Zamknij

Dodaj komentarz

Zimowy trening w lesie. Wracają nocne biegówki na Kabatach

Klaudia Ziółkowska 17:58, 22.01.2016 Aktualizacja: 06:53, 17.10.2025
Skomentuj SJ SJ

Biegówki wracają na Ursynów. Po ostatnich opadach śniegu ursynowianie znów spotykają się w Lesie Kabackim na wspólnym narciarskim treningu. Mówią, że ten sport jest miłością od pierwszego wejrzenia!

- Nocne Biegówki na Kabatach są spotkaniem dla każdego, zarówno osób, które pierwszy raz przypinają narty, jak i tych bardziej zaawansowanych - mówi Tomasz Zubowicz, organizator środowych spotkań.

W stawianiu pierwszych kroków na nartach biegowych pomagają profesjonalni instruktorzy, a sprzęt można wypożyczyć na miejscu. Do tego dochodzi niepowtarzalny klimat Lasu Kabackiego, który do uprawiania tego sportu jest wręcz idealny.

- Mogę powiedzieć, że nocne biegówki w większym gronie na pewno rozpoczęły się w Lesie Kabackim - a może i w ogóle miejskie narciarstwo biegowe - dodaje Tomasz Zubowicz. - Z pewnością, w Warszawie to miejsce, gdzie można spotkać najwięcej narciarzy biegowych.

Zajęcia organizowane są w każdą śnieżną środę. Zbiórka o godzinie 19:00, w sklepie rowerowym By The Way przy Wąwozowej. Informacje można sprawdzać na facebookowym profilu Biegówki na Kabatach. Tam dowiemy się, jakie są warunki pogodowe w Lesie Kabackim i czy dziś uda nam się pobiegać.

- To miłość od pierwszego wejrzenia, a raczej od pierwszego biegówkowania - dodaje organizator. - Daje radość, rozwija wszystkie partie mięśni i nie jest kontuzyjne w wydaniu rekreacyjnym. Poza tym dzięki biegówkom poznała się już niejedna para!

A dla tych, którzy już nie mogą się doczekać środy - mamy dobrą wiadomość. Miłośnicy narciarstwa biegowego spotkają się również w sobotę.

- Jest duże ryzyko, że do następnej środy śnieg spłynie, dlatego najtwardsza podgrupa wieczornej grupy postanowiła spotkać się na sobotnie biegówkowanie poranne - informuje Piotr, który bierze udział w środowych treningach. - Startujemy sprzed Tesco o godz. 8:30, czyli jeszcze przed główną falą spacerowiczów. Tempo – nieco wolniejsze niż środowe czoło peletonu, ale też nie całkiem spacerowe. Chcemy pobiegać tak do 10:00, może 10:30, potem trzeba będzie zwiewać przez rozdeptywaczami.

(Klaudia Ziółkowska)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Ursynowskie nauczycielki z nagrodą od prezydenta

Mi i wielu innym zabrano, zeby dać innym. 1800? To niewyobrażalne! Chcę wiedzieć, co takiego robią ci nauczyciele, bo *%#)!& jak dureń, ale może coś źle robię, skoro mam poniżej tej (fiu-fiu) średniej.

Stasia bozowska

23:19, 2025-10-18

Cztery lata czekania na rondo przez spory urzędników

Może nie zamierzam całkowicie krytykować pomysłu budowy ronda, aczkolwiek mam pewne wątpliwości... Po pierwsze w tekście autor oraz miejscy urzędnicy skoncentrowali się na problemie wyjazdu z ul. Lanciego na ul. Filipiny Płaskowickiej - rzeczywiście potwierdzam, jest problem nie tylko w szczycie ale nawet czasami po za nim. No, ale szanowni Panowie całkowicie zapomnieli o podobnym problemie z inną ulicą, która jest tuż obok. Chodzi o ul. Cynamonową. Z niej również trudno wyjechać na ul. F. Płaskowickiej. O ile ruch samochodowy, przeciwieństwie do ul. Lanciego, na ul. Cynamonowej jest mniejszy, ale jednak jest, a dodatkowo ZTM przetrasował tędy autobusy linii 163 i 217. Kierowcy tych autobusów mają codziennie ogromny problem z wyjazdem z ul. Cynamonowej i dołączeniem się do ruchu na ul. Płaskowickiej. Często muszą wymuszać pierwszeństwo co generuje niebezpieczne sytuacje - ale kierowcy autobusów wyjścia nie mają. Rzadko kto ich przepuści. Po drugie budowa ronda... przy zakorkowanej ul. Płaskowickiej niewiele pomoże, bo i tak trzeba na to rondo wjechać. A jeśli sama ulica jest zablokowana, to będzie to trudne wyzwanie. Toteż czy moje pytanie jest proste. Czy Panowie urzędnicy nie wpadli na pomysł instalacji sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Lanciego/Płaskowiciej, ale zsynchronizowanej ze skrzyżowaniem ulic Cynamonowa/Płaskowickiej ? Chodzi o upłynnienie ruchu na ul. F. Płaskowickiej oraz umożliwienie wyjazdu zarówno z ul. Lanciego jak również z Cynamonowej. Czyli "dwie pieczenie przy jednym ogniu", no, ale czy ktoś o tym pomyślał ? PS. Swoją drogą, chyba już dawno - jeszcze przed budową tunelu POW - należało pomyśleć o poszerzeniu ulicy Filipiny Płaskowickiej, bo to co dzieje się na niej obecnie, było do przewidzenia ;)

Jakub

22:16, 2025-10-18

Kontrowersyjny bohater na nowym ursynowskim muralu

Nie ma takiego p o l s k i e g o bohatera, ktorego nie dałoby się wykląć. Czytam często w innych językach - jest druzgocące porównanie, jak tam się mówi o "ich wielkich", a jak w Polsce.

dfr rfe

21:37, 2025-10-18

Miała być likwidacja, będzie podwyżka daniny

PIS wydawało 2 mld na szczujnie TVP. W czasach PO to są już 3 mld na TVP i arcykapłanki propagandy takie jak Dobrosz-Oracz czy Schnepf. Pieniądze miały iść na onkologię dziecięcą, ale TV jest ważna dla takich ugrupowań jak PO lub PIS. Znaczna większość ich elektoratu to ludzie 60+ którzy wiedzę o świecie czerpią z TV i można przez TV nimi manipulować.

Wck

19:49, 2025-10-18

0%