Zamknij

Dziś ostatnia noc z hukiem samolotów! "Okęcie" do zamknięcia?

12:17, 28.08.2016 Aktualizacja: 13:18, 28.08.2016
Skomentuj SK SK

Dziś ostatni wieczór i noc z nisko przelatującymi samolotami na Ursynowie! Lotnisko kończy prace na drodze startowej nr 3. A to oznacza, że nad dzielnicą będzie ciszej. 

Tego lata sierpniowe weekendy będą nam się kojarzyć z hukiem samolotów przelatujących nad Ursynowem. Od 5 sierpnia służby techniczne lotniska przeprowadzają "rutynowe prace techniczne" na drodze startowej nr 3 (15-33: trasy nad Piasecznem oraz Włochami, Ochotą i Bemowem). 

- Wszystkie operacje odbywają się na drodze startowej nr 1 (11-29: trasy nad Ursynowem i Ursusem) - informował Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy lotniska im. F. Chopina w Warszawie, przepraszając mieszkańców za niedogodności. 

Po kilku weekendach, prace zmierzają do końca. Jeszcze tylko dzisiaj wieczorem i w nocy - od 18:00 do 6:00 rano -ladujące i startujące maszyny dadzą nam się we znaki. Tak dzieje się niemal każdego roku, gdy rozpoczynają się prace remontowe lub konserwacyjne oraz w przypadku silnie wiejących wiatrów z kierunku zachodniego.

Cztery lata temu gdy wymieniano nawierzchnię drogi startowej DS-3, samoloty latały nad głowami ursynowian przez kilka tygodni, wieczorami i w nocy niemal codziennie. Wg lotniska jest to konieczność.

- Prowadzone prace mają na celu utrzymanie najwyższego poziomu sprawności technicznej infrastruktury lotniska i tym samym zapewnienie bezpieczeństwa dla operujących z Lotniska Chopina samolotów - informują przedstawiciele portu.

"Hałas taki, że nie da się wytrzymać!"

Mieszkańcy Ursynowa - zwłaszcza ci mieszkający tu od lat - są uodpornieni na samolotowy hałas. Temat wywołuje jednak emocje wśród lokatorów niedawno powstałych bloków, zwłaszcza na Kabatach.

- W sierpniu bywa nawet powyżej 30 stopni, a wtedy samoloty to horror! A ruch jest wzmozony, bo ludzie wracają czarterami z urlopów. Czy dyrekcja warszawskiego portu lotniczego w ogole nie mysli czy raczej ma ludzi w d.... (uzym powazaniu)?! - pisze nasz czytelnik.

Zdaniem wielu mieszkańców lotnisko znajdujące się przecież w mieście, bardzo blisko zabudowań, po godz. 22:00 powinno być zamknięte. - Tak jest w większości krajów cywilizowanej Europy. W dzień proszę bardzo, choć co minutę. W nocy tylko z Modlina. To skandal, że po otwarciu Modlina wciąż mamy nocne latanie - pisze Arnie.

- Zielony Ursynów od zawsze ma samoloty nad głowami. Nikt nas za to nie przeprasza, bo po prostu tak tu jest i będzie. Mieszkańcy Wysokiego Ursynowa zanim kupili sobie mieszkanie w bloku, mogli ruszyć głową i sprawdzić, że nad Ursynowem przebiega drugi pas lotniska Chopina. Nie jest on jakimś awaryjnym pasem, tylko zwykłym. Mniej używanym, gdyż po prostu rzadziej wieją wiatry z zachodu Jak się wiatry zmienią kiedyś na bardziej zachodnie to dopiero mieszkańcy Ursynowa zaczną narzekać. A wtedy już raczej nikt z Chopina nie będzie Was przepraszał - komentuje Marzena Zientara, mieszkanka Zielonego Ursynowa.

Przeciwnicy hałasu lotniskowego zwracają jednak uwagę, że choćby 10 lat temu ruch na Okęciu był dwa razy mniejszy, niż obecnie.

- Jeśli wprowadzałeś się do mieszkania, gdzie za ścianą żyła rodzina z dwójką dzieci, teraz mają sześcioro oraz dwa psy - wrzaski oraz szczekanie budzą Cię co drugi dzień o szóstej rano i trwają do północy lub do drugiej w nocy, to będziesz wytrzymywał hałasy, bo przecież wiedziałeś, że masz sąsiadów? - kwituje Grom.

Powstanie lotnisko centralne?

