Wykrycie, czy rozmówca mówi prawdę, czy też umiejętnie kłamie, jest trudne. Wiele o prawdomówności mówi zachowanie danej osoby, jej gesty, mimika czy przyjmowana poza. Jednak nigdy nie możemy być pewni, że jej wypowiedź jest zgodna z prawdą. Sprawia to kłopoty zwłaszcza w sferze prawnej, przy sprawach sądowych i postępowaniach policyjnych. W takich przypadkach wykorzystany może być wariograf, czyli wykrywacz kłamstw. Jednak znane są sposoby i na to, aby oszukać takie urządzenie.
Mianem wariografu określa się maszynę, która powszechnie znana jest pod nazwą wykrywacz kłamstw. To narzędzie pozwalające na sprawdzenie prawdomówności danej osoby w różnych sytuacjach.
Pierwszy wariograf, jaki znany jest obecnie, powstał w 1921 roku, a jego twórcą był John Augustus Larson, student medycyny, który dorabiał sobie do skromnego budżetu studenckiego jako policjant. Co ciekawe, jego urządzenie nie było pierwszym wynalazkiem, którego celem było określenie w sposób techniczny i mierzalny, czy ktoś mówi prawdę, czy się z nią mija.
Pierwowzorem wariografu może być hydrosfigmograf, który mierzył ciśnienie krwi danej osoby. W 1911 roku włoski psychiatra Cesare Lombroso wykorzystał go do badania prawdomówności podczas przesłuchania recydywisty, podejrzanego o zabójstwo.
Na dobre wykrywacz kłamstw został rozwinięty w XX wieku. Wynalazek Larsona został udoskonalony przez jego pomocnika - Leonarda Keelera. W 1923 roku Aleksander Łurija skojarzył drżenie dłoni u osób, które przeżywały silne emocje, a w tym kłamstwo. W 12 lat później pojawiły się nowożytne wykrywacze kłamstw stworzone przez Amerykanina Leonarda Keelera. Były one przez kolejne lata udoskonalane.
Z początkiem lat 90. ubiegłego stulecia wynaleziono komputerowy wariograf, który nie potrzebował manualnej regulacji podczas badania danej osoby. Był znacznie bardziej precyzyjny, a samo badanie mniej stresujące. Komputer zapewniał obiektywne wyniki badania. Agencja detektywistyczna czy policja posługiwały się wariografem komputerowym przy prowadzeniu swoich działań.
Skuteczność badań wariograficznych z wykorzystaniem wykrywaczy kłamstw ocenia się na 98 proc., co pozostawia niewielki margines błędu, który jednak trzeba brać pod uwagę. Urządzenie podczas zadawania badanemu kolejnych pytań dokonuje pomiaru i analizy ciśnienia krwi, częstotliwości i regularności oddechu. Czy w takim razie można je oszukać?
Okazuje się, że tak. Wariograf nie wykrywa fizycznie kłamstwa, tylko mierzy reakcje fizjologiczne człowieka, które mogą być spowodowane nie tym, że kłamie, ale że np. źle się czuje z uwagi na rozwijającą się infekcję. Wyniki uzyskiwane przy użyciu wykrywacza kłamstw mogą nie być prawdziwe. Taki efekt może wynikać z tego, że dana osoba:
Obecnie z uwagi na szerokie możliwości zafałszowania wyników uzyskiwanych z użyciem wariografu, badanie to nie może być dowodem w postępowaniu sądowym.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Przetrwało 200 tys. lat, nie przetrwa deweloperów?
Idealne miejsce pod gigantyczne osiedle a nawet galerię, szykujcie się bo w tym mieście to deweloper ze sztabkami złota ma pierwszy głos i decyzje a dopiero po nim jakiś tam prezydent i jego nieudacznicy urzedasy he he
Ośka
20:15, 2025-10-29
Wróciły! Samoloty znów hałasują nad Wysokim Ursynowem
Jesli chodzi o hałas (jakikolwiek, nie tylko lotniczy), to liczy sie całkowite natężenie hałasu a nie jednorazowe. Kilka głośnych przelotów w ciagu dnia jest znacznie mniej uciążliwych (i szkodliwych!) niz... dwieście cichych. Dlatego kiedys, do zwiększenia ruchu na Okęciu, nikt z Grabowa, Jeziorek, Piaseczna, Piastowa, Ursusa, itd. sie nie skarżył na hałas z Okęcia. Rocznie bylo 2, 3, potem 5 mln pasazerow - czasem cos przeleciało. Teraz operacje sa non stop, bo pasazerow jest prawie 30 mln. To zmienia postać rzeczy. Nowsze, ciche samoloty nie pomogą. Jest ich za dużo. Notabene: właśnie trwa rozbudowa Okęcia w celu zwiększenia jego przepustowości. Bedzie trwala pare lat. Tymczasem Turcja w cztery lata wybudowała dwa razy wieksze lotnisko od CPK (przewidziane na 200 mln pasazerow, w pierwszym etapie na 80 mln) i to od podjęcia decyzji do otwarcia (CPK ma byc wg PO na 40 mln, wg PiS na 100 mln pasazerow, decyzja o jego budowie została ogłoszona w 2016 roku).
OPE
20:00, 2025-10-29
Przetrwało 200 tys. lat, nie przetrwa deweloperów?
Problem z suszą jest naprawdę poważny w naszym regionie, wystarczy spojrzeć na twarde dane państwowego instytutu geologicznego, lub przejść się nad najbliższą wodę. Zobaczymy tam, że jest jej dużo za mało, że widać dno. Potrzeba docierać do świadomości tych co nie pomyślą sami, że zabudowując każdy kolejny hektar tylko pogorszają stan zasobów hydrologicznych. Sprawa wygląda tak: betonowane są nowe obszary, w czasie deszczu woda zamiast być akumulowana w gruncie spływa ściekami do rzek i potem morza, w efekcie po opadach mamy chwilowy problem z nadmiarem wody i powodziami błyskawicznymi, a zaraz potem (przez ludzką głupotę) znowu problem z suszą.
Hydrolog
19:59, 2025-10-29
Ursynów mistrzem stołecznego sportu szkolnego
"Po raz dziesiąty rok z rzędu dzielnica triumfuje..." - nie jest to poprawne. Dziesiąty rok z rzędu albo po raz dziesiąty z rzędu powinno być.
gramatik
16:14, 2025-10-29