W szpitalu w Gorzowie Wielkopolskim zmarł 4-letni chłopczyk, który w niedzielę, 16 czerwca, uległ poważnemu wypadkowi we wsi Białobłocie w województwie lubuskim. Dziecko wpadło pod kosiarkę przymocowaną do ciągnika rolniczego.
Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie, przed godziną 17:00, podczas koszenia łąki w miejscowości Białobłocie, położonej w gminie Deszczno. Chłopiec dostał się pod pracującą maszynę rolniczą, jednak szczegółowe okoliczności wypadku wciąż pozostają niejasne.
- Dziecko zostało natychmiast przetransportowane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala - mówi młodszy aspirant Karol Brzozowski, rzecznik prasowy KMPSP w Gorzowie Wlkp.
Niestety, mimo natychmiastowej interwencji medycznej, obrażenia chłopca okazały się zbyt poważne. Dziecko zmarło w szpitalu.
Na miejscu wypadku pracowała policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia oraz przesłuchali świadków.
Potwierdzono, że kierowca ciągnika był trzeźwy w momencie wypadku.
Śledztwo mające na celu ustalenie szczegółowego przebiegu i przyczyn tego tragicznego zdarzenia będzie nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową w Gorzowie Wlkp.
Celem śledczych jest dokładne zbadanie okoliczności, które doprowadziły do śmierci 4-latka, oraz wyjaśnienie wszelkich wątpliwości związanych z dramatycznym wypadkiem.
Przystanek czy palarnia? Ursynów wciąż kopci!
Przystanki to jeszcze pikuś. Autobusami praktycznie nie jeżdżę, ale jak już raz na jakiś czas muszę poczekać i ktoś mi tam kopci, to najpierw grzecznie a potem buracko proszę, żeby wyszedł z fajurem poza zasięg mojego węchu. Zazwyczaj działa. Za to do furii doprowadza mnie towarzystwo palące przed wejściem do Centrum Onkologii. Musiałem tam bywać z powodu choroby jednego z rodziców. Tam prawie zawsze smród urywa głowę. I stoją te łazęgi, z kroplówkami, plastrami, bandażami i kopcą, jakby od tego zależało ich życie. Ja bym ich z tego szpitala wywalił na zbity łeb. Bierze taki/taka tę chemię bo już ma zapchlonego raka a i tak musi sobie zakopcić. Nie rozumiem też, dlaczego nie przejdą na te "liquidy", czy jak to się zwie? Przecież to rozwiązanie "win-win". Palacz niszczy sobie płuca tak jak kocha, ale ja nie muszę wdychać smrodów...
Irfy
08:32, 2025-07-16
Flaga i hymn na nowo? Rząd chce korekty
Tak im przeszkadza?
Q
07:59, 2025-07-16
Kupcy okupują parking. Czy będzie zmiana?
a gdyby tak przy każdej żabce, czy innym sklepie osiedlowym stały całą dobę samochody dostawcze pełniące rolę magazynów zewnętrznych? łoł! to by było rozwiązanie na powiększenie powierzchni sklepów. proste i skuteczne. trzeba tylko kilka posiedzeń i narad stosownych urzędników.
Bolo
07:47, 2025-07-16
Przystanek czy palarnia? Ursynów wciąż kopci!
Smrodziarze powinni mieć całkowity zakaz palenia w przestrzeni publicznej. Często ktoś idąc przede mną kopci smroda i chcąc nie chcąc, jak wiatr zawieje, jestem biernym palaczem, co jest równie szkodliwe. Niech sobie palą i śmierdzą u siebie w domu. Oby paczka kosztowała 100 zł, to może zamiast w smroda zainwestujecie w pastę do zębów.
Janusz
07:31, 2025-07-16
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz