Pokonanie samochodem przejazdu kolejowego na ulicy Baletowej, za każdym razem wiąże się ze sporym ryzykiem. PKP PLK chce poprawić bezpieczeństwo na tym przejeździe. W jaki sposób?

Pasy wywołujące lekkie drgania przejeżdżających samochodów - taki jest pomysł na niebezpieczne skrzyżowanie torów z ul. Baletową.

- To miałyby być poprzeczne, wypukłe linie na pasie drogi przed przejazdem kolejowym, takie jakie są zastosowane na drogach szybkiego ruchu. Wywołują one lekkie drgania w momencie najazdu. Naszym zdaniem, takie oznakowanie spowoduje, że kierowcy będą bardziej uważać na przejeździe – mówi przedstawiciel PKP PLK, Sławomir Wolski. - Pasy będą się zaczynać 45 metrów przed przejazdem. Im bliżej torów tym gęściej ułożone pasy –  dodaje.

Pomysł PKP PLK podoba się policji, Zarządowi Dróg Miejskich oraz dzielnicy.

- Na tym przejeździe jest naprawdę niebezpiecznie. Sam często tędy jeżdżę. Przejazd nie jest zabezpieczony szlabanami. Do tego tory biegną pod pewnym kątem. Jeżeli kierowca nie zatrzyma się przed przejazdem i się nie rozejrzy, może wjechać wprost pod koła nadjeżdżającego pociągu. To dobry pomysł, aby wprowadzić dodatkowe oznakowanie – mówi zastępca burmistrza dzielnicy Ursynów, Lech Skowron.

Nie wiadomo jeszcze kiedy pasy ostrzegawcze pojawią się przed przejazdem. Być może jeszcze w tym roku.

W tym roku także rozpocznie się przebudowa linii radomskiej kolejowej na odcinku Piaseczno–Okęcie. Stacja Warszawa-Dawidy, która jest położona obok przejazdu przy Baletowej, zostanie wyremontowana. Będzie tam bezpieczniej. Sławomir Wolski z PKP PLK zapewnia, że zarówno stacja jak i przejazd, po remoncie zostaną objęte monitoringiem.