Mark Brzeziński, ambasador Stanów Zjednoczonych odwiedził w czwartek ursynowską Szkołę Główną Gospodarstwa Wiejskiego. Odsłonił tablicę pamiątkową pod 200-letnim drzewem, które wg legendy wyrosło z nasiona przekazanego przez pierwszego prezydenta USA. Nazwał też Polskę "supermocarstwem" w jednej dziedzinie.

Teren dzisiejszej SGGW ma duże związki ze Stanami Zjednoczonymi. To właśnie na terenie obecnego kampusu akademickiego 200 lat stał dworek, który zakupił po powrocie z USA Julian Ursyn Niemcewicz, założyciel Ursinowa. Legenda głosi, że orzech czarny, rosnący obok rektoratu Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, został posadzony przez Niemcewicza z sadzonki, którą przekazał mu jego przyjaciel Jerzy Waszyngton, pierwszy prezydent USA.

"Wielka nauka nie zna granic"

Dziś Mark Brzeziński, ambasador USA, odsłonił tablicę pamiątkową poświęconą drzewu. Razem z rektorem SGGW prof. Michałem Zasadą posadził też nowe drzewo w parku przed Aulą Kryształową, gdzie odbywają się najważniejsze uczelniane uroczystości. Jest to platan klonolistny. 

Brzeziński spotkał się też z naukowcami i studentami ursynowskiej uczelni. Ambasador podkreślał, że uwielbia spotkania z naukowcami. - Nie jest ważne, skąd jesteśmy. Wielka nauka nie zna granic - stwierdził gość SGGW.

Mark Brzeziński: Polska supermocarstwem humanitaryzmu

W rozmowach z polskimi i międzynarodowymi studentami pojawił się także wątek zaangażowania naszego kraju w pomoc Ukrainie. 

- Stany Zjednoczone bardzo doceniają umiejętność Polaków do natychmiastowej mobilizacji, aby pomagać innym. Szczególnie cieszy mnie aktywność młodego pokolenia. Polacy przyjęli miliony ukraińskich uchodźców w swoich domach z otwartymi ramionami. To piękny gest, który ukazuje Polskę jako supermocarstwo w dziedzinie humanitaryzmu - powiedział ambasador Mark Brzeziński.