Zamknij

Fani Sherlocka Holmesa na Ursynowie FOTO

17:35, 01.07.2018 Aktualizacja: 17:46, 01.07.2018
Skomentuj MSO MSO

Na dwa dni ośrodek kultury na Zielonym Ursynowie zamienił się w prawdziwą twierdzę szyfrów. Miłośnicy zagadek i tajemnic spotkali się na II zlocie fanów Sherlocka Holmesa.

Przez cały weekend w DOK-Ursynów trwał „Sherlockon” – impreza po brzegi wypełniona warsztatami i pokazami, skierowanymi do szerokiej grupy zafascynowanej postacią najbardziej znanego detektywa na świecie. Na konwent przyjechało kilkaset osób z całej Polski. Wśród największych atrakcji znalazły się warsztaty z kryminalistyki i słuchowisko na żywo „Odcienie czerni”.

- Słuchowisko było świetne, bardzo nam się podobało – mówią Julka i Gabrysia, nieco już zmęczone po dwóch intensywnych dniach, ale czekające na kolejne atrakcje.

Także mobilne pokoje zagadek przygotowane przez Team Exit, cieszyły się niesłabnącym zainteresowaniem. Można było rozwiązać tajemnicę „Morderstwa w hotelu” lub „Zaginięcia Sherlocka”.

- Kiedy usłyszeliśmy, że jest coś takiego jak Sherlockon od razu pomyśleliśmy, że świetnie się to łączy z tym co my robimy – mówi Damian, jeden z twórców tematycznych escape-roomów. – Te, które przygotowaliśmy na ten weekend są stricte w klimacie Sherlocka. Mają fabularne smaczki, zaszczepiamy graczom myśl, że są w serialu – opowiada.   

Uczestnicy konwentu chętnie brali udział we wszystkich przygotowanych przez organizatorów atrakcjach. Przy stolikach do gier planszowych spotkały się m.in. koleżanki z Warszawy i Łodzi. Wszystkie z zapartym tchem oglądają seriale o Sherlocku i czytają książki o swoim ulubionym bohaterze. - Jesteśmy tylko dziś, jest super, czekamy na wykład – mówi Justyna.

Wszyscy chętnie robili sobie zdjęcia z tekturowymi podobiznami ulubionych bohaterów, a także z repliką „Tardis”, czyli kultową budką z serialu „Doktor Who”, z którą wiąże się ciekawa anedgota.

- W 2015 roku zaręczyliśmy się z mężem w podobnej budce w Cardiff – opowiada Beata. – Tę dostaliśmy z Piotrkiem od teścia w prezencie ślubnym i teraz jeździmy z nią po różnych konwentach w całej Polsce – tłumaczy.

Strzałem w dziesiątkę okazała się także gra w bingo z nagrodami, która zintegrowała uczestników i przysporzyła mnóstwo okazji do śmiechu.

- Nie chcę się chwalić, ale bingo, które było moim pomysłem, okazało się prawdziwym hitem – mówi Kasia Kowalska, jedna z organizatorek Sherlockonu. – Super energia, ludzie, którzy się nie znali wspólnie się śmiali i bawili – opowiada.

Kasia dodaje, że świetnie współpracowało jej się z DOK-iem, a obsługa i infrastruktura, rekompensowały odległość od centrum miasta. Jeszcze nie wiadomo, gdzie spotkają się za rok miłośnicy Sherlocka, ale na pewno miło będą wspominać wizytę na Ursynowie.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z SHERLOCKONU W DOK:

[ZT]13180[/ZT]

(Marta Siesicka-Osiak)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%