpływ na charakter okolicy. - Na tej działce miał powstać parking “Parkuj i Jedź”, który znika w tym projekcie. Przerzucacie te samochody na sąsiednie osiedla – krytykował jeden z uczestników konsultacji.

Ostateczna decyzja o realizacji inwestycji należy do Rady Warszawy. Echo twierdzi, że planuje swoją inwestycję w oparciu o przepisy Lex Deweloper, ale obowiązują one tylko do końca roku, choć mówi się o ich przedłużeniu o 6 miesięcy. Inną możliwością jest czekanie przez firmę na uchwalenie planu ogólnego i liczenie na to, że wskaźniki parkingowe zostaną poluzowane, o czym zresztą mówi się ostatnio w kręgach ministerialnych.

Inwestor przeprowadził dialog z mieszkańcami, a także uzyskał wstępne opinie ze strony biura architektury w zakresie swojej koncepcji. Formalny wniosek jednak nie został jeszcze złożony. Z dostępnych nam informacji wiemy, że aktualnie pracuje nad zmianami w swojej koncepcji, a także prowadzi rozmowy na temat ogólnodostępnych miejsc parkingowych przy inwestycji

- tak o aktualnym etapie projektowania inwestycji mówi "Wyborczej" rzeczniczka ratusza Monika Beuth. 

[ZT]29117[/ZT]