W poniedziałek rano podczas spaceru z psem pani Elżbieta zauważyła na trawniku między blokami kiełbasę z wbitymi w nią gwoździami.
- Była to ćwiartka kiełbasy, długości małego palca. W boki kiełbasy wsadzone dwa gwoździe. Kiełbasa była rzucona na trawę pod drzewo bardzo blisko chodnika, między blokami Szolca-Rogozińskiego 12 i 14. Mój pies zdążył złapać kiełbasę, ale na szczęście udało się wyjąć mu ją z pyska, co nie było łatwe - mówi nam pani Elżbieta.
Aby ostrzec sąsiadów przed niebezpieczeństwem dla psów, informację o kiełbasie pani Elżbieta udostępniła na facebookowej grupie "Obywatele Ursynowa". Pod postem rozgorzała dyskusja. Mieszkańcy w ostrych słowach komentowali sprawę.
- Denerwują mnie niesprzątnięte kupy, psy puszczone luzem, ale żeby robić takie coś to zwykłe skur***stwo. Za bezmyślność właścicieli tak strasznie karać biedne zwierzęta - denerwuje się pani Kasia.
- Nie mogę uwierzyć, że ludzie (ludzie?) nadal to robią - wtóruje jej pani Dorota.
Do dyskusji włączył się zastępca burmistrza Ursynowa Bartosz Dominiak, odpowiedzialny za sprawy ochrony środowiska. Zwraca uwagę, że takie zachowanie jak podrzucanie kiełbasy naszpikowanej gwoździami czy szpilkami jest przestępstwem.
- Ostrzeżmy innych na miejscu (np. wieszając kartkę; Facebook też ok, ale raczej mniej skuteczny w tym wypadku...), powiadommy policję lub straż miejską, a jeśli nie ma szans na ich szybki przyjazd, zabezpieczmy pułapkę, aby zwierzęta nie zjadły tych gwoździ - doradza zastępca burmistrza.
Weterynarze zwracają uwagę, że oprócz gwoździ i żyletek w kiełbasie, groźne mogą być też zepsute lub zatrute kawałki mięsa. W takim wypadku należy zwrócić uwagę na objawy zatrucia u psa.
- Występują wymioty, biegunki, a właściciele są przestraszeni i najczęściej nie zauważyli, czy pies coś zjadł. Trzeba uważać na spacerach, a jeśli dzieje się coś niepokojącego, natychmiast reagować - mówi Dorota Odyńska z ursynowskiego gabinetu weterynaryjnego.
[ALERT]1676448310996[/ALERT]
Mieszkaniec 07:15, 14.02.2023
Trzeba dodać, że taka niespodzianka może zostać również zjedzona przez małe dziecko. Może ciężko sobie wyobrazić, żeby połknęło tak duże gwoździe, ale małe gwoździe, kawałki szkła czy trucizna to juz realne zagrożenie. Może się to zdarzyc w trakcie zabawy nawet jak rodzic siedzi obok i dziecka bardzo uważnie pilnuje. Bezmyślne próby zabicia psów skończą się wtedy tragedia.
malgosia197308:13, 14.02.2023
Dlaczego pies pani Elżbiety był na spacerze bez kagańca?
jako15:03, 14.02.2023
czy naprawdę ten przygłup, który zasadza się na zwierzęta nie jest w stanie zrozumieć, że to nie jest ich wina, że biegają, *%#)!& chodzą bez smyczy/kagańca? Zwierzak robi to, na co pozwala mu człowiek i to, czego od człowieka się nauczył. Weź więc koleś sam sobie połknij tą kiełbasę, jak jesteś taki odważny.
Ka15:04, 15.02.2023
Mam psa, bo kocham zwierzęta i chce żeby byl szczęśliwy i mial zaspokojone swoje potrzeby (wtedy będzie spokojny , nie sfrustrowany)dlatego nie będzie cale życie chodzil na smyczy i w kagancu . Sprzątam po moim psie , wkurzają mnie Ci którzy nie sprzataja , tak samo jak i którzy nie pilnują swoich pupili i Ci powodują dyskomfort innych ludzi (podbieganie do obcych , obszczekiwanie, kopanie dołów), ale to wszystko wina opiekunów a nie zwierząt. Wymierzanie kary niewinnym zwierzętom za glupote ich właścicieli i to takiej jak rozzocanie trutki jest przestępstwem, glupotem i prymitywnym zachowaniem. Co ja robie jak.ktos nie np. Nnie sprzata podchodzę i zwracam uwagę, koleżanka powiedziała że wyciaga telefon filmuje i prosi o spr,atniecie bo w innym razie dzwoni na SM . Przykro mi, ze zawsze kilku nie sprzątających wyrabia fatalną opinię innym "psiarzom"
logiczny15:33, 14.02.2023
To przykre, że zwierzęta muszą cierpieć z powodu bezmyślności ludzi, którzy nie trzymają ich na smyczy i nie zapobiegają takim zdarzeniom. Pies na smyczy to bezpieczny pies. Pies bez smyczy to pies jedzący kiełbasę z gwoźdźmi. Proste.
M14:03, 18.02.2023
Pies na smyczy też może zjeść zatrutą kiełbasę .
Jakie to ma znaczenie, czy jest na smyczy?
malgosia197316:55, 14.02.2023
do Natoliniak - nie ma ma też zakazu mieszania gwoździ z kiełbasą. Jest tylko zakaz śmiecenia. Pies na smyczy i w kagańcu - i nie byłoby problemu, dla psa i jego właściciela. Pani Elżbieta miała problem z wydobyciem kawałka kiełbasy z pyska swojego psa - a jakby to nie był kawałek kiełbasy, tylko kończyna bardzo małoletniego spacerowicza, to też napisałbyś, że nie ma obowiązku zakładania psu kagańca?
Kasia09:41, 15.02.2023
Napewno pies Pani Elżbiety i każdy inny za jedyny cel życia ma gryzienie i odgryzanie ludzkich kończyn. Normalne jest ze odruchem psa jest zjedzenie znalezionego jedzenia. Lubie biegać i czuć wolność a jestem człowiekiem, nie lubiłam jak większość ludzi chodzić w naseczce. Dobrze ułożony pies bez smyczy i kaganca nie jest grozny, co to za życie w " kagancu" i krokiem spacerowym , czy dla psa czy człowieka.. trochę zrozumienia dla potrzeb innych
Tina14:37, 15.02.2023
Muszę obowiązkowo kupić kaganiec dla mojego 5kilowego Yorka. Nawet nie wiedziałam, że "kończyna bardzo małoletniego spacerowicza" może być pomylona z kiełbasą.
Może niech każda ze stron się zastanowi, bo argumenty są śmieszne. Komuś przeszkadzają kupy, to zabija psy w męczarniach. Komuś przeszkadzają psy, to od razu kagańce. Jak była pandemia to ludzi dla własnego bezpieczeństwa nie można było namówić do maseczek..
Jestem pewna, że jakby każdy kto nie zebrał po swoim psie dostał 500zł mandatu temat by się skończył. Co do kary dla tego co truje i zabija psy ciężko powiedzieć publicznie.
Na Kabatach człowiek idzie z psem, zbiera po swoim psie, zbiera po obcych psach z chodnika, żeby inni nie mieli za dużo szczęścia w życiu i jeszcze zbiera śmieci rozrzucone przez kruki, żeby pies nie zjadł.. I tak codziennie.. Dopóki nie będzie mandatów albo jakiejś kontroli nic się nie zmieni.
Pozdrowienia dla posiadaczy czworonożnych :)
Adam14:09, 15.02.2023
A co można zrobić jak psy szczą w windzie i przed wejściem do bloku. Bo już nie mam siły pisać kartek do właścicieli psów.
aster16:29, 15.02.2023
Lec na pasaz natolinski zobaczysz jak żuke wszystko obszczywaja, ciekawe co z tym zrobisz.
Ano13:17, 16.02.2023
Myślę, że dobrze by zrobiło wezwanie policji do cuchnacego zdarzenia: kara za znęcanie się nad psem w związku ze zbyt długim przetrzymaniem jego potrzeb + kara za naruszenie regulaminu porządku domowego. Proszę porównać ilość spacerujacych psów w czasie ciepłych i chłodniejszych miesięcy. Czyżby zima psy korzystały z balkonów?
aster09:26, 17.02.2023
Zima spaceruje tyle samo psów co i latem, tylko krócej - bo większość psów nie lubi zimna. Co za idiotyczne porównanie - porównaj sobie ilość biegających ludzi zimą i latem.
Ano12:53, 17.02.2023
Aster, to żadna głupota. Kto kocha swoje zwierzątko to i chłodniejsza aura zapewnia mu odpowiednią dawkę ruchu oraz wrażeń. Ponadto nie puszcza psa luzem, by nie zjadł czegoś niewłaściwego, nie skaleczyl się w krzakach, czy też nie został napadniety przez inne wściekłe zwierzę. No i oczywiście sprząta, bo kultura człowieka tego wymaga;)
aster12:51, 20.02.2023
Ano, mój pies nie lubi chodzić jak jest zimno, co mam go na siłę ciągnąć? Bez sensu. Smycz nie gwarantuje tego, że pies czegos nie zje i tym bardziej nie gwarantuje, że nie zostanie napadnięte przez inne wściekłe zwierze... ktoś z premedytacją próbuje zabić psy a tu sie toczy dyskusja, że jakby były na smyczy to by było wszystko ok - czy nie widzisz ze jedynym problemem tutaj jest człowiek wpychający gwoździe do kiełbasy? To jest normalne zachowanie?
Ano17:00, 20.02.2023
Aster, w takim razie odpowiedź v2 na Twoje wczesniejsze pytanie: skoro większość psów źle znosi upały, to czemu tak wiele ich spaceruje przy wysokich temperaturach??? Ponadto psu do śmiertelnego zatrucia wystarczy polkniecie gumy do żucia. Jeśli pies wychodzi głodny, bo musi być chudy, to później zjada to, co mu apetycznie pachnie. Co do celowego trucia psów: to taka walka między zwolennikami a przeciwnikami cyrku. Zależy, czy cenisz naturę, czy chcesz nad nią panować.
aster20:17, 20.02.2023
no przeciez w upaly ludzie nie chodza z psami, a przynajmniej u mnie na osiedlu... ogolnie to chyba nie do konca cos tam Ci w mozgu trybi skoro dzielisz ludzi na zwolennikow i przeciwnikow trucia psow... czy czenisz nature czy chcesz nad nia panowac - pisze to osoba, ktora mieszka w warunkach praktycznie totalnego opanowania natury - mieszkasz w suchym, cieplym w bloku/domu z dostepem do wody itp... czy Ty sie w ogole zstanawiasz nad tym co piszesz???
Ano10:55, 21.02.2023
Dzień dobry Aster, cyniczne dążenie do bycia mądrzejszym do choroba. Cyrk= cierpienie.
Reasumujac: 1. Co do opieki nad psem: aby się nie przemeczyc wyprowadzeniem, najlepiej stanąć przed drzwiami do klatki bloku, aby pies pobiegal po okolicy i załatwił swoje potrzeby (w czasie 5-max 10 minut) niekoniecznie te później posprzątane:) 2. Przyjemna pora roku mozna spotkac starsze panie, ktore chętnie opowiedza, jaki maja system wyprowadzania psa zima na balkon. 3. Uważam, że mój pies na smyczy jest bezpieczniejszy, bo nie obzera się w krzakach pod oknami bloków, nie naraża się na podrapanie przez wściekłego (od wścieklizny) kota, a na haslo: czekaj, musimy posprzątać, faktycznie ze zrozumieniem czeka. 4. Być może uświadamiające plakaty informacyjne przywołujące odpowiednie przepisy prawne pomoglyby w opisanych w niniejszym artykule problemach?
aster15:01, 21.02.2023
no przynajmniej Cie zdiagnozowali i wiesz co Ci dolega... podsumowauąc Twojego posta, są ludzie którzy słabo się opiekują psem i sa tacy którzy dobrze się opiekują psem. To całkiem jak ze wszystkim na co dzień.
Ano10:25, 22.02.2023
No tak, tylko pies ma uczucia...Aby to zrozumieć, faktycznie, co poniektórzy powinni się przeleczyc
Tadek00:27, 17.02.2023
Denerwują mnie właściciele psów. Po łbach bym natłukł. Wokół mojego bloku wciąż chodnik uwalony odchodami. Ale te gwoździe to przegięcie. Komu zwierzę winne? Jak złapią autora to powinni mu w 4 litery wbić, te co znajdą, za pomysłowość.
Err14:50, 24.02.2023
Obsrane chodniki to niestety wizytówka naszej ojczyzny, ale próby tłumaczenia tym patologicznych zachowań i prób trucia zwierząt to absurd.
Po komentarzach widać jednak, że co poniektórzy próbują tym usprawiedliwić naganne zachowanie. Cóż, tym samym nie różnicie się bardzo od wariata rozrzucającego te świństwa, czy tego kto zostawia odchody pod oknami innych.
Pragnę zauważyć, że większość właścicieli psów sprząta po swoich pupilach. Jak chcecie rozwiązać problem proście swoje spółdzielnie o rozstawianie koszy z torebkami i zachęcanie mieszkańców do sprzątania. Pozytywne bodźce są zawsze skuteczniejsze od wymalowanych wszędzie, ale ignorowanych zakazów.
18 5
Nie ma obowiązku wyprowadzania psa w kagańcu.
5 16
A może truciciel(ka) też widzi psy bez kagańców i bez smyczy oraz widzi niesprzątnięte przez właścicieli psów psie kupy i dlatego rozrzuca kiełbasy z gwoździami?
8 1
Idac tym tropem jak widze dzieci bez nadzoru rodziciow na placu zabaw w parku przy bazantarni i dzieci obsrywajace okoliczne krzaki to mam tam podrzucac cukierki z pinezkami?