Blisko jedna czwarta projektów zgłoszonych do budżetu obywatelskiego została na Ursynowie zweryfikowana negatywnie, czyli nie zostanie dopuszczona do głosowania. O ile część z nich nie spełniła wymogów formalnych, o tyle część pomysłów została odrzucona z powodów, które wydają się mieszkańcom co najmniej wątpliwe.
Budżet obywatelski od samego początku swojego istnienia budzi wiele kontrowersji. Z jednej strony daje możliwość realizacji pomysłów mieszkańców, z drugiej strony stwarza sytuację, w której autorzy zgłaszają projekty niekoniecznie uszczęśliwiające sąsiadów.
Tym razem ze 146 zgłoszonych do budżetu obywatelskiego projektów, na Ursynowie 9 zostało wycofanych przez autorów, a na etapie weryfikacji odpadło 35. Część z nich odrzucono ze względów formalnych (np. brak list poparcia lub ich niewłaściwe wypełnienie), inne okazały się być niezgodne z miejscowym planem zagospodarowania. Jednak nie wszystkie uzasadnienia urzędników spotkały się ze zrozumieniem pomysłodawców.
Projekty takie jak „Miejski ogródek konopny”, „Zieleń zamiast wyspy ciepła na parkingu za urzędem dzielnicy” czy „Zielona, wielofunkcyjna wiata przystankowa na Zielonym Ursynowie” odpadły w przedbiegach ze względów formalnych - czyli niekompletne dane projektodawców czy brak list poparcia.
W najbliższych latach na pewno nie zobaczymy neonu na dachu Ursynowskiego Centrum Kultury „Alternatywy”, ponieważ - wg urzędników - realizacja takiego projektu naruszyłaby warunki gwarancji na budynek, a ta upływa dopiero w 2029 roku. W parku Przy Bażantarni nie powstanie fontanna, bo w miejscu wskazanym w projekcie zaplanowano już odtworzenie zniszczonej biblioteczki plenerowej.
Szkoła Podstawowa nr 340 przy Lokajskiego będzie musiała obyć się bez mobilnego robota UV-C niszczącego koronawirusa, ponieważ pomysłodawca przedstawił parametry, które jednoznacznie wskazują wykonawcę. - Projekt nie spełnia kryterium ogólnodostępności, ponieważ zakłada przekazanie tego rodzaju sprzętu do jednej szkoły - napisali urzędnicy, odrzucając projekt.
Ku zaskoczeniu i rozczarowaniu mieszkańców nie powstaną także kolejne tężnie na Ursynowie. Pierwsza, proponowana przy Lokajskiego - dlatego, że wg urzędników: „w związku ze zorganizowanym terenem zielonym oraz gęsto umieszczoną infrastrukturą podziemną brak jest możliwości realizacji projektu w ciągu 12 miesięcy”.
Druga tężnia, mimo aż czterech zaproponowanych przez autorkę pomysłów lokalizacji, także nie ma szans na realizację. W dwóch z nich tężnia nie może powstać ze względu na użytkowanie nieruchomości przez spółdzielnie, a w dwóch pozostałych przez "brak odpowiedniej infrastruktury technicznej". Cokolwiek to znaczy.
W projekcie autorka proponuje, by w takim przypadku to urząd wskazał lokalizację, ale w uzasadnieniu decyzji o odrzuceniu urzędnicy zupełnie się do tego nie odnieśli. Dlaczego stwierdzili, że nie da się zbudować tężni w regulaminowe 12 miesiecy? Być może wpływ na to miał fakt, że pierwsza tężnia z BO, znajdująca się w parku Jana Pawła II, powstawała przez dwa lata ze względu na problemy ze znalezieniem wykonawcy.
Także ze względu na "brak infrastruktury technicznej" możemy pożegnać się z toaletami w Parku Moczydełko, Przy Bażantarni i w Sadku Natolińskim, ponieważ w tym przypadku rok to wg. urzędników również za mało czasu na przeprowadzenie takiej inwestycji.
