Zamknij
ZOBACZ

Dodaj komentarz

Rollercoaster w Miedzyrzecu, Metro wróciło z punktem!

Edyta Złotkowska 09:00, 15.10.2024 Aktualizacja: 01:20, 27.10.2025
Skomentuj Paweł Oleksiak Fotografia/KS Metro Warszawa Paweł Oleksiak Fotografia/KS Metro Warszawa

W trzeciej kolejce zmagań drugoligowych siatkarzy Metro Family zmierzyło się na wyjeździe z MTS Międzyrzec Podlaski. Zdziesiątkowana kontuzjami drużyna Tomasza Walendzika wystąpiła w zaledwie dwunastoosobowym składzie, a do domu wróciła z wywalczonym po tie breaku jednym punktem.

Mimo problemów kadrowych ursynowianie od początku zaatakowali trudną zagrywką i starali się narzucić gospodarzom swój rytm. MTS długo wytrzymywał napór, ale w końcówce pierwszej partii Metrowcy odskoczyli na kilka „oczek”. Pogoń podopiecznych Pawła Bielińskiego nie przyniosła rezultatu i set otwarcia zakończył się minimalnym zwycięstwem gości z Warszawy.

Jeszcze lepiej ułożył się dla ursynowskich siatkarzy set drugi. Świetna gra blokiem oraz skuteczność w ataku Jana Kopyścia i Wiktora Mąkosy dały im przekonujące, pięciopunktowe zwycięstwo w tej odsłonie. Wydawało się, że Metro pewnie pędzi po komplet punktów, jednak do gry wkroczył trener gospodarzy. Paweł Bieliński dokonał trzech zmian w składzie swojej ekipy, na placu gry pojawił się m.in. doświadczony Tomasz Nowacki, wybrany potem najlepszym zawodnikiem spotkania. Roszady okazały się trafne. Wprawdzie w trzecim secie wynik bardzo długo oscylował wokół remisu, to w końcówce emocjonującej partii lepsi o siatkarski „włos” okazali się gospodarze. 

Nadzieje kibiców Metra odżyły na początku czwartej partii. Podopieczni Tomasza Walendzika błyskawicznie zbudowali solidną przewagę, tablica wyników wskazywała aż 0:6 na korzyść przyjezdnych. Zawodnicy z Międzyrzeca pokazali jednak charakter i wolę walki. Rzucili się do odrabiania strat i doprowadzili do remisu 15:15. Przez kilka kolejnych minut na parkiecie toczyła się walka punkt za punkt, jednak w decydującej fazie seta gospodarze wrzucili „wyższy bieg” i zdobyli sześć „oczek” z rzędu, doprowadzając do tie breaka.

Rozstrzygająca partia toczyła się już pod dyktando rozpędzonych siatkarzy MTS. Metrowcy popełniali zbyt wiele prostych błędów, by móc myśleć o zwycięstwie. Przy stanie 7:2 było już niemal pewne, że tym razem trzeba będzie uznać wyższość rywali. Wprawdzie ursynowianom udało się zmniejszyć stratę do trzech punktów (9:6, 10:7), ale chwilę później gospodarze postawili przysłowiową kropkę nad „i”. Ranne Ursynowskie Niedźwiedzie wróciły do domu z jednym punktem i poczuciem niedosytu. 

"Totalny rollercoaster"

Ten mecz to był totalny rollercoaster, od prowadzenia 2:0 i bardzo dobrej gry, do przegranych trzech setów z rzędu. Nasza gra falowała i będziemy starać się przepracować to na treningach. Nie chcę się rozwodzić nad faktem „szpitala” w zespole, bo wszystko zostało już powiedziane

- skomentował na gorąco kapitan Metra Family, Jan Kopyść.

- Zapominamy i pracujemy dalej, ponieważ przed nami kolejne wyzwanie – mecz z beniaminkiem ligowym, który już zdążył pokazać, że nie można go lekceważyć. Nasza drużyna musi być w pełni skoncentrowana, by nie stracić cennych punktów z teoretycznie słabszym rywalem. Wszystkich sympatyków Metra zapraszam na mecz z Belskiem 19 października o 17:00 w hali przy ul. Dereniowej 48 – dodał. 

Trener Tomasz Walendzik podkreślił natomiast, że kluczowe znaczenie miały zmiany, jakich dokonał jego vis a vis.

Dwa pierwsze sety zagraliśmy rewelacyjnie. W kolejnych „odpalili”zmiennicy MTSu, natomiast my popełniliśmy za dużo błędów własnych, przez co seryjnie traciliśmy punkty

- powiedział szkoleniowiec ursynowian. 

W pozostałych meczach trzeciej kolejki Camper Wyszków w trzech setach pokonał AZS UWM Olszyn, Sparta Grodzisk Mazowiecki pokonała 3:1 Necko Augustów, zwycięstwo nad rezerwami Lechii Tomaszów Mazowiecki zanotował też najbliższy rywal Metrowców – ProNutiva SKK Belsk Duży. Pierwszą wygraną w sezonie odnieśli siatkarze MOS Wola Tramwaje Warszawskie, doskonałą formę potwierdzili też zawodnicy SwK Kartpol Kobyłka, którzy na wyjeździe w trzech setach odprawili Eneę KKS Kozienice. 

W ligowej klasyfikacji Metro Family zajmuje siódme miejsce z dorobkiem 4 punktów. Prowadzi Camper, przed Spartą i MTS-em. 

Międzyrzeckie Towarzystwo Siatkarskie Międzyrzec Podlaski - Metro Family Warszawa 3:2 (23:25, 20:25, 25:23, 25:20, 15:11)

MVP: Tomasz Nowacki 

MTS: Kępka, Orlicz, Rajchelt, Janczyk, Skałbania, Gołębiowski, Bielecki (libero) oraz Sobieszczak, Nowacki, Strycharz

Trener: Paweł Bieliński

METRO: Szczucki, Mąkosa, Kopyść, Gawryś, Getka, Pietrzyk, Gościański (L), Szewczyk, Kamiński, Borkowski, Ferenc, Sokołowski

Trener: Tomasz Walendzik 

(Edyta Złotkowska)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Park nad POW. Nowa część oficjalnie otwarta!

mnie brakuje pięknych, schludnych paczkomatów: przykładowo takich, jak na skwerku przy Pileckiego vis a vis Onkologii

@

15:49, 2025-11-28

W nocy i rano ślisko! IMGW ostrzega przed oblodzeniem

Proszę te ostrzeżenia wysyłać do konkretnych podmiotów tak by nie zaspali z ogarnianiem chociaż chodników.

Q

14:27, 2025-11-28

Park nad POW. Nowa część oficjalnie otwarta!

A gdzie są te 4 toalety z projektu? Jedynie pojawił się kod QR o toaletach.

Boom

14:03, 2025-11-28

Deweloper wykłada karty na stół. Co powstanie po Tesco?

Mieszkam przy ul. Wąwozowej 17/19 blok pod którym idzie ulica pierwszy blok przy metrze Kabaty, jest tam teraz Empik, prosimy Pana Burmistrza i Dewelopera o pobudowanie, jakiegoś super marketu, po Tesco nie ma sklepu większego a to jest Centrum Kabat metro Kabaty i ja jeżdżę autobusem 504 na Dereniową i robię zakupy w Biedronce, a inni jeżdżą na Stokłosy, metrem i w inne dalekie miejsca, jest tylko Lidl i to daleko od Metra Kabaty na Stryjeńskich, miało się mieszkać miło i przyjemnie przy metrze a tu sklepu większego nie ma, Echo sprzedawało kawalerki po 25 tys metr + obligatoryjnie garaż i ma nie być blisko sklepu, ja też jak kupowałam mieszkanie było drogo 20 lat temu bo przy samym metrze pierwszy blok i żeby nie było większego sklepu to po co kupować te mieszkania i walić wielką kasę w milionach, jak pół dnia trzeba jechać daleko do sklepu i robić zakupy, masakra bez większego sklepu, my mieszkańcy Kabat przy metrze nie mamy większego sklepu i prosimy o pobudowanie jakiegoś sklepu a nie tak, nie może tak być, Agnieszka z Wąw 19

Agnieszka

13:33, 2025-11-28

0%