Jedynym rozwiązaniem byłoby przeniesienie warszawskiego lotniska poza aglomerację stolicy, czyli budowa tzw. lotniska centralnego. Taki pomysł co jakiś czas pojawia się w sferach rządowych, ostatnio powrócił w lipcu tego roku. Koncepcję budowy ma się zająć specjalnie powołany międzyresortowy zespół ekspertów.

- Lotnisko Chopina ma ciągle ograniczony potencjał rozwojowy - mówił Sebastian Gościniarek z firmy BBSG zajmującej się doradztwem dla sektora lotniczego, na antenie "Jedynki" Polskiego Radia.

- Lokalizacja tego lotniska z jednej strony jest jego wielką zaletą, a z drugiej strony przekleństwem. Nie jest to ścisłe centrum miasta, ale bardzo blisko i to narzuca istotne ograniczenia, zwłaszcza w zakresie ochrony środowiska, czyli ochrony przed hałasem, ale też możliwości rozbudowy. Jakiś czas temu była idea budowy trzeciej drogi startowej. Niestety musiała ona upaść ze względu na autostradową obwodnicę Warszawy - wyjaśnia ekspert.

Zwolennikiem budowy portu, który odciążyłby warszawskie "Okęcie" a w konsekwencji dał odetchnąć mieszkańcom południowych dzielnic Warszawy jest także Maciej Ziomek z EY Transport & Infrastructure, który ocenia, że w długiej perspektywie taki hub lotniczy to dobry pomysł.

- Temat Centralnego Portu Lotniczego pojawił się po raz pierwszy ponad 10 lat temu, gdy żyliśmy w zupełnie innych okolicznościach. Wówczas mieliśmy ruch lotniczy w Polsce na poziomie ok. 15 mln pasażerów, w zeszłym roku było to 30 mln pasażerów, czyli mamy dwukrotny wzrost - mówi ekspert z EY.

(Sławek Kińczyk)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

UrsynowianinUrsynowianin

7 0

Ekspert EY jest zwolennikiem CPL :) No i co z tego ???

14:45, 28.08.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Janek_1944Janek_1944

4 6

Okęcie to jest obszar Warszawy. Lotnisko warszawskie nazywa się Chopina.

16:30, 28.08.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

facepalmfacepalm

9 18

jak chcą ciszę to niech sobie kupią kilka hektarów ziemi i nikt w okół nie będzie przeszkadzał. "Ulice złe, samoloty złe, dzieci za głosne, motory za głosne autobusy za głośne, ludzie za głośno chodzą". Takich ludzi powinno się izolować od większych aglomeracji.

20:09, 28.08.2016
Odpowiedzi:6
Odpowiedz

ImielinczykImielinczyk

19 3

A w internecie zawsze znajdą się tacy, którym nie podoba się, że inni wyrażają jakiś sprzeciw.

01:47, 29.08.2016

facepalmfacepalm

7 14

@Imielinczyk to nie to, że mi się coś nie podoba. Dla mnie to po prostu jest śmieszne, że ludzie kupując mieszkania w mieście, często kierując się wyłącznie kryterium najniższej ceny, przy ulicy lub planowanej ulicy, przy placu zabaw, niedaleko lotniska, później mają do wszystkich innych pretensje tylko nie do siebie. To nie jest internet... to jest życie:)

09:13, 29.08.2016

autochtonautochton

2 11

@facepalm... Masz rację. Co słoik kupujący na krechę apartament w cenie pałaca bierze pod uwagę? Lokalizację, najczęściej w środku różnych punktów hałasogennych: komunikacja, przedszkole (w perspektywie), sklepy (z hałaśliwymi parkingami) itp. itd. A później do każdego innego tylko nie do siebie pretensje. A spróbuj go przekonać, by wrócił do swojej zapyziałej, cichej łojcowizny, to zacznie strzelać fochy...

22:16, 29.08.2016

ImielinczykImielinczyk

12 0

Z Twojej argumentacji wynika, że wszyscy wokół lotniska kupili mieszkania, gdy lotnisko już obsługiwało tak duży ruch lotniczy. A tak przecież nie było. Rolą i rangą lotniska władze miasta powinny sterować biorąc pod uwagę istniejące w pobliżu osiedla i kierunki rozwojowe miasta. W wielu miastach europejskich lotniska międzynarodowe znajdują się daleko poza granicami miasta. Nietrudno zrozumieć dlaczego tak jest. Tam po prostu uwzględnia się potrzeby mieszkańców.

