Kto dostaje pączki za "Odę do pączka"?

Mnóstwo zgłoszeń i bardzo trudny wybór! Od wczoraj przyjmowaliśmy zgłoszenia do konkursu "Oda do pączka". Poznajcie zwycięzców, którzy na Tłusty Czwartek dostaną od nas słodkie niespodzianki!

Byliście niezwykle pomysłowi i kreatywni. Do naszego tłustoczwartkowego konkursu, zorganizowanego wraz z renomowaną Spóldzielnią Piekarsko-Ciastkarską, nadeszło kilkaset zgłoszeń. Z potoku wierszyków, limeryków i rymowanek wybraliśmy 10 tych, które zasługują na nagrody - zestawy świeżutkich 10 pączków od SPC!

Oto zwycięzcy naszego konkursu:

1. Asia Kucz
2. Grzegorz Towalski
3. Olga Jagiełło-Nowacka
4. Piotr Mankiewicz
5. Grażyna Mierzejewska
6. Jacek Dąbrowski
7. Katarzyna Belkius
8. Mateusz Martyniuk
9. Ewa Jowik
10. Karolina Cybulska

Gratulujemy wygranej! O sposobie odbioru zestawów pączkowych powiadomimy Was mailowo lub poprzez Facebooka.

Po odbiór pączków będzie można się zgłaszać w Tłusty Czwartek od godziny 09:00 do godz. 18:00 do naszej redakcji (ul. Dembowskiego 8, I piętro, niedaleko stacji metro Stokłosy). Jeżeli nie odbierzecie pączków do 18:00 – redakcja będzie miała co jeść na kolację!

Sponsorem zestawów pączków na Tłusty Czwartek jest Spółdzielnia Piekarsko-Ciastkarska - znany i ceniony warszawski producent pieczywa i pysznych słodyczy. 

Na Ursynowie sklepy SPC mieszczą się w trzech punktach:

• al. Komisji Edukacji Narodowej 98 - czynny w godz.: pon. - pt.- 6:00-19:00, sob. 7:00-13:00
• Belgradzka 14 lok. U17 - czynny w godz.: pn-pt 6:30-19:00, sob. 7:00-14:00
• Wąwozowa 4 lok. H04 - czynny w godz.: pn-pt 6:30-20:00, sob. 7:00-15:00

A oto "Ody do pączka", które najbardziej nam się spodobały:

O pączusiu, smaku bogów, 
z mąki z naszych polskich pól. 
W święto twoje, w tłusty czwartek, będzie rady brzuszek mój. 
Słodkość twoja umysł zaćmi, zamówimy pączków stos. 
Wszystkich nadzień trza spróbować, a po czwartku ścisły post.

Pączek, pączuś czy pączuszek Twoje imię każdy pozna
Kto nie oprze się Twym wdziękom i słodyczy twojej dozna

Opisywać cię, trud próżny, czy poezją czy też prozą
Wszak wystarczy gdy obdarzysz nas rokoszy swojej dozą

Tych co bóstwią cię i wielbią, żarłokami zowią podli
Wszak nie wiedzą, że człek światły się do ciebie prawie modli

Bo gdy wonią swą i smakiem, w łasce swojej, nas obdarzasz
To w stan błogi i rozkoszny, mocą swoją, nas wprowadzasz

Więc wciąż panuj nam i króluj w dzień powszedni i od święta
niech cię wielbią, sławią, chlubią, niech o tobie się pamięta!

O, pączusiu mój kochany 
Słodkim lukrem oblewany,
Kiedy zjadam Cię w zachwycie
Sens ma znowu moje życie.
Ta obwódka po smażeniu,
To spełnienie w mym marzeniu.
Kiedy wspomnę Twe obwody,
Biorę prysznic z zimnej wody.
Twe nadzienie w smaku cudne
Kalorycznie jest obłudne.
Gdy pożeram wnętrze Twoje
To mi puchną mózgu zwoje....

O, pączku!

Szlachetne twe lico,

rumiane, krągłe, powabne

lukru welonem okryte,

co skrywa

wnętrze jedwabne,

rok w rok o tej porze

gdy śnieżna pierzyna wokół

króluje, 

letniego słońca wspomnienie 

nam niesiesz i błogość na twarzy 

malujesz.

