Zamknij

Dodaj komentarz

Lodowisko przy Kajakowej coraz bliżej. Nie dla wszystkich będzie darmowe!

Weronika Gajowiak Weronika Gajowiak 15:17, 24.10.2024 Aktualizacja: 22:43, 17.10.2025
Skomentuj

W tym roku popularna zimowa atrakcja Ursynowa powróci na życzenie mieszkańców. Projekt został ponownie wybrany w Budżecie Obywatelskim. Radny apeluje o wcześniejszy start, dzielnica już szykuje przetarg. Już wiadomo, że nie dla wszystkich skorzystanie z łyżew będzie darmowe!

W czerwcu odbyło się głosowanie na projekty z Budżetu Obywatelskiego na 2025 rok. Dzięki ponad 1,5 tys. głosów ponownie ruszy lodowisko przy ul. Kajakowej. Pytanie kiedy to się stanie. Mieszkańcy oczekują, że atrakcja wystartuje wraz z sezonem przedświątecznym, czyli na przełomie listopada i grudnia 2024.

O to zaapelował radny Paweł Lenarczyk z Otwartego Ursynowa, który w przeszłości był współautorem projektów dotyczących lodowiska.

Lodowisko z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością wśród mieszkańców naszej dzielnicy i warto wydłużyć jego działanie w sezonie zimowym.

Zwracam się również z prośbą o większą promocję tego lodowiska wśród ursynowskich szkół i tam gdzie będzie to możliwe, włączenie go do zajęć wychowania fizycznego ursynowskich szkół, Zimy w Mieście oraz ewentualnego stworzenia przy nim szkółki łyżwiarskiej (hokejowej).

- pisze radny w swojej interpelacji kierowanej do burmistrza.

Lodowisko na Kajakowej. Kiedy ruszy?

Zgodnie z regulaminem Budżetu Obywatelskiego realizacja projektów powinna się rozpocząć w 2025 roku, a więc najwcześniej w styczniu. Dla lodowiska oznaczałoby to utratę najbardziej atrakcyjnego z punktu widzenia amatorów łyżwiarstwa okresu. Stąd starania o przyspieszenie z tematem ślizgawki na Kajakowej.

Burmistrz Robert Kempa zapowiedział, że - podobnie jak w poprzednim roku - przychyla się do tego pomysłu.

Przygotowujemy się do ogłoszenia postępowania przetargowego, tak żeby w pierwszym tygodniu grudnia rozpocząć realizację projektu. Lodowisko przy ul. Kajakowej finansowane będzie ze środków dzielnicy i budżetu obywatelskiego.

- mówi Kempa.

W ubiegłym roku zadaszone lodowisko udało się otworzyć w połowie grudnia. W całym sezonie na lód weszło ponad 33 tysiące osób. 

Zimowa atrakcja przy DOK Ursynów ponownie będzie miała wymiary 40 na 18 metrów. Ponownie zaplanowano też „oślą łączkę” - czyli dodatkowe lodowisko treningowe. W wypożyczalni będą łyżwy w rozmiarach 25 do 50, kaski oraz "pingwinki" do nauki. Ponownie pojawi się urządzenie umożliwiające osobom na wózkach inwalidzkich korzystanie z atrakcji. Projekt zakłada także ustawienie strefy z ławkami i wieszakami oraz toalet.

Nie dla wszystkich darmowe...

Ślizgawka będzie otwarta przez 7 dni w tygodniu od godz. 10 do 21. Każdego dnia od godz. 16 do godz. 17:30 muzyka na lodowisku będzie wyłączana i obowiązywać będą "godziny wyciszenia". To ukłon w stronę osób ze spektrum autyzmu.

Istotną zmianą w tym roku, będzie to, że wypożyczenie sprzętu będzie darmowe jedynie dla dzieci i młodzieży do 18. roku życia oraz dorosłych, którzy pokażą przy kasie Kartę Warszawiaka. Pozostałe osoby zapłacą 10 złotych. Jedynie kaski będą darmowe dla wszystkich. W poprzednich sezonach z lodowiska korzystali w dużej mierze mieszkańcy okolicznych miejscowości, którym - paradoksalnie - łatwiej dojechać do lodowiska warszawskiego niż mieszkańcom Wysokiego Ursynowa. A projekty z Budżetu Obywatelskiego finansowane przez dzielnicę są kierowane do mieszkańców stolicy, znaleziono więc rozwiązanie w postaci dodatkowych opłat dla przyjezdnych.

