Zamknij

"To był historyczny moment". Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz sypnęli anegdotami

Natalia ZbroińskaNatalia Zbroińska 09:14, 10.03.2024 Natalia Zbroińska Aktualizacja: 14:39, 14.03.2024
Skomentuj Facebook - UCK "Alternatywy" Facebook - UCK "Alternatywy"

Znani nie tylko starszemu pokoleniu, ale słuchani i doceniani także przez to młodsze. Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz opowiedzieli ursynowianom swojej o książce "Koneserzy kolejnego dnia", ale i o swoich życiach i twórczości. Sala wypełniła się śmiechem i muzyką. Spotkanie poprowadził Artur Andrus.

W środowy wieczór Ursynowskie Centrum Kultury "Alternatywy" wypełniło się dobrą muzyką i humorem. Naszą dzielnicę na zaproszenie Ursynoteki odwiedzili wybitni artyści - Alicja Majewska, Włodzimierz Korcz oraz Artur Andrus. Spotkanie krążyło wokół książki napisanej przez ostatnią z tych trzech postaci "Koneserzy kolejnego dnia", która opowiada o niezwykłej relacji Majewskiej i Korcza. 

W trakcie rozmowy co chwila wychodziły przeróżne smaczki i anegdoty z życia artystów. Jak się okazało, Alicja Majewska doskonale pamięta, w co ubrany był Włodzimierz Korcz podczas ich pierwszego spotkania, podobnie jak daty ich koncertów. Ją pamięć rzadko zawodzi, ale zdarzył się ten jeden raz...

Pamiętam teksty piosenki, chociaż zdarzyło mi się w zeszłym roku chyba po raz pierwszy zapomnieć. Nawet publiczności zakomunikowałam, że to historyczny moment!

- wspominała ze śmiechem Alicja Majewska. 

Piosenkarka przyznała również, że nie potrafi ot tak zaśpiewać każdego utworu. Ten musi być wyjątkowy. 

- Ja nie umiem zaśpiewać takiego tekstu, który by mnie kłuł. Po prostu nie umiem. Skazana jestem na dobrą literaturę i chwała za to - dodaje Majewska. 

Jakich utworów wysłuchała publiczność?

Na spotkaniu nie mogło zabraknąć fortepianu. Włodzimierz Korcz zagrał, a Alicja Majewska zaśpiewała dla publicznoci kilka ich znanych utworów. Widownia była zachwycona, a w pewnym momencie została poproszona o wsparcie artystów swoimi głosami. 

Po wykonaniu piosenki "Panie Wasowski, Panie Przybora" kompozytor opowiedział nieco o tym, jak postrzegał jedną z postaci, której nazwisko znajduje się w tytule utworu. 

Takich ludzi już nie ma. Nikt się tak nie potrafi ani zachowywać, ani wysławiać. To był ktoś wybitny, wyjątkowy, nadzwyczajny

- opowiadał o Wasowskim Włodzimierz Korcz. 

Na pytanie publiczności o muzykę do filmów, wspomniał jak powstały utwory, których dziś możemy słuchać w słynnym serialu "07 zgłoś się". 

- Prawie cała muzyka do "07 zgłoś się", była napisana w ten sposób, że reżyser opowiadał mi o smutku, nadziei, o radości, zamyśleniu, trwodze i ja mu napisałem dwie godziny muzyki, nagrałem mu to wszystko, a on sobie wybrał - wspominał Korcz. 

Dodał, że nie przepada za pisaniem muzyki do filmów, gdyż musi dostosowywać się pod coś, co ktoś wcześniej stworzył.

Na koniec artyści wykonali jeszcze kilka utworów, między innymi "Przed nocą i mgłą" (serial 07 zgłoś się) czy "Szalona Krewetka" z repertuaru Artura Andrusa.

Alicja Majewska i Włodzimierz Korcz w UCK "Alternatywy". Zobacz zdjęcia:

[FOTORELACJA]5552[/FOTORELACJA]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%