Znów można zwiedzać pałac i park w Natolinie. Pod warunkiem, że... upolujemy termin

Bez wielkiego rozgłosu ruszyło zwiedzanie pałacu i parku w Natolinie - jednego z najcenniejszych zabytków stolicy. Ten zamknięty na co dzień dla publiczności, niezwykły obiekt historyczny można zwiedzać w każdą niedzielę aż do odwołania. Grup i terminów jest jednak tak mało, że trudno się na nie załapać.

Zespół pałacowo-parkowy w Natolinie to perła Ursynowa i Wilanowa. Park jest pozostałością po pradawnej Puszczy Mazowieckiej, klasycystyczny Pałac Potockich pochodzi z XVIII wieku. Całość robi duże wrażenie na odwiedzających, pod warunkiem, że się tam... dostaną.

To własność skarbu państwa, a użytkuje go fundacja Centrum Europejskie "Natolin", która prowadzi tu Kolegium Natolińskie międzynarodowe studia integracji europejskiej. To zabiegi fundacji powstrzymały niszczenie obiektu. 116-hektarowy teren z rezerwatem i zabytkami przy Nowoursynowskiej 84 dziś są w dobrym stanie, czego nie można było powiedzieć w przeszłości.

I to właśnie "chęć utrzymania obiektu" i "nie zadeptywania go" mają powstrzymywać władze przed otwarciem na ursynowian. Już w 2016 roku mieszkaniec Ursynowa Piotr Barczak rozpoczął zbieranie podpisów pod elektroniczną petycją o otwarcie parku dla publiczności. W rok udało się zebrać nieco ponad tysiąc podpisów. To niedużo, ale sprawą udało się zainteresować radnych, służby ochrony środowiska, stołecznego konserwatora zabytków oraz Rzecznika Praw Obywatelskich. Na razie efektów brak, naciski spowodowały jednak, że Centrum Europejskie Natolin częściej otwiera się na zewnątrz.

Przed 2011 r. sporadycznie można było dostać się do środka wraz z przewodnikiem. Później dzielnicy Ursynów udało się podpisać porozumienie, na mocy którego każdego roku organizowane są bezpłatne wycieczki dla 20-osobowych grup z przewodnikiem.

Ruszyły zapisy na zwiedzanie

W tym roku Centrum Europejskie Natolin otworzyło się na zwiedzających niespodziewanie i bez rozgłosu. Jeśli ktoś regularnie nie odwiedza strony internetowej dedykowanej zwiedzaniu parku, nie ma szans się o tym dowiedzieć. Wygląda na to, że Fundacja CEN wciąż niechętnie widzi osoby z zewnątrz.

Zapisy na ursynowskie spacery ruszyły z początkiem maja na stronie www.zwiedzajnatolin.pl. Najbliższy spacer przewidziany jest 15 maja o godz. 10. Miejsc już jednak nie ma - trzeba czekać aż na stronie zostaną udostępnione kolejne terminy. Zdobycie wejściówki może być nie lada kłopotem, CEN przewidziało tylko jeden spacer w każdą niedzielę, w przeszłości do wyboru było znacznie więcej okienek godzinowych.

CEN zapowiada, że odwiedzić Park i Pałac Natoliński będziemy mogli w każdą niedzielę aż do odwołania. W poprzednich latach, jeszcze przed pandemią, spacery organizowane były do września. Spacer po parku i wnętrzach pałacowych trwa ok. 1,5 godziny. Oprowadzać po nim będą profesjonalni przewodnicy z biura Warszawianka.

W tym roku dodatkowo dostępne są sobotnie spacery tylko po parku. Terminów jednak brak.

Co można zobaczyć za bramą Parku Natolińskiego?

Pałac Potockich, który znajduje się na terenie parku, został wybudowany w latach 1780–82, na zlecenie Augusta Czartoryskiego. Dziedziczony przez Elżbietę Lubomirską i kolejnych członków rodziny dotrwał do czasów drugiej wojny światowej. Rozgrabiony i zniszczony przez niemieckie wojska okupacyjne Natolin upaństwowiono i przekazano pod opiekę Muzeum Narodowego. Wkrótce po tym zamieszkał tu Bolesław Bierut, a następnie stał się obiektem Urzędu Rady Ministrów. Dziś jest odniowiony, we wnętrzach znajdują się meble wypożyczone z innych muzeów bądź zakupione przez CEN.

W Parku Natolińskim wokół pałacu zobaczymy doskonale zachowany starodrzew, a w nim ponad 120 pomników przyrody. Dodatkowych wrażeń dostarcza oglądanie datowanych na epokę romantyzmu ruin stylizowanych na antyczny akwedukt i gotyckiej bramy otwierającej drogę do Pałacu w Wilanowie. W programie zwiedzania znajdują się także klasycystyczne budowle zaprojektowane dla dawnych właścicieli tych ziem – Czartoryskich i Potockich. Wchodzące w ich skład pałac, świątynia dorycka, most mauretański i sarkofag Natalii (od której imienia nazwę wziął Natolin) Sanguszkowej z Potockich przeszły renowacje i zostały udostępnione do zwiedzania.