W październiku sieć sklepów Żabka ogłosiła, a po chwili wprowadziła w życie swój nowy rewolucyjny pomysł, czyli tzw. Żabki Non Stop. O co chodzi? Sklepy tego typu pozwalają zrobić zakupy w każdym momencie w ciągu dnia i... nocy.
W godzinach 6-23 w lokalu normalnie pracuje obsługa i Żabka niczym się nie wyróżnia. Po zamknięciu sklep zmienia się w Żabkę Nano, czyli bezobsługowy, automatyczny sklep, do którego można wejść przy użyciu karty płatniczej lub aplikacji sklepu z podłączoną kartą. Żabki Nano są znane na Ursynowie, są już trzy - dwie przy al. KEN i jedna na kampusie SGGW.
Teraz startuje połączenie Żabki tradycyjnej z kolejną Żabką Nano.
Żabka hybrydowa to projekt, który łączy w sobie tradycyjne zakupy w ciągu dnia z bezobsługowym trybem pracy w nocy. Dzięki tej nowatorskiej koncepcji klienci mogą zrobić zakupy o każdej porze dnia i nocy, szybko i wygodnie, bez względu na to, czy jest to gorący dzień, czy też późna noc
- informuje Marta Rusiecka z sieci Żabka.
Pierwszy tego typu sklep ruszył jesienią przy ul. Wolskiej 64a w Warszawie. Dziś już wiadomo, że ursynowianie również będą mogli skorzystać z tego udogodnienia. Nowa Żabka Non Stop powstaje przy al. KEN 57 na Imielinie. We wtorek trwały prace nad montażem szyldów oraz automatu wejściowego. W środku trwa wydzielanie strefy z kasami, która na noc będzie zamykana. Instalowane są kamery, na których opiera się cały system sprzedaży nocnej.
W ciągu dnia mieszkańcy będą mogli kupić w niej wszystkie produkty, które proponuje sklep, ale też skorzystać z dodatkowych usług, takich jak odbiór czy nadawanie paczek lub wypłata gotówki. Po zamknięciu będzie nieco inaczej, lecz wciąż bardzo wygodnie.
Noc to jednak czas, kiedy Żabka hybrydowa nieco zmienia swoją postać. Sklep korzysta wtedy z najnowszej technologii rozpoznawania obrazu i systemu kamer, przechodząc w tryb bezobsługowy. Warto również zaznaczyć, że w nocy sklep zmienia nieco swoje wnętrze. Zamykana jest strefa kasowa, która w ciągu dnia obsługiwana jest przez sprzedawcę. Jednak klientom nadal pozostaje szeroki wybór produktów spożywczych oraz kawomat, z którego można wziąć ulubiony napój i wyjść
- dodaje Marta Rusiecka.
Żabka Non Stop na al. KEN będzie również dostępna dla ursynowian we wszystkie niedziele i święta w trybie samoobsługowym.
[ZT]18610[/ZT]
Karo11:58, 12.06.2024
Nie pierwszy, bo Żabka Nano istnieje już chociażby na Stokłosach i Natolinie 🙂
Pyton11:42, 13.06.2024
Czytaj ze zrozumieniem.
Adam12:51, 13.06.2024
Karo - weź raz jeszcze przeczytaj. To nie jest skomplikowany artykuł. A Ty nie rozumiesz. Serio?
floyd44 17:22, 13.06.2024
Oby nie było jak w sklepach Amazona. Zamiast IA pracowali hindusi ...
Remont chodnika kością niezgody. Są pilniejsze potrzeby
To samo tyczy sie remontu chodnikow wzdluz Romera. Sa w dobrym stanie, ale nie - sa pieniadze, trzeba je wydac. Jest jednak swiatelko, ze znajac wolski balagan, zmultiplikowany przez ursynowskie wladze, zapomna o tym i sprawa rozejdzie sie po kosciach. Np. przy wjezdzie z Romera w Sosnowskiego bylo miejsce dla jednego samochodu (nie przeszkadzalo w widocznosci, gdyz bylo po prawej stronie). Nawiezli tam ziemi i gruzu z remontowanych po drugiej stronie ulicy chodnikow i zostawili. Byl porzadek, jest balagan. Na szczescie juz zdazyl sie zazielenic. Czekam teraz, az jakies wieksze auta rozjedza te kopczyki i znowu zasob miejsc parkingowych sie powiekszy.
Zonkil_w_d
17:27, 2025-09-03
"To cios w spacerowiczów i zdrowy rozsądek"
Głosujecie w trybie zombi na eko świrów to macie rządy eko świrów.
Wck
16:39, 2025-09-03
"To cios w spacerowiczów i zdrowy rozsądek"
Phi... Jak nie wiadomo o co chodzi... to wymówką zawsze będzie "nasze wspólne bezpieczeństwo ukochane". Ale skoro ludzie dają się traktować jak bezmózgie i bezwolne barany, to urzędasy tak ich traktują, a co? Tutaj natomiast chodzi przede wszystkim o to, że ani SGGW ani urzędnikom nie chce się tego miejsca udrożnić i doprowadzić do stanu poprzedniego. Tego sprzed "inwestycji" SGGW na górze skarpy i absolutnie niekontrolowanej inwazji bobrów. Więc się, dla "bezpieczeństwa" zamknie. Efekt będzie taki, że ludzi będą te ogrodzenia omijać, robiąc jeszcze większe przedepty, bobry będą powiększały bagno a strome wzniesienie skarpy będzie nadal erodowało i wysychało. Po paru latach wszystkie tamtejsze drzewa zwalą się w diabły i będzie można pomyśleć nad jakimś rozsądnym zagospodarowaniem terenu. Nie wiem, może jakiś deweloperek się zainteresuje? Wtedy i bagienko się osuszy i bobry pogoni a ktoś bardzo dobrze zarobi. Ciekawe kto?
Irfy
15:57, 2025-09-03
Przystanek na placu budowy. Dla pasażerów kurz i hałas
Tak powinno być. Kilka dni uciążliwości a później tylko raj.
Bolo
13:59, 2025-09-03