Straż miejska ruszyła z pomocą bezdomnym. Razem z Caritas Polska strażnicy zawożą im zimową odzież, gorący posiłek i ciepłe słowo.
Zima, a zwłaszcza okres Bożego Narodzenia to najtrudniejszy czas dla osób bezdomnych i samotnych. Co roku strażnicy miejscy chcą ofiarować im trochę ciepła w postaci gorącego posiłku, okrycia przed chłodem i życzliwego słowa.
- Czasem ciepłe słowo znaczy dla nich nie mniej niż ciepła zupa – mówią strażnicy odwiedzający bezdomnych. Nie brakuje ich na Ursynowie. Koczują w leśnych zaułkach na przedpolach Lasu Kabackiego, są w Lasku Brzozowym, kryją się w instalacjach ciepłowniczych i na klatkach schodowych.
Strażnicy miejscy we współpracy z Caritas Polska dostarczać będą osobom bezdomnym pożywne posiłki, pieczywo, koce, skarpety i potrzebne podczas pandemii środki ochrony osobistej, a w okresie przedświątecznym poza ciepłą odzieżą, kocami i żywnością, również świąteczne upominki i opłatek z życzeniami.
- Nawet przy stosunkowo łagodnych zimach to, co dla osób mieszkających w normalnych warunkach może być coroczną uciążliwością, dla człowieka bezdomnego staje się poważnym problemem. Chłód i wilgoć powodują odnawianie się zadawnionych, nieleczonych schorzeń i urazów. Ciemne dni i długie noce potęgują poczucie przygnębienia, samotności, depresji. Pogłębiają się problemy uzależnień i zaostrza się potrzeba szybkiego „znieczulenia się”. W tym roku dochodzą do tego nieoszacowane jeszcze konsekwencje psychiczne lęków i poczucia zagrożenia, związane z panującą pandemią - mówi Janusz Sukiennik z Caritas Polska.
Jesienno-zimowa akcja "Trochę ciepła dla bezdomnego" powtarzana jest każdego roku od 2015 roku i polega na dowożeniu gorącego posiłku, ciepłych koców, skarpet i śpiworów bezdomnym, przebywającym w okresie zimowym poza schroniskami i noclegowniami.
Patrole Straży Miejskiej docierają do dobrze znanych im miejsc, często trudno dostępnych, z gorącą zupą oraz innym zaopatrzeniem przygotowywanym przez Caritas Polska. Ciepłe posiłki przygotowuje kuchnia działająca przy Caritas Polska i kuchnia Spółdzielni Socjalnej „Kto rano wstaje” działająca przy schronisku Caritas Archidiecezji Warszawskiej.
W ubiegłym sezonie jesienno-zimowym strażnicy miejscy oraz pracownicy Caritas Polska przekazali osobom bezdomnym ponad 3 tysiące litrów gorącej zupy, 200 koców, rękawic i 600 par ciepłych, wełnianych skarpet.
Pomóc w tym niesprzyjającym okresie może każdy z nas.
- Każdy, kto spotyka bezdomnego, może zapytać, czy potrzebuje on pomocy. Może podarować ciepłą odzież, być może coś do jedzenia lub poprosić o pomoc strażników miejskich. Teraz, gdy wprowadzono dodatkowe obostrzenia, bezdomnym jest jeszcze trudniej. Przecież to ludzie tacy jak my. Wszyscy musimy sobie pomagać – mówi Sławomir Smyk ze stołecznej Straży Miejskiej.
hbk16:56, 23.11.2020
Strażnicy powinni jeszcze dostarczać bezdomnym worki na śmieci, a po zapełnieniu je odbierać. Śmietnik, jaki pozostawiają z reguły po sobie bezdomni, jest potworny.
Las Kabacki23:17, 23.11.2020
A może tak zamiast pomagać osobom, które nie chcą szukać wsparcia w dedykowanych do tego placówkach (no bo tam nie można pić, ćpać i w ogóle trzeba się podporządkować, więc już źle) Straż zaczęłaby wspierać w działaniach podopiecznych pomocy społecznej? Wciąż jest głośno o zaniedbaniach w tym obszarze, między innymi ze względu na niewystarczającą ilość personelu.
Fontanny na Ursynowie pełne dzieci. Co na to Sanepid?
Od lat wiadomo że na ursynowie brakuje odkrytego basenu albo chociaż niedużego wodnego placu zabaw. W ten w Powsinie o 12:00 nie można już palca wsadzić. Zamiast wydawać idiotycznie pieniądze na park do którego nikt nie chodzi poza okolicę fontanny można by zrobić tego typu obiekt. No ale.. kto o tym pomyśli jak najwygodniej zagospodarować teren najmniejszym nakładem prac i najwyższym kosztem robiąc niby park, bez cienia, wody, toalet. Jeszcze jedno, pieniążki za ostatni odcinek parku zostały już rozdysponowane i dlatego jest teraz taki problem z pozostawieniem parkingów w obecnej formie w okolicach Kazury
kurkawodna
07:36, 2025-07-07
Nowocześnie w środku, ruina na zewnątrz
Myślę, że ci Panowie wysiadujący całymi dniami pod pobliską altanką śmietnikową, za "wiśniowy balon".
Dzielnicowy Parys
04:09, 2025-07-07
Ursynowski "Kamyk" najlepszy w Polsce. W debatach!
Fryzjer się o nich pytał.
Dzielnicowy Parys
04:04, 2025-07-07
Fontanny na Ursynowie pełne dzieci. Co na to Sanepid?
Na Ursynowie bardzo jest potrzebny wodny plac zabaw. Do póki go nie ma proponuję jednak badać wodę. Fontanny mają cieszyć mieszkańców i cóż w tym złego że dadzą radość pluskajacym się tam dzieciom.
Natalia
00:35, 2025-07-07