Nasz artykuł o zleceniach urzędu dzielnicy dla firm powiązanych z nowo wybraną radną Katarzyną Niemyjską z "Naszego Ursynowa" wywołał lawinę komentarzy. Publikacja nie byłaby możliwa, gdyby nie Centralny Rejestr Umów M.St. Warszawy, w którym zamieszczane są wszystkie umowy urzędu od 2012 roku. Dzielnica od miesiąca nie uzupełnia tego rejestru! Co chce ukryć przed obywatelami?
Dostęp do umów zawieranych przez jednostki organizacyjne stolicy - czyli m.in. dzielnice - istnieje od dwóch lat. Stworzenie rejestru umów wywalczył radny miejski PiS Jarosław Krajewski, który natrafiając na opór urzędników w uzyskiwaniu informacji, wytoczył miastu sprawę sądową i wygrał. Miasto St. Warszawa musi publikować wszystkie umowy cywilnoprawne w swoim Biuletynie Informacji Publicznej niezwłocznie.
Wszystkie jednostki miejskie, w tym dzielnice, zostały zobowiązane przez prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz do uzupełniania rejestru na bieżąco. Urzędnicy najwyraźniej mają jednak problem ze zrozumieniem co znaczy to wyrażenie. Dzielnica Ursynów od kilku miesięcy wprowadza umowy do rejestru w dużych i nieregularnych odstępach czasowych - z tego co zaobserwowaliśmy - raz w miesiącu. Najwyraźniej urzędnicy wypracowali sobie tylko znaną metodologię wprowadzania danych do systemu a raz w miesiącu oznacza dla nich "na bieżąco".
Ostatni zapis w rejestrze umów dla dzielnicy Ursynów pochodzi z 29 października 2014 roku (poniżej w obrazku dowód). Czyżby od tego czasu urząd dzielnicy nie zawierał żadnych umów? Jeśli tak - wspaniale! Zaoszczędzimy jako podatnicy. Podejrzewamy jednak, że jest zgoła inaczej...
Pytanie, co chce ukryć urząd przed podatnikami? Kolejną umowę na organizację pikniku z tą samą firmą? (o serii umów z firmami należącymi do Państwa Niemyjskich piszemy tutaj). Kolejne umowy-zlecenia dla urzędników od wyborów po wykreśleniu wyborczych obowiązków z ich umów o pracę? (O tej sprawie piszemy tutaj)
Dziwimy się, że urzędnicy z taką dowolnością i nonszalancją podchodzą do swoich obowiązków i wypełniania poleceń przełożonego. Dziwimy się też miastu, że przymyka oko na - kolejną już - nieprawidłowość w funkcjonowaniu urzędu dzielnicy.
Nie tylko rejestr...
Podobnie rzecz się ma z odpowiedziami urzędu dzielnicy na pytania kierowane przez naszych dziennikarzy. W urzędzie istnieje wydział promocji liczący 8 osób. Urząd ma też rzecznika prasowego w osobie Bartosza Dominiaka - naczelnika wydziału promocji. Co takiego robi ten wydział, że ma trudności z odpowiedziami na nieskomplikowane pytania przez kilkanaście a nawet kilkadziesiąt dni?
Już 40 dni czekamy na odpowiedzi w sprawie nowej strony internetowej dla urzędu dzielnicy. Zlecona znajomemu z "Naszego Ursynowa" za 40.000 złotych działa źle, mimo że urząd twierdzi, że jest sprawna. Pytaliśmy - i pytamy wciąż! - o to czy wykonawca uczestniczył w uruchamianiu strony, czy uczestniczy w jej poprawianiu - bo pewne poprawki z tego co zaobserwowaliśmy są wprowadzane. Z innymi - bieżącymi pytaniami jest podobnie. Osiem osób nie jest w stanie odpowiedzieć na kilka pytań w tygodniu?
Polityka informacyjna urzędu dzielnicy, mimo medialnego - zdawałoby się - burmistrza, "leży i kwiczy". Dzielnica nie potrafi się nawet pochwalić swoimi sukcesami, np. rozpoczęciem i zakończeniem inwestycji. Ma problemy komunikacyjne na każdym szczeblu. Kłopot sprawia jej odpowiedź na niemal każde pytanie. Odpowiedzi rzadko dostajemy w ciągu paru dni.
