Przy Kajakowej stanął już szkielet dachu, pod którym znajdzie się lodowisko. Powstaje już po raz trzeci, po raz drugi dzięki Budżetowi Obywatelskiemu. Na projekt na 2025 rok zagłosowało ponad 1,5 tys. osób. Dzielnica przyspieszyła jego realizację, aby z zabawy można było skorzystać jeszcze w grudniu.
Jest to wczesny etap pracy. Jak Pan Bóg da, to lodowisko stane w przeciągu 4 dni
- mówią pracownicy budowy.
Przetarg na budowę lodowiska wygrała firma Piruet. Koszt ślizgawki wyniesie prawie 700 tysięcy złotych. To podobna kwota jak w ubiegłych latach. Nie obejmuje ona prądu, za który w zeszłym roku zapłacono 190 tysięcy. Szacowany koszt całej inwestycji to ok. 900 tysięcy złotych.
Lodowisko ma zostać oddane do użytku w pierwszym tygodniu grudnia. Ślizgawka będzie otwarta przez 7 dni w tygodniu od godziny 10 do 21. Codziennie od godziny 16 do 17:30 muzyka na lodowisku będzie wyłączana i obowiązywać będą „godziny wyciszenia". To ukłon w stronę osób ze spektrum autyzmu.
Atrakcja przy DOK Ursynów będzie miała wymiary 40 na 18 metrów. Dostępna będzie „ośla łączka" - dodatkowe lodowisko treningowe. Na miejscu wypożyczyć będzie można łyżwy w rozmiarach 25 do 50, kaski oraz „pingwinki" do nauki. Ponownie pojawi się urządzenie umożliwiające osobom na wózkach inwalidzkich korzystanie z atrakcji. Projekt zakłada również ustawienie stref z ławkami i wieszakami oraz toalet.
W tym sezonie wypożyczenie sprzętu będzie darmowe jedynie dla dzieci i młodzieży do 18. roku życia oraz dorosłych posiadających Kartę Warszawiaka. Pozostali zapłacą 10 zł. Wyjątek stanowią kaski, które dla wszystkich będą darmowe.
Taką decyzję podjęto, ponieważ w poprzednich latach lodowisko cieszyło się dużym zainteresowaniem ze strony mieszkańców okolicznych miejscowości. Projekty Budżetu Obywatelskiego finansowane przez dzielnice kierowane są do mieszkańców stolicy.
[FOTORELACJA]5975[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz