W niedzielę na Roentgena odbył się 17. Onkobieg. Razem po zdrowie. To popularna, charytatywna i niezwykle potrzebna impreza rekreacyjna dla wszystkich, którzy chcą pomóc pacjentom onkologicznym w potrzebie. Organizuje ją stowarzyszenie onkologiczne Sarcoma.
W niedzielę w Onkobiegu wzięło udział na Ursynowie ponad 1,8 tys. osób. Pokonując trasę prowadzącą m.in. ulicą Roentgena, "zarabiali" złotówki od sponsorów na pomoc pacjentom - dojazdy do klinik, sprzęt rehabilitacyjny oraz profilaktykę.
Jak dotąd nigdy nie było skarg mieszkańców na organizację tej imprezy. Tym razem jest inaczej. W poniedziałek sąsiedzi zauważyli, że na ulicy leży mnóstwo pozostałości po biegu - plastikowe butelki, które rozdmuchuje silny wiatr oraz samochody.
- Jest mnóstwo tego plastiku na wysokości Roentgena 23 - opisuje nam mieszkanka okolicy. Sąsiedzi są oburzeni. - Nie posprzątali po wczorajszej imprezie! - grzmią. Skargi trafiły m.in. do Narodowego Instytutu Onkologii, które patronuje biegowi.
Na miejscu nasz reporter sprawdził, że śmieci rzeczywiście są - ale tylko w jednym miejscu, przy Makolągwy. Na wysokości Onkologii ulica jest posprzątana. W dwóch punktach pozostały jeszcze worki z odpadami. Niewykluczone, że przy przystanku wiatr porwał jeden z takich worków, rozrzucając butelki po chodniku i ulicy.
Stowarzyszenie Sarcoma - organizator - też dostało sygnały o butelkach rozrzuconych po okolicy Roentgena. Jak zapewnia prezes Kamil Dolecki zaraz po niedzielnym Onkobiegu służby przystąpiły do sprzątania. Zdemontowano barierki i zbierano wyrzucane przez biegaczy butelki. Najwyraźniej coś poszło nie tak, bo na zdjęciach przesłanych nam przez mieszkańców plastik przy krawędziach ulicy na wysokości przystanku w rejonie ul. Makolągwy wciąż jest.
Działamy już w tej sprawie, bo nawet nie wiem, gdzie te śmieci mogłyby jeszcze być, przeszliśmy okolicę i widzieliśmy, że jest wszystko posprzątane. Zadzwoniła do nas mieszkanka z informacją, że są śmieci. Wsiadamy więc w samochód i jedziemy na miejsce sprawdzić to. W ciągu półtorej godziny zostanie wszystko uprzątnięte
- zapowiada Kamil Dolecki.
Stowarzyszenie Sarcoma przeprosiło za kłopot. Obiecało, że dopilnuje, by sytuacja w przyszłym roku się nie powtórzyła. Jego przedstawiciele przekonują, że doszło do nieporozumienia z wynajętą firmą sprzątającą, poza tym pozostawione śmieci rozwiał wszędzie wiatr. Podczas rozmowy z naszą redakcją organizatorzy jechali na miejsce, by usunąć pozostałości po biegu.
Masz dla nas temat? Masz zdjęcia lub filmik? Pisz: [email protected] lub dzwoń tel. 600 44 11 76. Możesz też użyć formularza Alert 24.
[ZT]30610[/ZT]
Zdegustowany15:22, 09.09.2024
Poziom newsów szoruje po dnie, jakieś minimalne uchybienie i kilkanaście butelek z rozerwanego worka, a redakcja płodzi na siłę ten temat artykuł. Chyba jakiś limit dziennych tekstów był do wyrobienia, stąd ten potworek.
Nemo17:17, 09.09.2024
Jeden worek pewnie spadł ekipie sprzątającej i się rozerwał a jakaś babcia zamiast posprzątać po szczytnym celu robi aferę.
Ror21:58, 09.09.2024
Sam posprzątaj.
Sara18:47, 09.09.2024
To dziwne bo wczoraj wieczorem było czysto a dziś juz nie ??
Około 14:30 jechałam z Auchan i nic nie zauważyłam.
Tołdi04:02, 11.09.2024
Kogoś to dziwi? To takie polskie...po ostatnich *%#)!& muzycznych na Wyścigach pod drzewami było *%#)!& śmieci i worki jeden na drugim. Legalnie na trawniku więc...
Kolizja na skrzyżowaniu. Utrudnienia w alei KEN
CZĘSTO W POLSCE STARSI,CHORZY,BRZYDCY LUDZIE NIENAWIDZĄ GDY MŁODZI SĄ ZDROWI,SZCZĘŚLIWI A KŁAMIĄ ŻE NIE.PSY I PSIARZE TO TEŻ OHYDNE,ZARAŻAJĄCE SZKODNIKI.
KSIĘDZ PODWÓJNY
08:54, 2025-07-16
Kolizja na skrzyżowaniu. Utrudnienia w alei KEN
STARSZY BRZYDKI CHORY POLAK ITP KIERUJE AUTEM I ZOBACZY ŁADNE MŁODE DZIEWCZYNY WIĘC WŚCIEKŁOŚĆ,GNIEW MA I NIBY NIEUMYŚLNIE WYPADKI ROBI A CAŁA POLSKA KOSZTY POKRYJE.JA ZDROWO ODŻYWIAM SIĘ,MYJĘ,TRENUJĘ,UNIKAM SZKODLIWYCH LUDZI BY BYĆ ZDROWY.
BOMBA TO
08:51, 2025-07-16
Przystanek czy palarnia? Ursynów wciąż kopci!
Przystanki to jeszcze pikuś. Autobusami praktycznie nie jeżdżę, ale jak już raz na jakiś czas muszę poczekać i ktoś mi tam kopci, to najpierw grzecznie a potem buracko proszę, żeby wyszedł z fajurem poza zasięg mojego węchu. Zazwyczaj działa. Za to do furii doprowadza mnie towarzystwo palące przed wejściem do Centrum Onkologii. Musiałem tam bywać z powodu choroby jednego z rodziców. Tam prawie zawsze smród urywa głowę. I stoją te łazęgi, z kroplówkami, plastrami, bandażami i kopcą, jakby od tego zależało ich życie. Ja bym ich z tego szpitala wywalił na zbity łeb. Bierze taki/taka tę chemię bo już ma zapchlonego raka a i tak musi sobie zakopcić. Nie rozumiem też, dlaczego nie przejdą na te "liquidy", czy jak to się zwie? Przecież to rozwiązanie "win-win". Palacz niszczy sobie płuca tak jak kocha, ale ja nie muszę wdychać smrodów...
Irfy
08:32, 2025-07-16
Flaga i hymn na nowo? Rząd chce korekty
Tak im przeszkadza?
Q
07:59, 2025-07-16
3 1
ostatnie zwężenie przy dębie też niczego sobie
2 4
Bardzo dobrze że takie rzeczy są nagłaśniane to pokazuje pełny obraz idiotycznych biegów i ich organizacji. Blokujemy ulicy by później na niej zostawić śmietnik po sobie. Słomiarze.