00:16, 30.08.2016

facepalmfacepalm

1 10

@Imielinczyk, nie zgodzę się z Tobą. Czasy, że władze sterowały czymś czym teraz steruje wolny rynek na szczęście się skończyły. Dzięki temu, że jest większy ruch na lotnisku (co jest wyłącznie zasługą przewoźników i klientów a nie władz) jest więcej miejsc pracy, firmy więcej zarabiają i odprowadzają więcej podatków. Potrzebą niektórych mieszkańców jest też dojechanie w 15 min do lotniska, a nie w 1,5h. O nich zapominasz? Jakoś Modlin się nie rozwija bo ludzie wolą latać z Warszawy. Tylko do siebie możesz mieć pretensje że nie wziąłeś przy zakupie pod uwagę, że lotnisko się może rozwinąć, że drogę mogą poszerzyć, że mogą się dzieci urodzić i być głośne pod oknem. Takie to właśnie jest podejście ludzi o którym wcześniej pisałem. Chcesz ciszy, kup kilka hektarów ziemi w górach i się ogródź. Będziesz tylko miał daleko do sklepu, kina, metra, autobusu. Nie można mieć wszystkiego, są jeszcze inni ludzie, którzy mają inne potrzeby jak Ty.

08:52, 30.08.2016

autochtonautochton

0 9

@Imielinczyk... Wolę dopłacić kilkadziesiąt zyli więcej do biletu, kupując go na przelot tanimi węgierskimi liniami do Londynu, żeby mieszkając na Zielonym Ursynowie lecieć z Okęcia, niż zaoszczędzić na bilecie (lecąc tanimi liniami irlandzkimi do Londynu) i wylatywać z Modlina. I tracić tam na podróż 1,5-2 godz. Dwa razy to ćwiczyłem i dziękuję. Aha... 21 lat mieszkałem na Jelonkach przy Powstańców Śląskich/Synów Pułku (niedaleko EC Wola) i permanentnie w okresie wiosna-lato-jesień (6:00-22:00) nad moim blokiem latały odrzutowce, tak nisko że prawie im mogłem policzyć nity na podbrzuszu. I jakoś nie pamiętam, by wtedy wszyscy jakoś z tego powodu robili awanturę. Bo jak się kupowało mieszkanie, to wiedziało się też, że ma się samoloty nad głową. No cóż, ale to były czasy, gdy ludzie mniej byli rozpieszczeni i roszczeniowi niż teraz.

12:44, 30.08.2016

milimili

6 24

w nocy to się śpi a nie siedzi i nadsłuchuje czy coś leci

22:29, 28.08.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WolaWola

3 19

Ursynów dzielnica narkomanów, pijaków i prostytutek!

10:09, 29.08.2016
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

facepalmfacepalm

9 0

Przynajmniej potrafią czytać ze zrozumieniem i pisać na temat, bo widzę że dla niektórych to jest niestety za trudne.

15:06, 29.08.2016

rebusrebus

1 0

Wiesz co, weź sobie koło i mocno wal w czoło, może coś ci się zmieni :)

11:19, 01.09.2016

RebusRebus

0 0

Zdaje się że jeszcze u nas nie byłaś, zapraszamy. To nie daleko ze śmierdzącej starej woli :-)

11:21, 01.09.2016

Jan CeberJan Ceber

9 0

samoloty latają mi nad głową nawet po 23, a dzisiaj obudziła mnie maszyna o 5.16!
wielkie miasto, lotnisko mają swoje prawa, ale karważ loty między 22 a 6 rano?! no to proszę: http://tnij.org/610d7vm
może to tak załatwić?

10:58, 29.08.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

maromaro

7 26

samoloty startują do 22 .00 więc o jakiej nocy mówimy , banda wieśniaków przyjechała do miasta i wszystko przeszkadza , u mnie w bloku nawet jakiś palant powiesił kartke z napisem aby zakładac kapcie w mieszkaniu to sasiedzi z dołu beda mieli ciszej , nosz ku.wa.....

