Pierwsza wybudowana od stu lat prawosławna cerkiew w stolicy została dziś poświęcona przez metropolitę Warszawy i całej Polski Sawę. Hagia Sophia na obrzeżach Ursynowa, nawiązuje do słynnej bizantyjskiej budowli w Stambule. Będzie służyć wiernym z południowej części aglomeracji warszawskiej.
To trzecia cerkiew w stolicy i pierwsza wybudowana od ponad stu lat. Dwie pozostałe - na Pradze i na Woli - powstały podczas zaboru rosyjskiego. Warszawska Hagia Sophia wyrosła na działce przy ul. Puławskiej 568, przy granicy stolicy, kupionej za pieniądze z odszkodowania za dekret Bieruta, który dotyczył przedwojennej własności kościoła cerkiewnego na Woli.
ZOBACZ: "MAŁE POŚWIĘCENIE" WARSZAWSKIEJ HAGII SOPHII
[FOTORELACJA]3981[/FOTORELACJA]
Skąd architektura podobna do bizantyjskiej światyni Hagia Sophia w Stambule? Pomysł narodził się podczas wizyty metropolity Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego Sawy w Patriarchacie Konstantynopolitańskim w Stambule.
- Pomyślał wtedy, że cerkiew, o której budowę w Warszawie się stara, powinna być hołdem dla kolebki chrześcijaństwa, jaką jest świątynia Hagia Sophia - mówi ks. Adam Siemieniuk, probosz ursynowskiej parafii prawosławnej.
Projekt stworzony został przez nieżyjącego już Andrzeja Markowskiego z pracowni APA Markowski Architekci. Markowski wybrał się na dwutygodniową wycieczkę do Turcji, gdzie codziennie ze szkicownikiem chodził do bazyliki, aby z bliska poznać całą budowlę. Zasada konstrukcji obydwu świątyń jest taka sama.
- Chcieliśmy uzyskać efekt, że kopuła unosi się w powietrzu – opowiadał nam dwa lata temu Markowski. - Udało się dzięki podcieniom i oknom – tłumaczy.

Potężny budynek widoczny jest z daleka, jego powierzchnia wyniesie 1225 m2, a wysokość ponad 21 metrów! Ważnym elementem budowli jest dzwonnica znajdująca się w zachodniej części – ma 16 metrów wysokości i wyposażona jest w aż dziesięć dzwonów.
Wnętrze świątyni pokryte będą w całości polichromiami. Ich rozpisywanie potrwa jeszcze prawie 2 lata. Gotowy jest już wizerunek Chrystusa Pantokratora w centralnej części oraz ołtarz. Ich autorem jest prof. Wołodymir Teliczko pochodzący z Ukrainy, twórca malowideł w największej polskiej świątyni prawosławnej Świętego Ducha w Białymstoku.


W świątyni, mimo trwających jeszcze prac wykończeniowych, od niedzieli, 20 września odbywać się będą regularne nabożeństwa dla wiernych. Dotychczas liturgie odprawiano w drewnianej kaplicy obok budowanej cerkwi. Sama budowa Hagii Sophii ma szansę zakończyć się wiosną przyszłego roku. Wiele zależy od środków, inwestycja finansowana jest w całości ze składek wyznawców prawosławia z Ursynowa, Wilanowa oraz miejscowości wokół stolicy.
- W tej chwili mamy 250 parafian. Do tej pory mieli oni do najbliższej świątyni około 20 km, więc potrzebują czegoś bliżej. Szczególnie że muszą dowozić swoje dzieci na lekcje religii - mówi proboszcz ks. Adam Siemieniuk.
Ursynowianin16:06, 20.09.2020
Bardzo ładne, tylko czy 250 parafian będzie w stanie utrzymać taką cerkiew ?
Boom09:13, 21.09.2020
To są pewnie dane oficjalne, a w okolicy Piaseczna mieszkają tysiące ludzi zza wschodniej granicy, którzy skorzystają na budowie świątyni.
Popo13:01, 21.09.2020
Boom weź pod uwagę, że oni raczej oszczędzają a nie wydają. I że wśród nich są także grekokatolicy. No iże teraz są tam zdaje się dwie cerkwie: jedna funkcjonująca tradycyjnie, w ramach patriarchatu moskiewskiego i druga niezależna.
Boom14:27, 21.09.2020
Popo, nie znam ich zwyczajów tak dobrze, ale coraz częściej przenoszą się do Polski całymi rodzinami, więc pewnie potrzebują swojej świątyni. A odnośnie datków to u polskich katolików to chyba najwięcej dobrowolnie łożą emeryci, więc też nie najbogatsi.
Misiek21:06, 20.09.2020
Byłem w Stambule widziałe Hagie Sophie, ta cerkiew wcale nie jest podobna
Pipiripi23:11, 20.09.2020
Brakuje sw. Wlodzimierza....
A wszyscy00:38, 05.10.2020
bez maseczek.
Wielki Gatsby w Ursynotece. Pierwsze urodziny!
Ładna czytelnia. Fajnie, ze się remontuje stare biblioteki na Ursynowie. Ja tam się cieszę.
Pan Borsuk
19:38, 2025-12-15
Lex deweloper na Kabatach. Radni krytykują projekt!
Samorządy "tzw małe ojczyzny' działania winny być dla mieszkańców a korupcją śmierdzi ma kilometry
Won
19:37, 2025-12-15
Lex deweloper na Kabatach. Radni krytykują projekt!
Całe szczęście, że propozycję zabudowy działki pomiędzy STP Metra a Polnej Rózi diabli wzięli, może podobnie będzie tu - czyli zwycięży rozsądek !
mądra jola
19:31, 2025-12-15
Lex deweloper na Kabatach. Radni krytykują projekt!
1. 20 miejsc postojowych do obsługi 5 tysięcy metrów kwadratowych usług - rozumiem, że większość zaopatrzenia przyjedzie metrem i na rowerach, a potem żuczki będą wnosić na plecach, tak drodzy radni? 2. skrzyżowanie KEN z Wąwozową jest super, kapitalnie sprawdza się obecnie, bez problemu przyjmie setki nowych aut, godziny szczytu obsłuży bez problemu i bezpiecznie, bo w ogóle nigdy nie było tu żadnych kłopotów, tak drodzy rani? 3. dominanta do nieba bardzo pasuje do otoczenia, prawda? Dosłownie harmonizuje się z przestrzenią. 4. nowej przestrzeni w przedszkolu i szkole nie trzeba, bo tu tylko psiecka będą mieszkać, tak radni? 5. ogromny sukces, bo dadzą kilka pokoi na przychodnię - bo bo żadnej nie ma w okolicy i nikt nie ma abonamentów na prywatne usługi medyczne, prawda radni? A w ogóle to specjalistyczny personel do poradni znajdzie się na poczekaniu, ponieważ powszechnie wiadomo, że lekarzy u nas jest tak wielu, że oni sami błagają o nowe poradnie. 6. przelicznik 0,8 miejsca parkingowego idealnie wpisuje się w obecne tendencje - bo wszyscy to metrem, rowerem i na piechotę po słoiki będą jeździć. I w ogóle samochód to jest archaizm jak maszyna do pisania, po co miejsca parkingowe? 7. oczywiście wszystko deweloper dostarczy piśmie, każdą swoją obietnicę i żadne plany przypadkiem po drodze się nie zmienią i radni będą się bardzo starannie przyglądać jak to wszystko tu pięknie idzie, tak? I to nie będzie tak, że no cóż, to były tylko wizualizacje, no projekt to co innego, no wiecie państwo, to się nie dało, tamto też w sumie nie... 8. PO ma ostatnio słabą passę w stolicy, Trzaskowski nie lepszą. To jest projekt forsowany przez PO, więc oczywiście radni są absolutnie pewni że wszystko jest git, prawda? Nie ma tu żadnych powodów do obaw, a wręcz trzeba się cieszyć, bo w ogóle mogło być gorzej, tak panie Malesa? I to nie jest tak, że deweloper dyktuje miastu warunki i decyduje jak wygląda polityka urbanistyczna na terenie z mpzp. Absolutnie tak nie jest, prawda? 9. no i wreszcie - przecież deweloper wiedział, co kupował i rozumie, że przecież to wszystko jest tylko hipotetycznie i warunkowo, nic nie jest ustalone, muszą być zgody mieszkańców, radnych, wyjątkowy tryb no i tylko i wyłącznie mamy tu ryzyko dewelopera, który kupił działkę z określonym mpzp?
Odyn
17:00, 2025-12-15