14 ursynowskich podstawówek wzięło udział w dzielnicowych eliminacjach programu "Od zabawy do sportu". Najlepszym refleksem i zespołowym zgraniem popisali się uczniowie Szkoły Podstawowej nr 319. Zwycięzcy powalczą w miejskich półfinałach już 1 grudnia - zmierzą się ze szkołami z 8 dzielnic.
"Od zabawy do sportu" to program, dzięki któremu najmłodsi uczniowie dbają o sprawność fizyczną. Aktywność nie jest jedynym celem cyklicznej imprezy - dzieci poznają smak zwycięstwa, ale i gorycz klęski. Uczą się, że czasem od indywidualnego wyniku ważniejsza jest współpraca, która gwarantuje sukces całego teamu.
- Przyjechaliśmy jak co roku, z reguły udaje nam się wejść na podium, więc liczymy, że teraz nie będzie gorzej. Najbardziej pasują nam konkurencje szybkościowe i zręcznościowe, jak nabijanie tuby czy przekazywanie piłeczek. Staramy się i walczymy jak zawsze! - mówi Przemysław Jankowski, nauczyciel wychowania fizycznego z SP 96 przy Sarabandy.
Uczniowie klas II-IV zmierzyli się w dziesięciu zróżnicowanych konkurencjach. Organizatorzy postanowili sprawdzić nie tylko szybkość, ale i możliwości motoryczne, refleks, zgranie drużyny i sportową inteligencję młodych zawodników. Była skakanka, podawanie piłki nad głowami i pod nogami, przeciąganie szarfy czy tzw. bieg kelnera, w którym kluczowa była spokojna ręka i zimna krew.
Dzieci nie odpuściły czysto sportowej rywalizacji, choć w ich spontanicznym i szczerym zachowaniu zdecydowanie dominowała chęć zabawy.
- Ja najbardziej chciałbym zagrać mecz piłki nożnej, np. szkoła na szkołę. Bardzo lubię Lewandowskiego i Vidala, ale te konkurencje też mi się podobają. Najtrudniej było ze skakanką, to chyba dla dziewczyn bardziej - mówi Patryk z SP 100 przy Tanecznej.
Wyniki dzielnicowych eliminacji ważyły się do samego końca. Trzy szkoły miały szansę na zwycięstwo, jednak w ostatniej konkurencji najlepiej wypadli uczniowie z SP 319 przy ul. ZWM (ul. Romockiego "Morro") i to oni sięgnęli po ursynowskie złoto. Zresztą to dla nich żadna nowość.
- Cieszymy się, bo udało nam się obronić tytuł. Rok temu również byliśmy najlepsi w tych fantastycznych zawodach. W pierwszych konkurencjach mieliśmy poważne problemy i traciliśmy sporo do lidera, ale później drużyna pokazała mocny charakter i odrobiła straty. Najważniejsza jest jednak atmosfera tych rozgrywek - tu nie ma przegranych - chwilę po zwycięstwie swojej drużyny mówił Mateusz Gontarz, nauczyciel wychowania fizycznego z SP 319.
Młodych sportowców dopingował niezawodny Miś Ursynek, który cieszył się ogromnym zainteresowaniem dzieci - każdy chciał się przytulić i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z dzielnicową maskotką. W przerwie uczniowie zobaczyli układ taneczno-gimnastyczny, który wykonały ich rówieśniczki.
Już za kilka dni uczniowie zwycięskiej szkoły wezmą udział w rozgrywkach stołecznych. Będą to zawody półfinałowe, w których dzieci zmierzą się z podstawówkami z 8 innych dzielnic. Dziecięce zawody odbyły się w hali sportowej "Hawajska" przy ul. Dereniowej 48. Organizatorem cyklu "Od zabawy do sportu" jest dzielnica oraz Ursynowskie Centrum Sportu i Rekreacji.
Klasyfikacja podstawówek po rozgrywkach dzielnicowych programu "Od zabawy do sportu":
1. SP 319 - 110 pkt, 2. SP 303 - 101 pkt, 3. SP 322 - 96 pkt, 4. SP 336 - 84 pkt, 5. SP 100, SP 310, SP 313 - 83 pkt, 8. SP 318, SP 343 - 76 pkt, 10. SP 330 - 75 pkt, 11. SP 96 - 67 pkt, 12. SP 340 - 55 pkt, 13. SP 323 - 35 pkt, 14. SP 81 - 26 pkt.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z ZAWODÓW:
Fontanny na Ursynowie pełne dzieci. Co na to Sanepid?
Przecież ta fontanna jest zaprojektowana w sposób zachęcający do wchodzenia w interakcję z nią - jest dosłownie osadzone w chodniku. Jeżeli się coś takiego projektuje to powinno zapewnić się odpowiednią filtrację wody.
Sil
06:44, 2025-07-11
Przełom w sprawie terenu po Tesco Kabaty
Sprzedadzą nas, tak czy owak. Ten, czy poprzedni projekt to dysonans i dewastacja przestrzeni pogranicza Kabatów z przedpolem lasu. Ile się da to upchniemy. Kasa Misiu, kasa, jak mówił św. pamięci trener Wójcik myśląc o futbolu. Jak widać nie tylko.
alisterkabat
23:41, 2025-07-10
Kontrowersyjna wycinka przy jeziorku na Ursynowie
Niestety, dla niektórych liczy się kasa, kasa i tylko kasa... nie obchodzą ich lokalne uwarunkowania jak np. polodowcowy ursynowski archipelag jakże cenny w czasie suszy... Wszystko co się da (samosiejki, ,,dzicz'') muszą przerobić na pieniądze, niestety tak właśnie powstają kolejne domy typu kopiuj wklej, oczywiście każdy zapewne z panelami i ładowarką do elektrycznego porsche/czy innego tam...
Nick
23:38, 2025-07-10
Nocna prohibicja. Radni zdecydowali!
Pisałem już w tym temacie, ale napiszę jeszcze raz. Zaczną się tworzyć "mety" jak za PRL-u. A jak ktoś się będzie chciał upić, to po prostu zrobi sobie wcześniej większy zapas alkoholu.
Paulo
20:24, 2025-07-10
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz