Od początku lipca zeszłego roku za odbiór odpadów na Ursynowie odpowiada Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, które zastąpiło firmy PreZero i Remondis po wygranym przetargu. W związku z tym - aby nowy operator mógł sprawnie działać - przy ul. Mortkowicza 5 na zachodzie Ursynowa powstała baza transportowa, gdzie m.in. myte są śmieciarki.
Na wrześniowym spotkaniu z mieszkańcami przedstawiciele MPO zapewniali, że na terenie bazy nie będą składowane żadne niebezpieczne czy śmierdzące odpady, gdyż wyklucza to miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu, a miejska spółka przestrzega prawa.
Przy ul. Mortkowicza powstanie jednak pierwszy ursynowski PSZOK, czyli punkt selektywnego zbierania odpadów komunalnych. Obecnie w stolicy znajdziemy jedynie cztery takie miejsca - w Wilanowie, Woli, Białołęce oraz Bielanach.
Zadaniem PSZOK-ów jest przyjmowanie od mieszkańców frakcji odpadów komunalnych, które nie są odbierane bezpośrednio z domów np. odpady zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego (TV, lodówki, pralki, itp.), odpady z remontów, opakowania po farbach, termometry rtęciowe, leki, igły i strzykawki, baterie, opony oraz inne odpady wytwarzane w gospodarstwie domowym
PSZOK-i zapewniają mieszkańcom możliwość bezpłatnego pozbywania się właśnie tych problematycznych frakcji odpadów komunalnych, w sposób zgodny z prawem i bezpieczny dla środowiska
- informuje Maria Wasiak, sekretarz m. st. Warszawy w odpowiedzi na zapytania radnych Wojciecha Zabłockiego i Tobiasza Bocheńskiego z PiS, którzy zaniepokoili się planami ratusza. Zgłosili się do nich mieszkańcy okolicy, którzy boją się, że w miejscu ich zamieszkania będzie śmierdzieć.
Miasto jednak zapewnia, że lokalizacja "została dokładnie przeanalizowana i nie będzie uciążliwa dla ursynowian". Tereny bezpośrednio sąsiadujące z bazą od strony zachodniej, według miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego nie będą zabudowywane - to sąsiedztwo linii kolejowej oraz trasy ekspresowej S7. W pozostałych kierunkach baza sąsiaduje bezpośrednio z "terenami przeznaczonymi pod usługi handlu i biur, usługi wystawiennicze, produkcję wysokich technologii i centra logistyczne" - między innymi bazą logistyczną DHL. A więc nowy PSZOK nie powinien być uciążliwy dla mieszkańców, bo są zbyt daleko.
Najbliżej położona zabudowa mieszkaniowa znajduje się w odległości około 500 m w kierunku wschodnim, a w miejscowym planie najbliżej położona zabudowa mieszkaniowa przewidziana jest w odległości około 300 m. Dojazd do terenu zapewniony jest drogami, które nie sąsiadują bezpośrednio z terenami zabudowy mieszkaniowej
- dodaje Maria Wasiak.
Samo MPO również uspokaja i tłumaczy, że w przypadku innych baz transportowych czy PSZOK-ów, którymi zarządza, nie spotyka się z żadnymi problemami, czy skargami ze strony mieszkańców.
- Na ul. Tatarskiej, oprócz bazy transportowej, mamy przeładunek, PSZOK, halę warsztatową oraz myjnię i to funkcjonuje już od dłuższego czasu. Mieszkańcy nie mają żadnego problemu, a tam baza jest praktycznie w centrum osiedla - mówił Dariusz Wachnicki, dyrektor działu odbioru odpadów w MPO podczas wrześniowego spotkania z mieszkańcami i radnymi poświęconego tematowi bazy transportowej MPO.
Miasto podkreśla, że PSZOK-i zapewniają mieszkańcom możliwość pozbycia się uciążliwych odpadów, których się nie segreguje np. farb, gruzu czy sprzętu elektronicznego. Można je tam oddać i być pewnym, że zostaną zutylizowane w sposób bezpieczny dla środowiska. Kiedy taki punkt zostanie uruchomiony przy ul. Mortkowicza? Tego jeszcze nie wiadomo, ale nastąpi to w ciągu dwóch najbliższych lat.
mąra jola09:06, 04.06.2024
SZOK !
aqq09:58, 04.06.2024
Juz sie pali, zeby tylko sie ze wstydu spalic...
Warszawiak8211:40, 04.06.2024
Zielony Ursynów gremialnie głosuje na PO, więc to świetne miejsce na PSZOKa. Nawet jakby składowisko śmieci im ulokować pod domami, to dalej będą na PO głosować. Słabe jest to, że kolo z MPO kłamie w żywe oczy. Internet gotuje się od skarg mieszkańców na smród walący od bazy MPO przy Tatarskej. To samo będzie teraz na Zielonym Ursynowie.
Johnny13:22, 04.06.2024
I bardzo dobrze, ze tam. Choć powinni na kłobuckiej jednak:) Przeciez to nie Ursynów. To co po tamtej stronie od Puławskiej to slumsy, nie Ursynów.
Użytkownik16:33, 04.06.2024
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Nordic Walking z psychologiem na Ursynowie
To ta co krzyczala "je*** PiS" i występowala na teledyskach matczaka? Z patologią nie chcę mieć nic wspólnego. Po co promujecie takie osoby?
Antykomuch
11:00, 2025-06-06
Jak dbamy o park linearny? Są już pierwsze zniszczenia!
Nie wiem skąd ta wiara w regulaminy czy też ustawy. A te dzieci mają rodziców, opiekunów mających chyba odrobinę zdrowego rozsądku. Natomiast brak jakiegokolwiek zacienienia to błąd projektowy lub specjalne działanie. Burmistrz zaakceptował takie rozwiazanie.
Boom
10:40, 2025-06-06
Jak dbamy o park linearny? Są już pierwsze zniszczenia!
jedynym sensownym rozwiązaniem było by powołanie policji fontannowej, która patrolowała by wszystkie fontanny na ursynowie i staw w miejscu dawnego wieloryba.
aster
10:15, 2025-06-06
Jak dbamy o park linearny? Są już pierwsze zniszczenia!
to może zamienić postawiony plastikowy złom na trawę z piknikami, zakątek kałuż do skakania? Więcej radości dla maluchów i wówczas rodzice dbają o bezpieczeństwo dzieci, a nie ursynowski ratusz ?
Zieleń
09:28, 2025-06-06
1 0
Odpady sie utleni, przechowa w chmurze, a tu zrobimy protokol zniszczenia. I to nie nasze ostatnie slowo...