Kolejnych kilka odrzuconych projektów łączy podobne uzasadnienie oparte m.in. na podstawie opinii Zarządu Zieleni i Zarządu Dróg Miejskich. Wśród autorów tych pomysłów jest pan Grzegorz, który pierwszy raz zgłosił projekt do budżetu obywatelskiego i jest bardzo rozczarowany decyzją urzędu.
Jego szczegółowy i przemyślany projekt zakładał remont chodnika wzdłuż ulicy al. KEN na odcinku od ulicy Ciszewskiego do ulicy Jastrzębowskiego wraz z nowym pasem zieleni. Jednak pomysł nie zyskał aprobaty urzędników. Zarząd Zieleni uznał, że chodnik znajduje się za blisko drzew i prace remontowe mogłyby je uszkodzić. Jedyna możliwość - budowa "podwieszanego" chodnika, ale to wymaga specjalnego projektu i przeprowadzenia badań dendrologicznych. Wg Zarządu Dróg Miejskich, który opiniował pomysł, nie ma szans na zmieszczenie się w 12 miesiącach.
Pan Grzegorz nie zgadza się z tą decyzją. Osobiście zmierzył, że drzewa znajdują się w odległości 204 cm od chodnika.
- Odległość drzew od chodnika jest większa niż na innych odcinkach wzdłuż al. KEN np. przy budynku al. KEN 85. Jedynym drzewem na tym odcinku w projekcie czyli 1% jest małe drzewko w odległości około 42 cm, które z jednej strony od chodnika nie posiada już obecnie gałęzi, bo wchodziły na chodnik i ,,zaczepiały" pieszych, natomiast drzewko według moich ustaleń jest przeznaczone do wycięcia, nie ma na to wpływu mój projekt – tłumaczy pan Grzegorz.
Obala też argument o zieleń narażonej na duże zanieczyszczenia oraz zasolenie, wskazując, że w swoim projekcie proponował w ostateczności donice z kwiatami i krzewami zamiast obecnych betonowych słupków przed parkującymi samochodami.
- Podsumowując, pierwszy raz biorę udział w projekcie budżetu obywatelskiego i mogę stwierdzić, że zaczyna się szukanie na ,,siłę" haczyka, żeby tylko projekt nie dopuścić do głosowania i tym razem tak jak w uzasadnieniu w ocenie ZDM nie jest możliwa realizacja prac w ciągu 12 miesięcy. Czy to jest poważne, mieszkańcy składają podpisy pod projektem, chcą nowego chodnika przy głównej ulicy al. KEN zamiast ,,starych" płyt chodnikowych natomiast brak dobrej woli wykonawcy i komisji, która nie chce dopuścić projektu do głosowania? – pyta mieszkaniec.
Z bardzo podobnymi, niemal bliźniaczymi, uzasadnieniami spotkały się projekty innych remontów m.in. przebudowy drogi rowerowej wzdłuż Wąwozowej (od KEN do Stryjeńskich), remontu chodnika wzdłuż Rosoła, Płaskowickiej i Cynamonowej oraz remontu drogi rowerowej wzdłuż ul. Rosoła.
Autorzy negatywnie ocenionych projektów mają prawo odwołać się od decyzji. Mogą to zrobić od 4 do 11 maja. Natomiast 2 czerwca poznany kolejność projektów na kartach do głosowania i ostateczną liczbę projektów dopuszczonych do głosowania, które zaplanowano od 1 do 15 czerwca.
