Mieszkańców połowy Ursynowa nad ranem zbudził przeraźliwy ryk syren alarmowych. Aż 7 wozów straży pożarnej, policja i karetki pogotowia pojawiły się przy wieżowcu przy Herbsta 1. Na 11. piętrze płonęło mieszkanie.
Ogień pojawił się w kuchni mieszkania około godz. 4:00 nad ranem i szybko się rozprzestrzeniał. - Właścicielka mieszkania zdążyła opuścić lokal przed naszym przyjazdem. Cztery osoby z sąsiedniego mieszkania zostały ewakuowane - mówi kpt. Artur Laudy z warszawskiej straży pożarnej.
W pożarze nikt nie ucierpiał. Nie wiadomo jeszcze co było jego przyczyną. Bada to policja.
0 0
ok 3:00 - 3:15... o 4:00 już się wszyscy zbierali. Ognia specjalnego nie było tylko chmury czarnego dymu na połowie pięter bloku. Policja nic nie bada...
0 0
Gospodyni pewnie zostawiła zupę na gazie i poszła spać :(
0 0
Jakim to trzeba byc uposledzonym umyslowo aby doprowadzic do pozaru wlasnego mieszkania !
Trzymam kciuki za to, ze wlasciciel tego calego niepotrzebnego przedstawienia zostanie wynagrodzony odpowiedniej kwoty Mandatem Karnym i bedzie juz madrzejszy na przyszlosc