Do zdarzenia doszło podczas rutynowej interwencji ursynowskiego patrolu. Policjanci przyjechali do zgłoszenia konfliktu sąsiedzkiego - jeden z mężczyzn pokłócił się z sąsiadami o zaczepianie córki. Funkcjonariusze początkowo skupili się na mediacji między skłóconymi stronami. Sytuacja zmieniła się diametralnie, gdy w mieszkaniu zgłaszającego poczuli niezwykle charakterystyczny zapach.
Podczas interwencji, w mieszkaniu jednego z uczestników, wyczuli charakterystyczny dla marihuany zapach. Po krótkiej rozmowie zgłaszający interwencję przyznał, że posiada w szufladzie susz
- relacjonuje asp. szt. Marta Haberska z mokotowskiej policji.
Mężczyzna nie próbował ukrywać prawdy. Gdy funkcjonariusze zapytali o narkotyki, od razu wskazał szufladę, gdzie trzymał woreczek foliowy z suszem roślinnym koloru brunatno-zielonego. Badanie narkotestem potwierdziło, że była to marihuana. A że było jej całkiem sporo, policjanci nie mogli na to przymknąć oczu.
45-latek z Ursynowa został zatrzymany i przewieziony do komisariatu na tzw. dołek. Na swoje nieszczęście usłyszał zarzut posiadania środków odurzających, do którego od razu się przyznał. Teraz czeka go proces, w którym grozi mu kara nawet do 3 lat więzienia. Postępowanie nadzoruje ursynowska prokuratura.
Jaka grozi mu realnie kara? Nawet posiadanie śladowych ilości narkotyków w Polsce jest przestępstwem - takie mamy prawo określone w ustawie o zapobieganiu narkomanii. Dla jednych dobre, dla innych przesadne.
Sądy dla osób niekaranych najczęściej za niewielką ilość narkotyków na własny użytek udzielają warunkowego umorzenia kary lub orzekają grzywnę. Dopiero przy większych ilościach, przy podejrzeniu udzielania narkotyków bądź w przypadku osoby karanej, stosowane są kary ograniczenia wolności - np. prace społeczne bądź więzienie.
Kary za posiadanie marihuany zostały wprowadzone w 2000 roku poprzez nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Wcześniej zgodnie z ustawą z 1985 roku posiadanie niewielkiej ilości narkotyków na własny użytek nie było karane. W 2005 roku wprowadzono możliwość warunkowego umorzenia kary w przypadkach najlżejszej wagi, jako odpowiedź na zbytnią represyjność wcześniejszych zapisów.
Bardzodobrze14:43, 26.09.2025
Narkotyki to g… nie ma, że lekkie czy mocne, mało czy dużo. Zero tolerancji. Popieram to dzialanie policji.
mhm15:22, 26.09.2025
powieś się.
Dzielnicowy Parys21:47, 26.09.2025
A, że było jej całkiem sporo..... Redakcja coś sugeruje.
Żezimieszko21:50, 26.09.2025
Przymknij oczki Parys.
Cisza nad Wysokim, huk nad Zielonym Ursynowem!
A morze do słownika. Co ty na to Ursynowiak.
Multidzban
22:10, 2025-09-26
Wezwał policję do sąsiadów. Sam naruszył prawo
Przymknij oczki Parys.
Żezimieszko
21:50, 2025-09-26
Wezwał policję do sąsiadów. Sam naruszył prawo
A, że było jej całkiem sporo..... Redakcja coś sugeruje.
Dzielnicowy Parys
21:47, 2025-09-26
Spór o prohibicję. Z KO płyną głosy o braku komunikacji
Pan prezydent coś wychudzony. Widać przejął się przegraną w wyborach. Jednak nie wyciągnie z tego wniosków - zamiast zacząć rządzić, będzie się zajmował kolejnymi popisami pod lewicową, publiczkę, tym razem w kwestii prohibicji.
Docent marcowy
20:30, 2025-09-26