JPRDLE07:41, 06.05.2021
No widzicie.... Ale "plac zabaw" na Psich górkach, pomimo protestów okolicznych mieszkańców przepychają "na chama" kolanem aż trzeszczy. Więc o co chodzi? 07:41, 06.05.2021
Boom07:50, 06.05.2021
No to dzieci będą dalej sikały w krzakach przy placach zabaw. To jest żenujące by w 2021 r. był problem z budową toalet. 07:50, 06.05.2021
JPRDLE08:45, 06.05.2021
Ale kogo to? Robek w robocie ma pełnowymiarową łazienkę przy gabinecie. A plebs... niech szcza po krzakach. 08:45, 06.05.2021
Wpiszaqojnick08:20, 06.05.2021
Komu służą urzędnicy? Komu służy Budżet Obywatelski? 08:20, 06.05.2021
Zły_porucznik08:20, 06.05.2021
Drodzy urzędnicy - to nie jest tak, że przez 12 miesięcy nie da się wybudować chodnika czy toalety. To WY tego nie umiecie i z tego względu na wasze miejsce powinni przyjść tacy, którzy będą potrafili dokonać tego jakże wielkiego kroku w dziejach ludzkości. W prywatnej firmie, jeżeli powiecie, że przez rok nie zrobicie danego projektu, to na wasze miejsce przyjdą tacy, którzy to zrobią. Dziś przez rok prywatne podmioty stawiają wielopiętrowe osiedla, a nie toaletę czy kawałek chodnika. Absolutnie żenująca postawa, która nie po raz pierwszy pokazuje, z jak beznadziejnym aparatem administracyjnym mamy do czynienia. Przecież te wymówki z odległością drzew to jest absolutna auto-kompromitacja i popis "bareizmu" w pełnej krasie. A propos - ostatnio "temu misiu" stuknęła czterdziestka, szkoda tylko, że dzięki wam drodzy urzędnicy ciągle musimy obchodzić takie urodziny 08:20, 06.05.2021
AW08:33, 06.05.2021
Dla urzedasów najwazniejsze są projekty rowerowe i te dopuszczają bez mrugnięcia okiem, jak leci.. Towarzystwo wzajemnej adoracji, kolesiostwo pelną gębą - a reszta sie nie liczy. Do tego blokują wprowadzenie możliwości głosowania na Nie, bo wiedza, ze mieszkańcy są wielu tym dopuszczonym projektom przeciwni. A pewne grupy zrobiły sobie z tego juz źródło utrzymania. I tak to sie kręci. Budzet obywatelski?? Bez jaj. 08:33, 06.05.2021
Liki08:42, 06.05.2021
Chodnika nie pofrafia wyremontowac w 12 miesięcy, przy głównej drodze bo nagle drzewa wyrosly po latach- ręce opadają , ten budzet obywatelski to dopiero kabaret, wezmę popcorn 08:42, 06.05.2021
Azuro08:46, 06.05.2021
Superancko, że przeszedł projekt wytyczenia przejazdów rowerowych przez dolinę Służewiecką. Są one bardzo potrzebne. 08:46, 06.05.2021
AW09:41, 06.05.2021
Trzeba bylo opisac te projekty, ze to teznie i toalety dla rowerzystów, to by przeszły w trybie natychmiastowym. 09:41, 06.05.2021
qwr11:02, 06.05.2021
Raczej że dla niepełnosprawnych, to by jeszcze dwupasmową drogę do nich wybudowano. 11:02, 06.05.2021
AE18:10, 07.05.2021
Eee, nie. Niepelnosprawnymi to sie aktywisci samozwańczy eksperci od smart city wycierają tylko, żeby budowac co krok przejscia dla pieszych. Ale jak juz potrzebne sa dla nich chocby miejsca parkingowe, to niech zapdalają z buta i kilometr. 18:10, 07.05.2021
Kronik18:22, 07.05.2021
-qwr zazdrościsz czegoś osobom z niepełnosprawnością ? Ulało ci się trochę jadu... 18:22, 07.05.2021
Vikii11:11, 06.05.2021