Nie ekler, nie ptyś, 

nie sernik, nie tarta,

lecz pączka subtelność

ust mych jest warta.

Przybywaj pączku

w ten dzień czwartkowy,

gdy chwałę twą głoszą

białogłowy,

i starcy, i dzieci 

i młodzież szkolna,

bo każda z tych osób

pączka pożąda.

Haiku o paczku: 

Lukier na ustach

Zima słodko się śmieje

Pączek dla Ciebie

Limeryk o Pani z Ursynowa:

Pewna piękna Pani z Ursynowa

Ogromnie o swoją dietę dbała

Jednak w tłusty czwartek

Odchudzanie porzucała

A potem na pączki wzrost  wagi „zwalała”

Pączku - miłości ma
Tyś ze wszystkich słodkości naj, naj
Ten lukier, nadzienie - mnim, mniam
Choć kalorii milion - co mi tam!

Tłusty Czwartek - słodki dzień,
Dużo pączków wtedy zjem.
Na śniadanie, na początek,
Zniknie w ustach jeden pączek;
Tradycyjny, lukrowany,
Powidłami nadziewany.
W obiadowej, słodkiej porze,
Znikną jeszcze ze dwa może.
Czekoladą wypełnione,
Cukrem pudrem ozdobione.
Lub z budyniem, konfiturką,
I klasyczne albo z dziurką.
A na deser - pewna rzecz,
Jeszcze pączki chce się jeść!
Może dwa z ajerkoniakiem,
Teraz jeszcze zjem ze smakiem.
A wieczorem pączki z różą,
Na sen pewnie mi posłużą.
Tyle pączków zjeść nie grzech,
Tylko jeden taki dzień.
O Spółdzielni nie od święta,
Codzień o Niej się pamięta.
Bo nie tylko w Tłusty Czwartek,
Są wypieki grzechu warte!

Pewna pani z Ursynowa
Za nic miała
Przestróg słowa
I wbrew dietom
Tygodniami
Zajadała się pączkami
Pączki z rana 
I z wieczora
W pracy
W domu
W różnych porach
Gdy spytacie 
I co z tego?
Wszak apetyt
Nic to złego
Jednak umiar
To rzecz święta 
I niech każdy
To pamięta
Bo historia naszej pani
Smutny koniec ma 
Stało się to 
W Tłusty Czwartek
Po zjedzeniu pączków sto 
Najpierw zgaga, potem bóle 
Koniec końców zgon.
 

O, pyszny pączku, słodka oskomo,

cieszysz się skarbie brzydką renomą,

bo kusząc smakiem każdą kobietę,

niszczysz w mig każdą drakońską dietę.

Tłustoczwartkowej tradycji wierni,

znowu Polacy mkną do cukierni.

Ja też mam raczej niemałą pupkę.

Rok cały jadłam pieczywo chrupkie,

czasem marchewkę - wzorem zajączków,

a teraz kusisz mnie, pyszny pączku,

z lukrem, pachnący, świeżutki, gładki…

Jak nic kalorie wlezą w pośladki.

Lecz według Hani, mej dietetyczki,

kalorie z pączków wchodzą nam w cycki.

Więc powiększajmy dziewczyny biusty.

Precz z silikonem, górą zapusty.

''Pączury''

W czwartek zbiera się rodzina,

Pączko-ucztę rozpoczyna!

Jest ich mnóstwo, najróżniejsze,

Są ogromne, jak i mniejsze.

Wszystkie pełne są słodyczy,

Aż z zachwytu każdy kwiczy!

Jedne mają marmoladkę,

Inne kryją czekoladkę,

Są też z kremem i budyniem,

Środki palcem chyba wyjem !

Są cieplutkie i chrupiące,

W nich kalorii są tysiące,

Lecz ten jeden dzień do roku,

Nas nie tuczą,aż do zmroku:D

Trzeba wszystkich ich skosztować,

Można też na później schować,

Schrupać w łóżku przed zaśnięciem,

Ust ostatnim obliźnięciem.

A te pączki gdzie kupione?

A przez S.P.C pieczone

[ZT]9120[/ZT]