Pytanie, po co w takim razie duży wydział promocji oraz rzecznik prasowy, który za utrzymywanie relacji z mediami otrzymuje wynagrodzenie? Czy powodem jest to, że rzecznikiem prasowym jest polityk, który być może za słabo orientuje się w potrzebach mediów? A może urząd nie chce odpowiadać na niewygodne pytania? Problem "chcenia" czy "niechcenia" nie powinien mieć na to wpływu - urząd ma ustawowy obowiązek odpowiadania nawet na najgłupsze pytania! A zatem blokada informacyjna? Mimo wielokrotnego dawania nam do zrozumienia, że nie jesteśmy lubianym przez władze medium, nie chce nam się wierzyć, aby burmistrz ją zarządził...
Świetnie za to wychodzi urzędowi wszelka jednokierunkowa promocja opłacana za pieniądze podatników (vide: ogłoszenia w gazecie lokalnej), praktykowana od lat. Jak zwykle okazuje się, że urzędnikom łatwo przychodzi wydawanie naszych pieniędzy na własną autopromocję. Gorzej z relacjami dwustronnymi - gdy dziennikarz zadaje pytanie, na które urząd nie jest przygotowany. Następuje albo ucieczka, albo unikanie konkretów - dwie klasyczne urzędnicze metody na przeczekanie kryzysu. Obie nieskuteczne.
Oby w nowej kadencji - nowe lub stare - władze jak najszybciej to zrozumiały!
[ZT]5245[/ZT]
PATROL16:03, 24.11.2014
W artykule zostały postawione konkretne pytania. Do tego czasu Rzecznik Prasowy (Wydział Promocji?) już powinien wyrazić własne stanowisko. Przecież te pytania są doskonałą okazją do przedstawienia obiektywnego oglądu spraw. Przedłużające się milczenie nie służy nikomu.
Wawapixel :)16:53, 24.11.2014
Zarząd zorientował się kilka miesięcy temu, że na podstawie rejestru można jednak wyśledzić, dziwnie często powtarzające się zlecenia, lub wysokie koszty w stosunku do cen rynkowych oraz bezpośrednie powiązania kandydatów NU z kasą ratusza vide Pani Niemyjska czy jeden z czołowych redaktorów Passy. Dlatego pewnie poszedł blok, a teraz też taka publikacja nie pomoże w oswajaniu potencjalnych koalicjantów, kto by chciał przez następną kadencję często mieć wizyty panów z firm na ABC i spowiadać się nie za własne grzechy.
Rzecznik/Urząd Dziel20:45, 24.11.2014
Na zadane dziś przez red. Kińczyka pytanie "Z jakiej przyczyny umowy nie są publikowane w rejestrze?" Urząd Dzielnicy udzielił niezwłocznie następującej odpowiedzi: "Urząd Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy wprowadza na bieżąco umowy do Rejestru umów w BIP. Przykładowo, w dniu dzisiejszym zostało dodanych ponad 10 umów do rejestru. Wprowadzenie umowy nie jest tożsame z jej publikacją w Rejestrze – publikacja jest dokonywana na poziomie Urzędu m.st. Warszawy i to tam należy kierować pytania o opóźnienia w publikowaniu umów w rejestrze." Niestety redakcja Haloursynow.pl nie uzupełniła tekstu o stanowisko Urzędu w tej sprawie. W związku z tym wklejamy je tutaj w komentarzu.
Redakcja21:03, 24.11.2014
Witam, konfrontujemy stanowisko urzędu dzielnicy ze stanowiskiem urzędu miasta - dlatego artykuł będzie uzupełniony dopiero po tej konfrontacji a być może w ogóle powstanie nowy artykuł. Pozdrawiam. Redakcja - W uzupełnieniu: zupełnie pomija Pan drugi wątek - brak odpowiedzi. Rozumiem, że nie możemy liczyć na ustosunkowanie się do tej kwestii???
krata22:23, 24.11.2014
Symptomatyczne że na zarzuty które można zwalić na innych Urząd odpowiada natychmiast właśnie zwalając na innych. Na zarzuty które trzeba wziąć na klatę Urząd nie odpowiada...
Witold 14:12, 28.11.2014
panie "rzeczniku", fakty mowia same za siebie. Mam nadzieje, ze odpowiednie sluzby zajma sie dzialalnoscia burmistrza i zostanie on odpowiednio doceniony przez organa sprawiedliwosci. A chowanie glowy w piasek swiadczy o miernosci pana i pana zwierzchnika, ktorego juz docenili mieszkancy Ursynowa.
Kitek21:49, 24.11.2014
Halo Ursynów to od dawna wydaje sie byc nieobiektywne!
Kazik10:01, 25.11.2014
Pokusa prywaty w ratuszu musi być silna. W moim okręgu, Ursynów Północny, do Rady startowała działaczka PO, która w ulotce chwaliła się, że jest prezeską spółki świadczącej usługi komunalne. Bez komentarza.
wawapixel :)14:41, 25.11.2014
Przynajmniej uczciwa, Niemyjska z NU nie pisała w ulotce o swoich związkach z urzędem, a przygarnęła niezłą sumę, ponad 400 tysięcy. To jest warte komentarza.
maja kowalska21:19, 27.11.2014
No mimo ze juz po grzybach to napiszę że p. Niemyjska chwaliła się tylko tym że prowadzi z mężem przedszkole
Kenez17:07, 26.11.2014
miejmy nadzieję, że wkrótce na światło dzienne zostaną wyciągnięte wszystkie "osiągnięcia" najlepszego na świecie burmistrza.
mieszko23:48, 26.11.2014
czekamy na nową koalicje Guział dwoi się i troi, żeby Ursynowa nie stracić bo to źródło kasy na następną kampanie. Mam nadzieje, że chłopaki z IMU wytrzymają presje.
Kenez23:48, 26.11.2014
szkoda, że pracownicy nie wkładają tyle energii w udzielanie odpowiedzi co w minusowanie.
PJanowski08:52, 27.11.2014
Rejestr został uzupełniony - i to baaardzo.
Widoczna na zdjęciu umowa z Syrena sp. z o.o. ma już numer 3309 - czyli przybyło przed nią w rejestrze 80 innych umów których wcześniej nie było.
Obywatelu - szukaj teraz co i pod jaką data w rejestrze dopisano, przeglądaj 170 stron... Pomijam drobny detal - wystarczy zapisać firmę na kilka różnych sposobów (Zakl.Rem.Bud.; Zakład Remont.Budowl; Zaklad Remontowo-Budowlany) i już nikt nie dojdzie kto jest kto. To się nazywa jawność informacji!!
A wystarczyłoby podawać NIP przedsiębiorcy kontrahenta (dla osób fizycznych robiących zlecenia zostałyby Imię Nazwisko, ochrona danych ma tu sens). Ale to już zadanie dla włodarzy miasta, nie dzielnicy.
Z nowości ciekawi mnie np.
REWITALIZACJA DROBNYCH FORM ARCHITEKTONICZNYCH NA TERENIE NIERUCHOMOŚCI MIESZKALNEJ PRZY UL. PILECKIEGO 109, 111
za jedyne 87564,19 zł...
Że o ogłoszeniu w PASSie za 3075 zl i (takie samo?) w POLUDNIU za 975 nie wspomnę.
PASSA - 3xdroższa bo 3xmniejszy zasięg??
biadol20:07, 27.11.2014
Dokładnie "schowanych" w ten sposób zostało 125 umów.
Bo następna na zdjęciu umowa o numerze 3226 aktualnie w rejestrze ma numer 3351.
Tylko miedzy Syreną a Pilarskim są z ciekawszych: 2 kolejne zlecenia dla Actifun na 68000 zł, druk kondolencji w Południu i Passie (w passie dokładnie o 50% drożej)
maja kowalska18:16, 27.11.2014
Tak, trudno ten rejestr ogarnąc przeciętnemuczłowiekowi.Ja przejrzałam i nie znalazłam np. umowy dotyczącej postawienia pięknych latarni słonecznych na Kopie Cwila, umowy na organizację kiermaszu świątecznego w parku JPII . Zadziwiły mnie natomiast wydatek na wycinkę w 2013 ,8 drzew za 7300. Pod wawą facet wycina za 300 od sztuki, bieg Passy kosztował 30000, zakup pączków przez firmę Investment Solution za 1700(czy ta firma piecze pączki?:-) Ogrone koszty ponosimy także za pielęgnację zieleni.Czy naprawdę z taką zajadłością trzeba kosić trawę i grabić liście dosłownie w każdym zakamarku Ursynowa?Obserwuję to teraz i obawiam się ze nie dosc ze to tyle kosztuje to jeże nie będą miały gdzie zimować.Ale co to obchodzi wydział środowiska.......
abc11:53, 28.11.2014
maja kowalewska trzeba natomiast przed wyborami i przy w sumie mrozie wymienić kwiatki przed urzedem jak zrobił toguział , na zime? po co ? za tyle kasy ?
maja16:14, 28.11.2014
Wczoraj ponownie weszłam do rejestru umów i faktycznie został on uzupełniony.Nie wiem czy jest wszystko ale to o czym pisałam pojawiło się.Jeszcze w środe nie było nic o solarnych latarniach i np o praniu namiotów i futerka misia. Uzupełnienie rejestru jest dla mnie wielką tajemnicą bo przy każdym wpisie pojawia się imię i nazwisko osoby wprowadzającej i data wprowadzenia informacji.Wychodzi na to że wszystko było wprowadzane na bieżąco tylko się niewyświetlało.Nie znam się na systemach informatycznych i nie wiem jak z tym jest.Ursynowski urząd twierdzi że to wina urzędników z ratusza. A wy co sądzicie na ten temat? Nie wierzę aby ktoś w ratuszu się zestresował uwagami haloursynowskich komentarzy i szbciutko uzupełnił rejestr.Moze to znajomy informatyk Naszego Ursynowa pilnuje także wpisów w bipie?
Sueziak00:29, 29.11.2014
Do kolekcji wybitnych osiągnięć piotra g. proponuję dorzucić jeszcze:
-ponad 50-cio osobowe zatrudnienie w dziale księgowości,
-"wybitna fotografka" zatrudniona na umowę zlecenie, pracująca za niezłe $ na sprzęcie Dzielnicy (naprawdę nie ma własnego aparatu?)
- umowa na organizację Wigilii (catering) żeby zlecenie jeszcze poszło do tych co trzeba,
i jeszcze kilka spraw, które "trzeba pchnąć" przed końcem obecnej kadencji...
I ten koleś chce piętnować patologię w Ratuszu???.
końskie15:50, 29.11.2014
"50-cio osobowe zatrudnienie w dziale księgowości" No przecież musi mieć silną armię ściągająca podatki żeby móc potem transferować te kasę do "swoich". "Wybitna fotografka" - nie ma co pisać o niezłych $ - trzeba napisać wprost (i można gdyż to z rejestru umów) - z ostatniej umowy wychodzi jej 4909 zł brutto miesięcznie (umowa nr. 2762 jakby ktoś był ciekawy). A umowy ma przynajmniej od początku 2013 r. (odkąd rejestr sięga). Do pary z "wybitną fotograf" jest jeszcze "wybitny grafik". Oboje z Wydziału Promocji.... jakże istotnego dla Sami Wiecie Kogo.
Rado18:12, 29.11.2014
Przypierzasz się jak zwykle, to dobrze, że dbał żeby hajs się zgadzał :) Stąd te księgowe, a pani fotograf jest zajebista :)
obywatel11:49, 30.11.2014
Chcialbym zeby takie sprawy byly konsekwentnie ciagniete do konca, jesli urzednik ppelnil wykroczenie, zaniedbal czy przekroczyl obowiazki - powinien dostac dyscyplinarke lub zarzuty i szybko za to beknac i wtedy jescze powinien byc przeczolgany przez media.
Klamstwa i niedopowiedzenia tez powinny wykluczac - chocby pani Niemyjska - na ulotce czy w artykulach mowi o sobie ze prowadzi z mezem przedszkole, a tak naprawde rodzina to kombinat firm i dzialalnosci i przede wszystkim zarabia na zleceniach urzedow (nie tylko na ursynowie) - czyzby nie szlo lub bylo za trudno w biznesie gdzie trzeba konkurowac z wieloma innymi firmami, byc tanszym od konkurencji? Jak ma sie dojscia do publicznych zlecen to latwo sie dorobic - stawki nikt nie zbija, zaplaci w terminie, kolejne zlecenie juz czeka.
