Gmina Lesznowola lobbuje za budową trasy od Mysiadła przez Ursynów do nowego węzła Zamienie. Droga w obu kierunkach miałaby po dwa pasy ruchu. Jakie to ma znaczenie dla mieszkańców Ursynowa?
Trasa miałaby się zaczynać przy ulicy Puławskiej na wysokości Mysiadła. Dwupoziomowy rozjazd prowadziłby do góry planowaną ulicą Agaty. Następnie rozjazdami można będzie dostać się w tak zwaną Hołubcową–bis, która przecinać się ma z istniejącą ulicą Karczunkowską. Lesznowola proponuje w tym miejscu utworzenie ronda. Kolejny odcinek ma prowadzić wiaduktem przez tory kolejowe linii radomskiej do węzła Zamienie i docelowo łączyć się z projektowaną trasą S-7. Poniżej przedstawiamy wstępne projekty.
Część trasy – jak łatwo zauważyć – będzie przebiegała przez Zielony Ursynów.
- Z naszych wyliczeń wynika że węzeł "Zamienie" wygeneruje ruch w kierunku ulicy Puławskiej rzędu 24 000 pojazdów na dzień, co oczywiście spowoduje paraliż ulicy Karczunkowskiej. Dlatego uwzględniając możliwość odciążenia ulicy Puławskiej przy jednoczesnym skomunikowaniu naszych i ursynowskich terenów inwestycyjnych w rejonie dawnego KPGO Mysiadło, poprzez ich powiązanie z terasą S-7, zaproponowaliśmy rozwiązanie drogowe z węzłem dwupoziomowym nad ulicą Puławską – mówi Andrzej Olbrysz, z referatu przygotowania i realizacji inwestycji urzędu gminy Lesznowola.
Pomysł Lesznowoli podoba się urzędnikom z Ursynowa. Z jednym tylko zastrzeżeniem.
- Lesznowola proponuje, aby przy Karczunkowskiej powstało rondo. Nie zgadzamy się z tą koncepcją. Dlatego spotkam się z panią wójt gminy Lesznowola, aby przedyskutować zmianę koncepcji. Chcę zaproponować, aby nad Karczunkowską powstał wiadukt – mówi wiceburmistrz Ursynowa, Lech Skowron.
Propozycja gminy Lesznowola, została wstępnie pozytywnie zaopiniowana zarówno przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, jak również przez Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie, Starostwo Powiatowe w Piasecznie, a także PKP.
Dla mieszkańców Ursynowa, budowa węzła to nadzieja na to, że ulica Puławska stanie się lepiej przejezdna.
Kto sfinansuje inwestycję?
Wg planów pieniądze na budowę trasy mają pochodzić z funduszów unijnych, środków własnych gminy Lesznowola oraz od deweloperów, którzy mają zamiar wzdłuż trasy budować osiedla.
Kiedy budowa? Nieprędko. Na razie nie ma pieniędzy na budowę samej trasy S-7. W związku z czym i węzeł "Zamienie" nie powstanie tak szybko, jakby oczekiwali tego kierowcy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz