Kilkadziesiąt osób bawiło się podczas balu karnawałowego w ratuszu. Mieszkańcy Ursynowa o różnym stopniu niepełnosprawności rozkręcili imprezę, której pozazdrościć mogłaby im niejedna dyskoteka. Tańce, karaoke, konkursy z nagrodami, barwne stroje i szampańskie nastroje - tak powinna wyglądać integracja!
Integracyjny bal karnawałowy jest ursynowską tradycją. Dla wielu mieszkańców to jedyna w roku okazja do swobodnej zabawy.
- Bardzo mi się podoba to, że dzieci mogą się spotkać i tańcem wyrazić swoje emocje. Nie mają takiej możliwości nigdzie - tylko raz do roku na tym balu. Nie są skrępowani, czują się dobrze - mówi Józefina Borkowska, mama Janka, który bawił się podczas integracyjnego balu karnawałowego.
W ratuszu bawili się również opiekunowie i całe rodziny ursynowskich niepełnosprawnych. Na parkiecie zapanowało prawdziwe szaleństwo, kiedy prowadzący imprezę zagrał znane hity. Kameralne tańce w parach, bawiące się grupki, indywidualne popisy czy kilkudziesięcioosobowe korowody - bawili się wszyscy.
- Są osoby na wózkach, mniej lub bardziej sprawne ruchowo, uczący się i tacy, którzy szkoły już skończyli. Ten bal jest nam bardzo potrzebny, zresztą jesteśmy już ósmy raz - dodaje pani Józefina.
Intensywna zabawa wymagała krótkich przerw na złapanie oddechu. Jednak wtedy też nie było mowy o nudzie. Miś Ursynek krążył wśród gości, zabawiał i chętnie pozował do wspólnych zdjęć. Kilkanaście osób wzięło udział w karaoke, inni spróbowali swoich sił w konkursach zręcznościowych - każdy znalazł coś dla siebie. Wszyscy przybyli dostali pomarańczowe plecaczki z drobnymi upominkami i smakołykami.
ZOBACZ FILM Z INTEGRACYJNEGO BALU KARNAWAŁOWEGO:
[WIDEO]259[/WIDEO]
1 0
dzielnica może jeszcze pomyśleć o zorganizowaniu dyskoteki czy balu np z okazji dnia dziecka lub andrzejek integracyjnych
1 0
Jak najwięcej takich imprez! Niemniej jednak nie zapominajmy o konieczności pokrycia podstawowych potrzeb osób niepełnosprawnych - np. edukacyjnych.
Pilnie potrzeba szkoły specjalnej (z prawdziwego zdarzenia) na Ursynowie!