Tez bym chciała pracować w takiej komisji budżetu obywatelskiego ten projekt pasuje to przechodzi, ten nie pasuje to uzasadnić , że nie można zrobić w 12 miesięcy chodnika lub szukać wyjścia awaryjnego i na drzewa się powoływać,że nagle blisko drzewa. Podsumowując to co w artykule , zapadnięte chodniki będą zawsze , bo drzewa dopiero zaczęły rosnąć i nie można go będzie ich wyremontować nigdy z budżetu obywatelskiego !!! , Powinien ten cały hapenning się nazywać budżet urzędnicy a nie obywatelski. 11:11, 06.05.2021
Elon Musk na prezyde14:43, 06.05.2021
W 12 miesięcy to Elon Musk zbudował w Szanghaju fabrykę elektrycznych samochodów Tesla o zdolności produkcyjnej 500.000 szt. rocznie. 14:43, 06.05.2021
JPRDLE18:38, 06.05.2021
Nie porównuj burmistrza do Muska... Nie ta liga 18:38, 06.05.2021
Boom19:54, 06.05.2021
To jest przewaga prywatnego biznesu nad urzędnikami. Biznes szuka rozwiązań problemów, a urzędnicy szukają usprawiedliwienia swojej indolencji. 19:54, 06.05.2021
Musk nad prezydenta 12:48, 07.05.2021
BOOM - Mylisz się w drugim zdaniu. Powinno być: "To jest przewaga prywatnego biznesu nad urzędnikami. Biznes może robić to, co nie jest zabronione przez prawo, a urzędnicy musza robić tylko to, co prawo dopuszcza." 12:48, 07.05.2021
Boom13:26, 07.05.2021
W którym miejscu prawo zabrania urzędnikowi budowy toalet czy remontu chodników? To nie są inwestycje wykraczające poza normy działania lokalnych władz. Mało tego, są przepisy obligujące do podejmowania takich działań. Nikt nie oczekuje od nich budowy kosmodromu. 13:26, 07.05.2021
teq15:00, 06.05.2021
Nie będzie przejścia przez Stryjeńskich (500m między przejściami), bo konieczne są światła (wniosek 1881) a tego się nie da zrobić w budżecie 2021 i w rok - śmiech po prostu. To co się da. 15:00, 06.05.2021
Kempa łaski nie robi16:27, 06.05.2021
Z godnie z Art. 7. 1. Ustawy o samorządzie gminnym "Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy." Konieczność dostępu do toalet poza miejscem zamieszkania stanowi zbiorowa potrzebę wspólnoty. Każdemu może się zachcieć poza domem. Jeśli Kempa nie chce skorzystać z pomocy mieszkańców gminy, którzy zaoferowani mu pomoc poprzez sfinansowanie zadań własnych gminy z budżetu obywatelskiego to niech wywiązuje się z zadań własnych w ramach budżetu gminy. Nam pozostaje egzekwować od burmistrza wywiązywanie się samorządu gminy ze swoich obowiązków. Proste co nie? 16:27, 06.05.2021
Antoś17:09, 06.05.2021
Mieszkańcy powinni mieć świadomość,że zdecydowana większość oceniających to typowe urzędowe: "nic nie mogę, nic nie potrafię".
Ta grupa urzęduje po to, by max.odrzucać i nieprofesjonalnie argumentować, bo po prostu są gremialnie "niedouczeni".... 17:09, 06.05.2021
Komisjaaa Mieszkańcó12:03, 07.05.2021
Jeże, nietoperze i lodowisko wygrały z nowymi chodnikami i toaletami. Będą potańcówki z przerwami na bajki na trawie a w przerwie zumba dla początkujących i na koniec spotkanie pod tablicą upamiętniającą wieś Kabaty . Pod koniec darmowe zajęcia za 123 tys. zł dla zdrowego kręgosłupa i ekologiczne kurtyny mgiełkowe przy szkołach i teatrzyk na Kłobuckiej. 12:03, 07.05.2021
AW08:36, 06.05.2021
26 4
To samo z doliną służewiecką. A autor projektu waletuje teraz bodajże na Woli. 08:36, 06.05.2021