Rodzina paczkomatów na Ursynowie powiększa się. Tym razem swoje urządzenia dorzuciło Allegro. Mieszkańcy chwalą firmę za estetyczne podejście do tematu. Widzą też minusy takiego rozwiązania.
Nie tak dawno temu na Kabatach pojawił się paczkomat chińskiej firmy Cainiao. To z niego mieszkańcy będą mogli odbierać swoje zakupy z AliExpress. Teraz ze swoimi urządzeniami do akcji wkroczył polski portal aukcyjny - Allegro.
Paczkomaty tej firmy - jako jedne z pierwszych w całej Polsce - stanęły na ulicach Kabacki Dukt, Romera i Rejewskiego. Na ten moment to jedyne paczkomaty Allegro dostępne w Warszawie.
Automaty te - w porównaniu do konkurencji - wyróżniają się swoim wyglądem. Zamiast znanego już wszystkim metalowego, wolnostojącego kloca, urządzenia są obudowane drewnem, a wokół nich wije się zieleń. Nie znajdziemy też na nich reklam. Ponadto mają być zasilane energią ze źródeł odnawialnych. Wygląd nowych urządzeń przypadł mieszkańcom do gustu.
- Widać, że w końcu ktoś zaczął myśleć o estetyce. W czasie pandemii pojawiło się mnóstwo tych paczkomatów, bo wzrosło zapotrzebowanie, tyle że stawiają je gdzie popadnie i byle jakie. Na przykład ten na Mielczarskiego jest okropny i straszliwie mnie denerwuje. Stoi odstawiony od ściany, więc z tyłu jest już cały pomazany. Ten tutaj jest natomiast bardzo ładny i ustawiony w dobrym miejscu - o paczkomacie na Kabackim Dukcie mówi pani Dorota.
Oprócz odbioru przesyłek paczkomat daje również możliwość ich nadawania. Mieszkańcom podoba się także pomysł jego "odwrócenia". Aby odebrać paczkę, należy przejść za urządzenie. Natomiast jego przód ma za zadanie głównie cieszyć oko. Dzięki temu automat dobrze wtapia się otoczenie. Jednakże może się to również okazać jego największą wadą.
- Nawet nie zwróciłam uwagi, że to paczkomat. Wygląda ładnie i dobrze się wpasowuje, ale jeśli ktoś będzie chciał z niego skorzystać, to może mieć problem z jego odnalezieniem. Sama zieleń całkowicie na plus - stwierdza pani Jadwiga.
Do końca roku w całej Polsce pojawić się ma 1500 takich urządzeń. W swoim zamyśle Allegro chce dzięki urządzeniom oraz planowanym usługom magazynowym jeszcze bardziej przyspieszyć proces dostawy. Tym samym powoli będzie uniezależniało się od swojego dotychczasowego partnera - InPost.
Być może taki wygląd nowych paczkomatów uspokoi trochę miejskich aktywistów ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. Swego czasu postulowali oni większy wpływ władz stolicy na wygląd oraz lokalizację urządzeń. Pojawił się nawet pomysł na zastąpienie prywatnych firm miejską siecią paczkomatów.
plus minus15:56, 10.06.2021
Kto mieszka w tym rejonie Ursynowa , że jest tam tak ładnie ?
Mieszkaniec innego rejonu Ursynowa docierając do ZUS -u, na Dembego wchodzi jakby w inny świat.
Okazuje się, że tej samej dzielnicy, z tego samego portfela można tak inwestować. Od czego to zależy ?
Lew cnem16:28, 10.06.2021
Ale jak to kolejne paczkomaty...??, Brygada młodzieżowa z mjn i paru starych dziadersów od beksy z tvn nie nadążą z gotowaniem bigosu na uspokojenie.
Ja07:49, 11.06.2021
A autor pewnie wie, że jeśli to allegro postawilo ten automat to nie można nazywać go paczkomatem bo inpost ma zastrzeżona nazwę?
GotowośćNaZmiany21:20, 11.06.2021
Super :)!
8 5
ZUS na Dembego jest na terenie spółdzielni "Osiedle Kabaty", która na tle innych ursynowskich spółdzielni bardzo dba o estetykę osiedla. Stąd takie odczucie.
8 2
Ta część Kabat (kwartał ulic Wąwozowa, Wańkowicza, Jeżewskiego, Bronikowskiego) została kompleksowo zaprojektowana przez jedno biuro architektoniczne jako kompleksowe, wzorcowe osiedle. Reszta Kabat to nieskoordynowana wzajemnie, czysto komercyjna zabudowa deweloperska. Dlatego różnica w wyglądzie i warunkach życia tak rzuca się w oczy na korzyść SMB Osiedle Kabaty.
4 1
No tak teren spółdzielni. Wzorcowy przykład dla innych. Ale mam watpliwości, czy cały teren jest własnością spółdzielni ? Są tam sklepy, kawiarnie instytucje. Mnóstwo pięknych nasadzeń , ZADBANYCH. Plac zabaw dla dzieci inny niż gdziekolwiek indziej na Ursynowie- bez tartanu, plastiku , przestronny wygodny dla opiekunów. Poza tym jest ogrodzony i ma bramki. A gdzie indziej każdy skrawek ziemi wokół budynku jest podzielony, na spółdzielczy i miejski. Obie instytucje, nie remontują i nie sprzątają.
0 4
kolega wyżej ci już odpowiedział - CAŁY teren jest własnością spółdzielni (na zasadach spółdzielczości), nie ma tu kawałków gruntów miejskich. Jeden właściciel, jeden zarządca (poza kilkoma domkami, które się wyodrębniły, ale są nieistotne), który dba o teren. Możesz się pozbyć swoich wątpliwości.