A sa dostepne w necie publikacje urzedowe np o zakazie wykonywania dzialalnosci przez p. Niemyjska - czyli gdzies zrobila cos zlego i ja ukarano najwyzsza kara - ico??? Zostala w nagrode radna!!!???
Trzydziestka14:12, 02.12.2014
Ciekawe jest to że urzędnicy innych dzielnic nie maja problemów z opóźnioną publikacją w rejestrze. Tylko biedni urzędnicy z Ursynowa jak zawsze mają pod górkę - oni by wszystko wspaniale zrobili ale zawsze ktoś im nogę podstawi i nie dają rady.
Tola18:31, 02.12.2014
Trzydziestka, nie siej propagandy, bo np. na rządzonej przez PO Białołece ostatnia umowa w rejestrze jest z 30 czerwca. Sprawdź http://tinyurl.com/ny4cbor . W niektórych pozostałych dzielnicach opóźnienia są na podobnym poziomi, co u Guziała. Zresztą poniżej dzielnica napisała, że za publikację umów odpowiadają urzędnicy z miasta a nie z Ursynowa..
Dziarski23:51, 02.12.2014
rzecznik kłamie w żywe oczy- za wprowadzanie umów odpowiadają pracownicy Dzielnicy Ursynów. Czekamy na odpowiedź z Bankowego w tej sprawie?
Lolek14:52, 05.01.2016
Czy redakcja haloursynow zainteresuje się tym, że burmistrz Kempa nie uzupełnia rejestru umów od 36 dni: ostatni wpis z 1 grudnia. Za Guziała alarmowaliście już po 25 dniach. Licz na was.
Gdzie jest Wolica? Ursynów skrywa swoją przeszłość
Wykład był mega fajny i szkoda żeby to miejsce zginęło więc polecam inicjatywę z tablicą. Dobrze pamiętać o historii małej historii lokalnej Stanisław z okolicy
Stanisław
19:44, 2025-05-18
Dni Ursynowa 2025. Wiemy, kto wystąpi!
a pisiorom ciągle żle!
Jary
16:02, 2025-05-18
Jak uniknąć faux pas podczas komunii.Radzi specjalistka
Na komunię dostałem różaniec oraz reprodukcję "Ostatniej wieczerzy" Leonarda Da Vinci. I byłem szczęśliwy. Nastrój był podniosły, uroczysty. A najmocniej przeżyłem błogosławieństwo od rodziców przed wejściem do kościoła.
Paulo
13:16, 2025-05-18
Jak uniknąć faux pas podczas komunii.Radzi specjalistka
Teraz z komuni robi się cyrk i pokazówkę urasta to do rangi wesela specjaliści mówią co wypada a co nie ile dać i co a gdzie jest to co w tym najważniejsze. Kiedyś komunię były naprawdę piękne i przeżywają się to naprawdę a prezenty były skórom ale wartościowe
Obywatel
12:48, 2025-05-18
69 55
Sprawa jest prosta - urząd nie odpowiada bo nie ma żadnych merytorycznych i na temat argumentów. Gdyby miał to już dawno byłoby sprostowanie i zarzut o oszczerstwa. Wydział Promocji i Dominiak nie mogą wprost skłamać bo kiedy już wejdą firmy ABC i w końcu zrobią porządek to te kłamiące osoby można by zaprowadzić do sądu i skończyłoby się prawomocnym wyrokiem a to karierze politycznej by się nie przysłużyło. A tego nikt nie chce. Więc Urząd chowa głowę w piasek i udaje że nic się nie dzieje, mając nadzieję że nikt się nie dokopie do pokładów prawdziwych kup. Niestety dla aktualnego zarządu i jego świty ono jest jak ropa na bliskim wschodzie - często sama wypływa spod ziemi i nawet nie trzeba kopać.
Dlatego urząd nie odpowiada na pytania, zwleka z publikacją umów....