Uruchomienie lodowiska na początku grudnia uzależnione jest od wyniku przetargu, jeśli nikt się nie zgłosi, albo przetarg będzie trzeba powtarzać, ślizgawka na Zielonym Ursynowie zostanie uruchomiona później.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Ursynowskie nauczycielki z nagrodą od prezydenta

Mi i wielu innym zabrano, zeby dać innym. 1800? To niewyobrażalne! Chcę wiedzieć, co takiego robią ci nauczyciele, bo *%#)!& jak dureń, ale może coś źle robię, skoro mam poniżej tej (fiu-fiu) średniej.

Stasia bozowska

23:19, 2025-10-18

Cztery lata czekania na rondo przez spory urzędników

Może nie zamierzam całkowicie krytykować pomysłu budowy ronda, aczkolwiek mam pewne wątpliwości... Po pierwsze w tekście autor oraz miejscy urzędnicy skoncentrowali się na problemie wyjazdu z ul. Lanciego na ul. Filipiny Płaskowickiej - rzeczywiście potwierdzam, jest problem nie tylko w szczycie ale nawet czasami po za nim. No, ale szanowni Panowie całkowicie zapomnieli o podobnym problemie z inną ulicą, która jest tuż obok. Chodzi o ul. Cynamonową. Z niej również trudno wyjechać na ul. F. Płaskowickiej. O ile ruch samochodowy, przeciwieństwie do ul. Lanciego, na ul. Cynamonowej jest mniejszy, ale jednak jest, a dodatkowo ZTM przetrasował tędy autobusy linii 163 i 217. Kierowcy tych autobusów mają codziennie ogromny problem z wyjazdem z ul. Cynamonowej i dołączeniem się do ruchu na ul. Płaskowickiej. Często muszą wymuszać pierwszeństwo co generuje niebezpieczne sytuacje - ale kierowcy autobusów wyjścia nie mają. Rzadko kto ich przepuści. Po drugie budowa ronda... przy zakorkowanej ul. Płaskowickiej niewiele pomoże, bo i tak trzeba na to rondo wjechać. A jeśli sama ulica jest zablokowana, to będzie to trudne wyzwanie. Toteż czy moje pytanie jest proste. Czy Panowie urzędnicy nie wpadli na pomysł instalacji sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Lanciego/Płaskowiciej, ale zsynchronizowanej ze skrzyżowaniem ulic Cynamonowa/Płaskowickiej ? Chodzi o upłynnienie ruchu na ul. F. Płaskowickiej oraz umożliwienie wyjazdu zarówno z ul. Lanciego jak również z Cynamonowej. Czyli "dwie pieczenie przy jednym ogniu", no, ale czy ktoś o tym pomyślał ? PS. Swoją drogą, chyba już dawno - jeszcze przed budową tunelu POW - należało pomyśleć o poszerzeniu ulicy Filipiny Płaskowickiej, bo to co dzieje się na niej obecnie, było do przewidzenia ;)

Jakub

22:16, 2025-10-18

Kontrowersyjny bohater na nowym ursynowskim muralu

Nie ma takiego p o l s k i e g o bohatera, ktorego nie dałoby się wykląć. Czytam często w innych językach - jest druzgocące porównanie, jak tam się mówi o "ich wielkich", a jak w Polsce.

dfr rfe

21:37, 2025-10-18

Miała być likwidacja, będzie podwyżka daniny

PIS wydawało 2 mld na szczujnie TVP. W czasach PO to są już 3 mld na TVP i arcykapłanki propagandy takie jak Dobrosz-Oracz czy Schnepf. Pieniądze miały iść na onkologię dziecięcą, ale TV jest ważna dla takich ugrupowań jak PO lub PIS. Znaczna większość ich elektoratu to ludzie 60+ którzy wiedzę o świecie czerpią z TV i można przez TV nimi manipulować.

Wck

19:49, 2025-10-18

0%