11:10, 29.08.2016
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

BognaBogna

12 2

Ja kartki nie pisałam. Mieszkałam pod stadem koni - Ojciec słoń i skaczący do 1 w nocy Synek.....sprzedałam mieszkanie i kupiłam na ostatnim piętrze. Wiem teraz, że żyję....chcę śpię do 9 rano a nie do 6 jak to bywało kiedy Ojciec słoń wstawał do kibla a Syneczek zaczął poranną zabawę......masakra. Stąd może rozumiem co czuję osoba od tej karteczki. A samoloty - są super, mi ich będzie brakowało :)

07:58, 30.08.2016

zemizemi

12 0

Do Maro: jestes modelowym przykladem pokazujacym dlaczego w Polsce tak zle zyje sie w miastach. Poczynając od Okecia przez takie typy jak ty - z tych powodow wszyscy marzymy o zyciu w domku, bo z sasiadem homo-polakoś zyc sie nie daje. W dodatku ewidentnie mieszkasz tam gdzie nie slychac lotniska, bo nie wiesz (ale sie wypowiadasz), ze Okecie dzien w dzien dziala do niemal polnocy , w ciagu nocy ma po kilka operacji oraz zaczyna regularrna prace od bladego switu, o 6:00 dzien w dzien jako pierwsze startuja stare, glosne maszyny Wizzairu.

09:39, 31.08.2016

wojtekwojtek

4 18

przeciez lotnisko istnieje trochę dłużej niż "nowe bloki na Kabatach" - co ludzie mysleli, że samoloty przestaną latać, bo oni się wprowadzili? no proszę Państwa...

12:51, 29.08.2016
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

admtadmt

10 0

Czlowieku, znowu ten sam glupi argument. Przy poprzednim artykle na temat Okecia ktos napisal dobry post: jesli wprowadziles sie do mieszkania, gdzie za sciana byla rodzinka z dzieckiem, a teraz maja troje dzieci i dwa psy, ktore halasuja tak ze malo nie zwariujesz, to uznasz ze "maja prawo, bo... mieszkali przede mna"? Albo jesli wprowadzasz sie obok zakladu kamieniarskiego pracujacego od 8 do 16, a o on przeksztalcil sie w fabryke 24/7, to tez sobie wlozysz zatyczki w uszy i bedziesz powtarzal, ze zaklad byl przed toba, wiec nie niech sobie halasuje ile chce?!

09:17, 31.08.2016

autochtonautochton

3 23

Coraz bardziej się utwierdzam, że kabacianie to ursynowianie specjalnej troski... Wszystko im przeszkadza... Metro. Samoloty. Dzieci. Autobusy.... Ciężko mają z nimi ich szefowie w korpo, bankach, innych finansowych firmach, urzędach.... Auć, zapomniałbym. Przecież ci szefowie to też kabacianie specjalnej troski. To już wiem, skąd ten mobbing podwładnych. Wszak hałasującą stację metra trzeba odreagować. Wszak lecące samoloty trzeba odreagować. Wszak hałasy z parkingu przy hipermarkecie trzeba odreagować. No tak samo, dzieci hałasujące w okolicznych przedszkolach czy na patiach... Dam im radę. Wracajcie do siebie na miłą, cichą, łojcowiznę...

22:45, 29.08.2016
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

mastermaster

12 1

Wklejasz ten sam post pod kazdym tematem. Nie masz nic innego do powiedzenia, poza obrazaniem innych? Skad tyle jadu i zawisci?

08:39, 31.08.2016

autochtonautochton

1 10

@mater... Prawda w ślipia kole? Wielu moich, tzw. "znajomych" (piszę w cudzysłowiu, bo jak się okazało tylko na tyle zasługiwali) zostało przeze mnie skreślonych, bo albo mi zaleźli za skórę albo mnie zostawili na lodzie, jak ich potrzebowałem, to mieszkało i mieszka na Kabatach. Jakoś dziwnym trafem to ta lokalizacja wpłynęła na sparszywienie ich charakteru. Z resztą, mój dawny kolega z roboty, który gdy robiłem firmowe imieniny, to pierwszy się łasił do mnie na wyżerkę, jak został dyrektorem to jedną z jego pierwszych decyzji było, by mnie z roboty wywalić. Mieszka w spółdzielni Drogowiec na Kabatach. Koleś pochodzi z Radomia.

