Tego burmistrz Ursynowa się nie spodziewał! W samym środku ostatniego piątkowego koncertu Dni Ursynowa 2023 ze sceny zaapelował do niego sam Muniek Staszczyk. Przy tysiącach ludzi słuchających występu na Kopie Cwila muzyk zwrócił się do władz dzielnicy o zachowanie tzw. Psiej Górki.
Psia Górka, miejsce kultowe, kochana Psia Górka! Gdzie wszyscy ludzie wychodzą z psami. Jest tam piękna zieleń, ale wiadomo, że pazerność deweloperów nie zna granic, chcą zbudować tam jakiś betonowy pasaż. Mieszkańcy protestują
- zagaił Muniek.
W dalszej części zwrócił się bezpośrednio do burmistrza Roberta Kempy. - Więc ja tu mówię publicznie: Panie burmistrzu, niech Pan się zajmie petycjami mieszkańców. Uratujmy Psią Górkę dla naszych piesków! I dlatego, żeby było pięknie, jak jest. Nie zawsze chodzi o pazerność i o kasę, tu chodzi o środowisko, zieleń, ekologię - mówił wokalista.
Panie burmistrzu, Hau, hau, to ja mówiłem Muniek Staszczyk. Hello!
- napominał.
Wypowiedź została nagrana przez mieszkańców z nieformalnej grupy "W obronie Górki" i zamieszczona w sieci. Możecie jej posłuchać sami:
Burmistrz Robert Kempa, jak mówi, nie słyszał wypowiedzi Muńka, bo był zajęty sprawami organizacyjnymi.
W rozmowie z Haloursynow.pl nie chciał komentować zdarzenia. Zapewnił tylko, że na petycje od mieszkańców w sprawie Psiej Górki ratusz udziela odpowiedzi i na każdą odpowie.
Protest Muńka Staszczyka podczas koncertu na Ursynowie nie wziął się znikąd. Jak przypomina Mateusz Laszczkowski, lider grupy mieszkańców protestujących przeciwko planowanej przez dzielnicę zamianie naturalnego charakteru Psiej Górki w nasycony infrastrukturą Park Polskich Wynalazców, już dwa lata temu Muniek z innymi muzykami, m.in. Arkadiuszem Jakubikiem z zespołu Dr Misio, Mikołajem Trzaską, Maciejem "Maguru" Góralskim, Piotrem Słodkowskim i Glennem "Glennskii" Meyer-Greerem stworzyli piosenkę "Małe Psy w Obronie Psiej Górki". Była to nowa wersja utworu "Małe Psy" zespołu "Kryzys".
Klip z tą piosenką można obejrzeć na kanale YouTube "W Obronie Górki":
Jak dodaje Laszczkowski, inicjatywa wsparcia mieszkańców walczących o zachowanie naturalnego charakteru popularnej górki na piątkowym koncercie Dni Ursynowa wyszła od samych muzyków.
- Muniek od dawna interesuje się sprawą "Psiej Górki", za co jesteśmy mu wdzięczni - mówi Mateusz Laszczkowski w rozmowie z Haloursynow.pl.
We wczorajszych słowach Muńka można doszukać się nieścisłości. Górki nie chce bowiem przejąć żaden deweloper. Działki będące podstawą Parku Polskich Wynalazców należą do miasta. Tylko północne tereny należą do osób prywatnych i firm, ale może tam powstać tylko zabudowa związana z usługami zdrowia, a więc nie bloki.
Muniek zaapelował o "ratowanie" Psiej Górki dla psów, wspominając, że wszyscy wychodzą na nią na spacery z psami. Ten właśnie fakt uwypuklał pomysłodawca Parku Polskich Wynalazców radny Otwartego Ursynowa Paweł Lenarczyk, który przekonywał, że budowa parku na Psiej Górce ma zamienić teren dostępny prawie wyłącznie dla "psiarzy" w przestrzeń dostępną dla wszystkich, także dla dzieci.
- Nasz projekt godzi potrzeby nie tylko właścicieli psów, ale też osób z ograniczonymi możliwościami poruszania się. Nigdy nie ma takiej sytuacji, żeby projekt podobał się w 100 proc. - to z kolei słowa burmistrza z października 2022 roku, gdy odpowiadał mieszkance na pytania związane z budową parku i protestami.
Do dziś wokół Psiej Górki ścierają się dwie grupy - przeciwników i zwolenników budowy parku. Ta pierwsza jest lepiej zorganizowana.
[ZT]18041[/ZT]
Ostatecznie do powstania parku wg projektu zamówionego przez dzielnicę prawdopodobnie nie dojdzie.
W kwietniu z umowy wycofał się wykonawca. Tłumaczył to przewlekłością postępowań w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie, bez której zgód nie można było rozpocząć budowy. Dzielnica czekała na kluczowe zezwolenia aż 17 miesięcy. Przez ten czas znacznie wzrosły koszty. Firma wybrana w przetargu stwierdziła, że nie opłaca się już dłużej czekać na pozwolenia i zaproponowała ratuszowi podpisanie porozumienia o rozwiązaniu umowy.
Przygotowany na zlecenie dzielnicy projekt parku zakładający m.in. plac zabaw dla dzieci w lasku, taras na szczycie wzniesienia, schody, siedziska pozostaje aktualny. Jednak dzielnica po wycofaniu się wykonawcy, protestach mieszkańców oraz widząc, jak do projektu podchodzi Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, odpuściła realizację inwestycji. Część pieniędzy przeznaczonych na park przesunięto już na tzw. park samorządowy przy ul. Cynamonowej - budowany obok skwerku na Kulczyńskiego. Na Psiej Górce zaplanowano natomiast nowe nasadzenia, dostawienie ławek i koszy na śmieci - czyli projekt w wersji minimum.
Pod koniec maja sąsiedzi działający w grupie "W obronie górki" przekazali w ratuszu petycję do burmistrza z 1185 podpisami mieszkańców. Domagają się - tak jak wielokrotnie wcześniej - wycofania z "najbardziej inwazyjnych, szkodliwych dla przyrody elementów projektu".
- Nadal czekamy na odpowiedź burmistrza na tę petycję - mówi nam dziś Mateusz Laszczkowski z grupy "W obronie górki".
Na razie, z medialnych wypowiedzi zastępcy burmistrza oraz rzeczniczki ratusza, wynika tylko tyle, że urząd dzielnicy zasłania się treścią aktualnego pozwolenia na budowę. W związku z tym trzeba zauważyć, że zgodnie z prawem budowlanym większość tych zmian, które postulujemy w petycji, a być może nawet wszystkie, nie wymagałaby zmiany pozwolenia na budowę - są to takie zmiany, które w prawie budowlanym określa się jako "nieistotne odstąpienia" od zatwierdzonego projektu. Zresztą biorąc pod uwagę fakt, że w Warszawie zgodnie z prawem burmistrzowie dzielnic wydają pozwolenia na budowę sami sobie, wydaje się, że ewentualne pozwolenie zamienne też nie powinno być problemem - przy odrobinie dobrej woli ze strony burmistrza.
- dodaje.
- Mam nadzieję, że wczorajszy apel Muńka pomoże, choć oczywiście przede wszystkim liczymy na to, że władze dzielnicy zwrócą uwagę na głos tysięcy mieszkanek i mieszkańców - kwituje Laszczkowski.
[ZT]22568[/ZT]
ab17:29, 17.06.2023
A ja chcę uratować Psią Górkę nie tylko dla naszych piesków, ale również dla moich wnuków, tak aby nie musiały biegać po psich odchodach. I to by było na tyle , panie Muńku.
Rokana00:12, 18.06.2023
Co mi tam będzie jakiś muniek będzie narzucał co tam ma być. Powinien być park.
Wybory08:10, 18.06.2023
Mam nadzieję że obrońcy Psiej Górki wystartują na Radnych i wystawią kandydata na Burmistrza. Są skuteczni w działaniach. Tacy ludzie są w samorządzie potrzebni.
Koniecznie09:41, 18.06.2023
Pod szyldem obsrańcy ursynowa. Hau hau
ziuta10:08, 18.06.2023
Brawo Muniek! Brawo obrońcy Psiej Górki! Brawo redakcja!
Jaś Fasola na zdjęciu ilustracyjnym znakomicie obrazuje problem !
*11:18, 18.06.2023
A może by tak psy do schroniska, dzieci do okna życia, a Psia Górka dla pszczół i motyli?
Racjonalista13:22, 19.06.2023
A może Muniek też by nie był takk pazerny...
I obniżył swoją gażę za koncert na Dniach Ursynowa ?
Zamiast wytykać innym pazerność !
Dziwne jest to, że wszyscy chcą tańsze mieszkania ale z drugiej strony na każdym kroku rzucają kłody pod nogi developerom
Ech Polacy...
Rusza sezon festiwali muzycznych. Będzie głośno!
Wsiowa uczelnia, to i wsiowe zachowania rodem z remizy.
dr2
03:30, 2025-05-21
Tak zagłosował Ursynów! WYNIKI WYBORÓW
Precz z alfonsem z Warszawy!!!!!!!
Hania_S
23:47, 2025-05-20
Festiwal Kolorów powraca na Ursynów!
Psychiatra - twój nik od lekarza, który cie obsługuje? To się nazywa psychoza! Uważaj bo się któryś kolor po ciemku napadnie i zaatakuje! :-)
PoProstu
23:18, 2025-05-20
Spadło poparcie dla Rafała Trzaskowskiego w Warszawie
#byleNieSutener #byleNieZłodziej #byleNieLichwiarz #byleNieGangster #byleNieAlfons #byleNieAntyeuropejczyk #byleNieKorzystającyBezpłatnieZApartamentu #byleNieChodzącyDoAresztuZNotariuszem #byleNieZatykającyFlagiwMiejscaZdobyteWApartamencie #byleNieKarol!
Wojtek44
23:16, 2025-05-20
4 16
To idź z wnusiami do piaskownicy! Psy tez sie muszą gdzies wybiegac a dla dzieciorów jest mnostwo innych miejsc, zieleni i parków zwłaszcza na Ursynowie
7 1
Szanowny gościu,
przecież napisałem, że górka powinna być i dla ludzi, i dla psów. Nie rozumiem więc, skąd w Tobie tyle agresji, typowej dla niektórych posiadaczy czworonogów. A tak na marginesie, kiedyś w piaskownicy też znalazłem psie odchody. Dzieci muszą się również gdzieś wybiegać, więc dla nich porada o samej piaskownicy, to tak jak dla psa łańcuch lub klatka.