Niezależnie od motywacji, warto wiedzieć, że wokół nauki języków narosło mnóstwo mitów, które czasem przeszkadzają w osiągnięciu sukcesu, dlatego warto się z nimi rozprawić!
1. „Nie mam talentu do języków” – fałsz
Szansa na dobre opanowanie języka obcego to nie kwestia wrodzonego talentu, lecz umiejętność, którą może wypracować praktycznie każdy. Grunt to odpowiednie podejście, systematyczna praca i cierpliwość. Nawet ci, którzy uważają się za kompletne „antytalenty językowe” mogą odnieść sukces, o ile znajdą swój własny sposób na naukę!
2. „Języka trzeba nauczyć się w dzieciństwie” – fałsz
Dzieci łatwo łapią dobry akcent, ale dorośli nadrabiają logicznym myśleniem i motywacją. Nie ma więc ograniczeń wiekowych – można zacząć w wieku 5, 15 czy 50 lat - a nawet później. Mózg jest plastyczny całe życie, a nauka języków stymuluje go i poprawia pamięć. Co ciekawe, Józef Teodor Konrad Korzeniowski, znany jako Joseph Conrad, nauczył się angielskiego już jako dorosły. Mimo tego, osiągnął tak wysoki poziom, że stał się jednym z najwybitniejszych pisarzy w historii literatury angielskiej!
3. „Intensywność nauki ważniejsza niż sam czas” – prawda
Nie wystarczy „odhaczyć” odpowiednią liczbę godzin – kluczowa jest ciągłość i regularność nauki. Aby osiągnąć poziom B2, potrzeba około 600 godzin nauki. To realny cel, o ile pracujemy systematycznie. W takim rytmie pojawiają się też szybkie postępy. Jeśli jednak będziemy uczyć się z doskoku, z długimi przerwami, zamiast piąć się do góry, będziemy wciąż zaczynać od podstaw…
4. „Nie mam czasu na naukę” – mit
Choć jesteśmy dziś mocno zabiegani, brak czasu to częściej wymówka niż realny problem. Nawet 10–15 minut pracy dziennie potrafi zdziałać cuda, a największą przeszkodą w nauce jest brak systematyczności. A tę można zbudować nawet przy najbardziej napiętym grafiku – o ile nauka stanie się jednym z naszych codziennych nawyków!
5. „Aby mówić płynnie, trzeba pomieszkać za granicą” – fałsz
To piękna wizja: wyjazd do Londynu, spacer po Oxford Street - i język sam wchodzi do głowy. Ale prawda jest taka, że nawet mieszkając w Anglii, można wcale nie nauczyć się angielskiego. Dzięki technologii mamy dziś dostęp do filmów, podcastów, aplikacji – a także możliwości nauki języka w sprawdzonych szkołach językowych. Niemniej jednak, zagraniczny kurs językowy czy czas spędzony za granicą z rdzennymi użytkownikami języka z pewnością przyniesie dobre efekty!
6. „Gramatyka jest najważniejsza” – półprawda
Gramatyka jest ważna – pomaga budować poprawne zdania i lepiej rozumieć strukturę języka. „Diabeł” tkwi często w szczegółach, a jeden źle użyty czas potrafi wypaczyć sens wypowiedzi. Ale uwaga – gramatyka to nie wszystko! W codziennych sytuacjach, takich jak zamówienie kawy w kawiarni, zapytanie o drogę czy small talk na lotnisku, o wiele ważniejsza jest skuteczność niż perfekcyjna poprawność.
7. „Wystarczą aplikacje do nauki” – fałsz
Aplikacje językowe to świetne narzędzie pomocnicze – można dzięki nim powtarzać słówka w autobusie, ćwiczyć gramatykę, wymowę czy utrwalać podstawowe zwroty. Problem w tym, że same w sobie nie nauczą nas mówić. Język to komunikacja z innymi ludźmi i emocje, a tego nie da się doświadczyć tylko na ekranie telefonu.
8. „Trzeba mówić jak native speaker” – fałsz
Niewielki akcent naprawdę nie przeszkadza – często wręcz dodaje uroku! Ważniejsze jest, by mówić płynnie i być zrozumianym. Poza tym, także native speakerzy brzmią różnie: Amerykanin, Szkot i Australijczyk dogadują się, choć każdy z nich brzmi zupełnie inaczej.
9. „Jedna lekcja tygodniowo wystarczy” – półprawda
Jedna lekcja w tygodniu to dobry początek – a także dobry sposób na podtrzymanie znajomości języka. Kluczem do sukcesu jest regularny kontakt z językiem – na przykład 10 minut czytania, przegląd obcojęzycznych stron czy serwisów informacyjnych oraz oglądanie obcojęzycznych filmów.
10. „Języka można się nauczyć raz na zawsze” – fałsz
Język to nie jazda na rowerze. Jeśli przestaniemy go używać, umiejętności z czasem uciekną. Dlatego trzeba zadbać o regularny kontakt z językiem: czytać, oglądać filmy w języku obcym, słuchać piosenek – a także postarać się, by od czasu do czasu (a najlepiej regularnie) poćwiczyć język w rozmowie. Jeśli na co dzień nie mamy takich możliwości, a zależy nam na utrzymaniu dobrej językowej formy, dobrym rozwiązaniem mogą być konwersacje raz w tygodniu, dzięki którym nie utracimy wypracowanych niemałym nakładem sił i środków umiejętności.
11. „Im więcej języków znasz, tym łatwiej nauczysz się kolejnego” – półprawda
Jeśli znasz hiszpański, z włoskim na pewno pójdzie Ci łatwiej. Podobnie, jeśli opanowałeś niemiecki, łatwiej nauczysz się angielskich czasów. Ale już chiński czy japoński to zupełnie inna bajka. Każdy nowy język to nowe wyzwanie, niemniej jednak nauka języka to fantastyczny trening dla mózgu. Jeśli chcemy przez długie lata cieszyć się sprawnością intelektualną, warto zostać poliglotą!
12. „Przygotowanie do egzaminu językowego to tylko teoria i testy” – fałsz
Wielu osób myśli, że kurs przygotowujący do egzaminu, na przykład Cambridge First czy Advanced, to wyłącznie wkuwanie słówek i rozwiązywanie suchych testów. Nic bardziej mylnego! Dobrze prowadzony kurs egzaminacyjny to intensywna praca nad rozwijaniem wszystkich umiejętności językowych: mówienia, słuchania, czytania ze zrozumieniem i pisania. Dzięki temu uczniowie nie tylko osiągają wysokie wyniki na egzaminie, ale przede wszystkim uczą się praktycznego, żywego języka.
Podsumowując: zamiast wierzyć w mity, warto podejść do nauki języka jak do podróży – z przygodami, potknięciami i satysfakcją z każdego nowego kroku. Bo język to szkolny przedmiot, ale narzędzie, które daje prawdziwą wolność – w pracy, na wakacjach i w kontaktach z ludźmi.
Jeśli w nowym roku szkolnym chcesz zdobyć nowe umiejętności językowe, zapraszamy do Sokratesa – ursynowskiej szkoły, w której nie tylko nauczysz się mówić w po angielsku, niemiecku, hiszpańsku czy włosku, ale także nawiążesz nowe znajomości i będziesz czerpać przyjemność z każdej lekcji!
[ZT]36848[/ZT]
[ZT]36620[/ZT]
[ZT]36535[/ZT]
[ZT]35826[/ZT]
[ZT]35409[/ZT]
[ZT]34121[/ZT]
[ZT]33603[/ZT]
[ZT]33470[/ZT]
[ZT]33053[/ZT]
[ZT]32781[/ZT]
[ZT]32000[/ZT]
[ZT]31125[/ZT]
Mieszkańcy i burmistrz przeciwko nowym blokom
Jedyną rzeczą którą wypadałoby zrobić to odnowić budynek usługowy dawnej Alby z apteką i zegarmistrzem oraz budynek sklepu mokpolu. Poza tym zostawić tak jak jest bo są porobione całkiem eleganckie kwietniki trawniki dużym nakładem pracy, a każda nawet niewysoka dodatkowa zabudowa spowoduje dyskomfort mniejszy przepływ powietrza zasłoni okna i również będzie cała ta budowa bardzo uciążliwa dla mieszkańców przez długi czas, tak zwane piekło.. A co do argumentu zyskowności to wiadomo, że była jest i będzie niska w tej okolicy.. co nie znaczy , że sklep apteka krawiec zegarmistrz i inne usługi nie są potrzebne, wręcz przeciwnie!
Z Dembowskiego
00:02, 2025-11-18
Nowe rondo na Ursynowie? Kierowcy jadą tu pod prąd!
Argument żeby zbudować rondo : bo kierowcy łamią w tym miejscu przepisy ruchu drogowego ! A może tak mandacik dla łamiących przepisy ?
Wbjs
21:57, 2025-11-17
Nowe rondo na Ursynowie? Kierowcy jadą tu pod prąd!
Lenarczyk .. odpuść sobie, twe pomysły są coraz bardziej po💩 weź się wreszcie za uczciwą pracę.
Jprdl
21:02, 2025-11-17
Mieszkańcy i burmistrz przeciwko nowym blokom
Na miejscu Mokpolu powinien być Mokpol. Nic więcej, nic mniej i popieram te zapisy planu, które to realizują. Podpisałem się Pani Bożenie na liście i zachęcam was - zróbcie to samo!
Demboszczanin
20:57, 2025-11-17