13:06, 31.08.2016

JotkaJotka

18 6

Jak powstanie obwodnica to dopiero zrobi się cichutko :D

06:43, 30.08.2016
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

LambadaLambada

4 0

I cicho będzie i jak czystość powietrza się poprawi!!! ;)

08:25, 21.09.2016

UrsynowianinUrsynowianin

7 1

Niestety nadal latają :(

08:28, 31.08.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mastermaster

11 1

Szanowny Autorze, szczuje Pan na Kabaty i ich mieszkancow. Tymczasem halas lotniczy najbardziej dotyka Natolina, znacznej czesc Mokotowa, Wlochy, Ursus oraz czesc Bemowa. Tam wszedzie lataja samoloty. I niemal nikt nie ma wyciszonego mieszkania co obiecywalo Okiecie gdy tworzono OOU. Nadmierny ruch lotniczy (w ostatnich 3 latach Okecie zwiekszylo przepustowosc o 20%!!!, w ostatnich dziesieciu latach o niemal 50%!) stal sie problemem znacznej czesci aglomeracji warszawskiej. Nawet nie wspominam o Zielonym Ursynowie, Piasecznie, Jozefoslawiu, itd. gdzie mieszkancy maja nad glowami codzienny coraz wiekszy ruch lotniczy . To jest powazny problem miasta i nalezy Okecie odciazyc. Kto przy zdrowych zmyslach tworzy hub w na lotnisku polozonym wewnatrz dwumilionowej aglomeracji??!

08:33, 31.08.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

admtadmt

5 0

Nie ma "mieszkancow uodpornionych na halas", sa osoby, ktore UTRACILY CZESCIOWO SLUCH, czesto w ztopniu znacznym. W Polsce to prawdziwa epidemia. A w wielkich aglomeracjach jest zapewne gorzej niz wynosi srednia krajowa. Moj wujek cele zycie mieszkal tuz przy linii tramwajaowej - nie przeszkadzalam mu. Regularnie tez palil kompletnie czajniki z gwizdkami. Komentarz zbedny.

09:09, 31.08.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

Kolizja na skrzyżowaniu. Utrudnienia w alei KEN

GDY PIRAT DROGOWY 2000RAZY SZYBKO JECHAŁ ULICAMI TO 2000 WIELKICH ZAGROŻEŃ TERRORYSTA NIBY NIEUMYŚLNIE ZROBIŁ.

SPORTOWIEC

08:56, 2025-07-16

Kolizja na skrzyżowaniu. Utrudnienia w alei KEN

CZĘSTO W POLSCE STARSI,CHORZY,BRZYDCY LUDZIE NIENAWIDZĄ GDY MŁODZI SĄ ZDROWI,SZCZĘŚLIWI A KŁAMIĄ ŻE NIE.PSY I PSIARZE TO TEŻ OHYDNE,ZARAŻAJĄCE SZKODNIKI.

KSIĘDZ PODWÓJNY

08:54, 2025-07-16

Kolizja na skrzyżowaniu. Utrudnienia w alei KEN

STARSZY BRZYDKI CHORY POLAK ITP KIERUJE AUTEM I ZOBACZY ŁADNE MŁODE DZIEWCZYNY WIĘC WŚCIEKŁOŚĆ,GNIEW MA I NIBY NIEUMYŚLNIE WYPADKI ROBI A CAŁA POLSKA KOSZTY POKRYJE.JA ZDROWO ODŻYWIAM SIĘ,MYJĘ,TRENUJĘ,UNIKAM SZKODLIWYCH LUDZI BY BYĆ ZDROWY.

BOMBA TO

08:51, 2025-07-16

Przystanek czy palarnia? Ursynów wciąż kopci!

Przystanki to jeszcze pikuś. Autobusami praktycznie nie jeżdżę, ale jak już raz na jakiś czas muszę poczekać i ktoś mi tam kopci, to najpierw grzecznie a potem buracko proszę, żeby wyszedł z fajurem poza zasięg mojego węchu. Zazwyczaj działa. Za to do furii doprowadza mnie towarzystwo palące przed wejściem do Centrum Onkologii. Musiałem tam bywać z powodu choroby jednego z rodziców. Tam prawie zawsze smród urywa głowę. I stoją te łazęgi, z kroplówkami, plastrami, bandażami i kopcą, jakby od tego zależało ich życie. Ja bym ich z tego szpitala wywalił na zbity łeb. Bierze taki/taka tę chemię bo już ma zapchlonego raka a i tak musi sobie zakopcić. Nie rozumiem też, dlaczego nie przejdą na te "liquidy", czy jak to się zwie? Przecież to rozwiązanie "win-win". Palacz niszczy sobie płuca tak jak kocha, ale ja nie muszę wdychać smrodów...

Irfy

08:32, 2025-07-16

0%