Zamknij

Tiry rozjeżdżają spokojną uliczkę. Zniszczona zieleń wokół stawu

Natalia ZbroińskaNatalia Zbroińska 13:26, 09.04.2024 Aktualizacja: 11:55, 10.04.2024
Skomentuj NZ NZ

Kierowcy samochodów ciężarowych rozjeżdżają tereny zielone wokół stawu przy ul. Pozytywki. Mieszkańcy są oburzeni. Martwią się o zwierzęta zamieszkujące okoliczne jeziorko. W pobliżu jest również przedszkole. Radna interweniuje, a dzielnica odpowiada. 

[ALERT]1712568539484[/ALERT]

Ulicę Pozytywki na Zielonym Ursynowie codziennie pokonuje wiele samochodów ciężarowych oraz tirów. Najbardziej cierpią na tym zielone pobocza, które są niszczone przez pojazdy, oraz - jak twierdzą okoliczni mieszkańcy - zwierzęta żyjące w sąsiadującym stawie. 

- Niszczona jest ulica z kostki i pobocze. Zniknęła na stałe czapla i wszystkie inne ptaki. To jest jeziorko pełniące bardzo ważną funkcję retencyjną, chroni okoliczne ulice przed zalaniem. Należy stworzyć wokół niego strefę ochronną - mówi pan Jacek.

Sprawą zainteresowała się radna Olga Górna z Koalicji Obywatelskiej, która zwróciła się do dzielnicy z prośbą o interwencję. Górna wskazała też bezpośrednie powody większego ruchu na ul. Pozytywki. 

Odkąd otwarty został węzeł Zamienie i Karczunkowska ta ulica w pełni stała się drogą dojazdową do S7. W ślad za tym nasiliło się zjawisko poszukiwania przez kierowców skrótów i ułatwień komunikacyjnych. Kierowcy uciekają z Puławskiej oraz Karczunkowskiej rozjeżdżając okoliczne uliczki Zielonego Ursynowa, które nie są przystosowane do przyjęcia takiego natężenia ruchu oraz aut dużych gabarytów, jak auta ciężarowe

- pisze radna. 

Olga Górna uważa, że w tym miejscu powinien zostać uspokojony ze względu na wartościowy Staw Pozytywka, ale również okoliczne przedszkole, do którego rodzice codziennie przywożą małe dzieci. - Zgodnie z polityką miasta, tereny wokół obiektów oświatowych, powinny być szczególnie restrykcyjnie zorganizowane pod względem komunikacyjnym, by zapewnić bezpieczeństwo dzieci - dodaje radna. 

Kłody drewna jako zabezpieczenie niszczonego pobocza

Radna zaproponowała kilka rozwiązań tej sytuacji. Jest zdania, że dzielnica powinna wprowadzić zakaz wjazdu na ul. Pozytywki samochodom powyżej 3,5 tony, a dodatkowo zakaz skrętu z ul. Karczunkowskiej w ul. Pozytywki. Oba przepisy miałyby nie dotyczyć mieszkańców oraz rodziców dojeżdżających do przedszkola. Domaga się również naprawy zniszczonych krawężników oraz zabezpieczenia trawników i poboczy. 

Ratusz zapewnia, że już na początku marca wysłał pismo do Straży Miejskiej oraz Policji z prośbą o skontrolowanie czy kierujący pojazdami przestrzegają przepisów na ul. Pozytywki ze zwróceniem szczególnej uwagi na niszczenie roślinności. Według prawa pojazdy ważące powyżej 16 ton nie mogą poruszać się po Warszawie w godzinach 7-10 oraz 16-20, z wyłączeniem tych ze specjalnym identyfikatorem C-16. 

Urząd wskazuje inne przyczyny problemu i uspokaja mieszkańców, jeśli chodzi o ochronę zwierząt. 

W bliskim sąsiedztwie stawu Pozytywka i Wąsal od lat prowadzona jest działalność usługowa. Nie docierały do nas informacje o negatywnym wpływie ruchu pojazdów w omawianym rejonie na populacje zwierząt zamieszkujących stawy i ich okolicę

- mówi Iwona Janowska z ursynowskiego ratusza. 

Na niszczonych poboczach zostały ułożone kłody drewna, które mają chronić je przed kolejnymi zniszczeniami. Dzielnica również zapewnia, że zniszczona nawierzchnia będzie na bieżąco naprawiana. 

Dodatkowo Wydział Infrastruktury rozważa wprowadzenie ograniczeń, jeśli chodzi o wagę pojazdów przemieszczających się po ul. Pozytywki. Wcześniej jednak musi zostać wykonana analiza sprawdzająca, czy w okolicy nie znajdują się firmy, które potrzebują użycia pojazdów ciężkich. 

Samochody ciężarowe rozjeżdżają tereny zielone obok Stawu Pozytywka. Zobacz zdjęcia:

[FOTORELACJA]5608[/FOTORELACJA]

(Natalia Zbroińska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

BoomBoom

19 2

Sami stworzyliście ten problem ograniczając ruch na Puławskiej bez dobrego dojazdu do nowych węzłów. To samo z ul. Płaskowickiej. 14:18, 09.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

NickNick

17 3

Dokładnie, Miasto stworzyło problem, niech więc teraz sie wywiąze. zmknięcie pasa na Puławskiej, powoduje rozlanie sie ruchu po bocznych i osiedlowych drogach, które nie sa dostosowane do tego celu. 18:28, 09.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TosiaTosia

6 3

i super jest. wszystko się rozjeździ jakoby - to może czas pomyśleć o Karczunkowskiej? 21:10, 09.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TosiaTosia

3 2

no i dobra - coś tam niwelują.A kuźwa KARCZUNKOWSKA ulica? pstry koziołek?Gdzie te *radne mordy*? 19:40, 10.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LokalsLokals

8 2

Miasto nic nie zrobi w tej sprawie, bo jest zadowolone z tego, że Karczunkowska i Pozytywki odciążają Puławską zakorkowaną przez buspas… Tajemnica poliszynela jest to, że Policja ma nie przeprowadzać kontroli prędkości na Karczunkowskiej, żeby kierowcy możliwie szybko tamtędy jeździli, a tym samym ulica cieszyła się odpowiednią przepustowością i zachęcała do korzystania z niej. Z tych samych przyczyn odrzucane są apele mieszkańców o ograniczenie ruchu do 40km/h, które uzasadniamy tym, że większa część tej drogi nie ma nawet chodnika! Nikt się z nami nie liczy, ale to się wkrótce skończy, bo rozpoczną się cotygodniowe spacery mieszkańców na przejściach dla pieszych na Karczunkowskiej przy Sarabandy i Pozytywki… może wtedy zostaniemy dostrzeżeni. 20:46, 10.04.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

XyzXyz

0 0

A ta tajemnica poliszynela, czy jest teraz z nami w pokoju? 12:36, 13.04.2024


0%