Dzikie przejście na Zaruby wreszcie się cywilizuje. Mieszkańcy na poprawę bezpieczeństwa czekają jednak od kilku miesięcy. Drogowcy namalowali już pasy, ale zapomnieli o chodniku.
Dzikie przejście dla pieszych na Zaruby przy skwerku na Iwanowa-Szajnowicza zostało wydeptane przez mieszkańców, w tym dzieci z pobliskiej szkoły podstawowej. Skracali sobie w ten sposób drogę do metra, sklepu czy na pętlę autobusową. Było to niebezpieczne, bo każdorazowo musieli ustąpić pierwszeństwa wszystkim jadącym samochodom.
- Zauważyłem ten problem i złożyłem interpelację. To miejsce potrzebuje przejścia dla pieszych - mówi Kamil Orzeł z Projektu Ursynów. Burmistrz wniosek zaakceptował, a w czerwcu temat podjęli drogowcy.
Tempo prac nie jest jednak takie, jakiego oczekiwaliby mieszkańcy. Na początku czerwca postawiono jedynie znaki D-6 „przejście dla pieszych”, na przełomie lipca i sierpnia namalowano pasy.
- Bardzo się cieszę, że powstaje chodnik, bo moje wnuki chodzą tutaj do szkoły. Nie mogę doczekać się wybudowania dojścia do pasów. Jestem starszą osobą i mam problemy z zachowaniem równowagi - mówi nam Dorota, mieszkanka bloku przy Dembego.
Problemy z pokonaniem niewyprofilowanych krawężników mogą mieć także niepełnosprawni oraz kobiety z wózkami dziecięcymi.
Przy znakach stoją już przygotowane kostki brukowe, ale czekają na wyłożenie. Dlaczego wszystko przebiega tak ślamazarnie, a mieszkańcy na przejście dla pieszych z dojściem czekają od ponad dwóch miesięcy?
- Zleciliśmy te prace do realizacji - tłumaczy nam Jakub Fiałek z urzędu dzielnicy. Dodaje, że kropka nad i zostanie postawiona do końca sierpnia.
ZOBACZ JAK WYGLĄDA PRZEJŚCIE BEZ DOJŚCIA NA ZARUBY:
SKANDALISTA19:07, 08.08.2017
A co z DOMEM KULTURY NA ZIELONYM URSYNOWIE? Kto będzie dyrkiem? Pan Sieterlele? Czy jego koleżka burmisztrz Ciołek?
cobra12:28, 09.08.2017
Orzeł czego się nie dotknie to ssspopsuje.
Elżbieta09:58, 10.08.2017
aaaaa tak się chwalił burmistrz Robert Kempa (PO), że inwestycje drogowe to jego znak rozpoznawczy. No, ale nie mówił, że aż taaaaaki rozpoznawczy,...
Handel uliczny. Wiejski obciach czy miejski przywilej?
To stoisko na zdjęciu ma świetne warzywa, przesłodkie truskawki. Jest duży ruch. Miejsce jest potrzebne!
Dorota
14:28, 2025-06-22
Handel uliczny. Wiejski obciach czy miejski przywilej?
Słaby artykuł nie dający odpowiedzi czy ten handel jest w pełni legalny czy nie.
Boom
14:17, 2025-06-22
Handel uliczny. Wiejski obciach czy miejski przywilej?
Jeśli handel jest prowadzony w sposób czysty, estetyczny i uczciwy, nie przeszkadza mi.
Paulo
13:12, 2025-06-22
Miś za milion i "święte" skrzyneczki. [WYWIAD]
czy to trawiaste klepisko , nie może być już zamienione w piękny trawnik z krzewami ? Staruszkowie na swoich działkach potrafią w mig zagospodarować najbardziej zaniedbana działkę , a Burmistrzostwo tyle lat potrzebuje na wybieranie tego , kto ma zarobić i rysować mna papierze ? Dlaczego te ścieżki mają być takie wąziutkie? Jednokierunkowe ?????? Ławeczki zamiast wśród zieleni ,to na piaszczystej zakurzonej wąskiej ścieżynce ? Brak słów.
Eeeeeeee byle co
12:48, 2025-06-22
1 3
beton, siekiera i szlugi to atrybuty pana dyzmy.