Stare drzewa przy alejce na Wiolinowej mogą nie przetrwać... realizacji ekologicznego projektu "Łączymy Parki". O pilnowanie drzew apeluje autor pomysłu. Urząd dzielnicy zapewnia, że nic im się nie stanie.

"Łączymy parki" to projekty z kolejnych budżetów obywatelskich zgłoszone przez Tomasza Wałkuskiego. Idea jest prosta - między blokami na Ursynowie Północnym mają powstać estetyczne alejki, postawione zostaną ławki, kosze, a przede wszystkim posadzone nowe drzewa i krzewy. Ma to być połączenie dwóch parków - Jana Pawła II i Romana Kozłowskiego przy Kopie Cwila. Najwięcej zmian zobaczymy na terenie wokół dawnej cukierni na Olkówku.

Wraz z lepszą pogodą rozpoczęły się prace budowlane. Stary, wysłużony chodnik wzdłuż ogrodzenia szkoły podstawowej przy Puszczyka zostanie zastąpiony nową alejką. Ale jest problem, w przypadku projektu proekologicznego nie do zlekceważenia. Przy remontowanym chodniku rosną drzewa pamiętające okres budowy pierwszych ursynowskich osiedli. Ich korzenie nadmiernie się rozrosły.

- Problem w tym, że korzenie przerastają chodnik i usunięcie starego chodnika może spowodować zniszczenie korzeni, a tym samym zagrozić dorodnym drzewom - mówi Tomasz Wałkuski, autor projektu "Łączymy Parki". W mediach społecznościowych wezwał do "obywatelskiego nadzoru" nad pracami.

W projekcie społecznika, chodnik miał być wykonany z podłoża mineralnego, które nie wpływa na korzenie. Ale dzielnica stwierdziła, że trzeba wybudować tu chodnik z kostki, który ma zostać nadbudowany w celu zabezpieczenia korzeni. Według opinii architekta krajobrazu, którego Wałkuski pytał o zdanie, nie zmniejsza to zagrożenia dla starych drzew. Dość też zaznaczyć, że przeciwny kostce był wydział ochrony środowiska urzędu dzielnicy, a za zastosowaniem takiego materiału - wydział infrastruktury.

Dziś urząd zapewnia, że korzenie starych drzew nie zostaną zniszczone, im samym również nic nie grozi. Wykonawca został poinstruowany w jaki sposób ma je ochronić.

- Korzenie drzewa wyrastające pod chodnikiem zostaną zasypane piaskiem, na którym zostanie ułożona kostka betonowa. Ten nowy chodnik zostanie obramowany płaskimi szynami zamiast typowego obrzeża (krawężnika) betonowego - mówi Jakub Fiałek z urzędu dzielnicy.

Oby metoda prac przyjęta przez ratusz okazała się właściwa. Doprowadzenie do wymarcia starych drzew podczas realizacji projektu, którego głównym celem jest tworzenie zieleni, zakrawało by na absurd.