Niebezpieczne krawędzie, przez które dziecko może się skaleczyć. Niestabilne siedziska na huśtawkach czy rozkręcone elementy mocujące zjeżdżalnię. Na takie szczegóły zwracają uwagę strażnicy miejscy, którzy skontrolują ponad 50 placów zabaw na Ursynowie. Towarzyszyliśmy im z kamerą w takiej kontroli.
Plac zabaw to miejsce, gdzie dzieci mogą w nieskrępowany sposób spożytkować mnóstwo energii - atrakcji na ponad 50 placach zabaw w naszej dzielnicy jest bardzo dużo. Począwszy od dinozaurów do wspinaczki na Olkówku, przez zjeżdżalnie i park linowy w Parku Przy Bażantarni, po zwykłe huśtawki i piaskownice.
Co roku Straż Miejska szczegółowo kontroluje place zabaw pod kątem bezpieczeństwa. - Zwracamy uwagę na elementy takie jak: ostre krawędzie czy uszkodzony podest od zjeżdżalni. Jeśli stwierdzimy, że coś jest uszkodzone, zabezpieczamy to taśmą biało-czerwoną i tego samego dnia udajemy się do administratora, który musi uszkodzenia natychmiast usunąć - mówi Piotr Sznajder ze Straży Miejskiej.
W przypadku zastrzeżeń do co bezpieczeństwa na placu zabaw strażnicy stosują zapisy art. 72 kodeksu wykroczeń, który brzmi: "Kto wbrew swemu obowiązkowi nie dokonuje odpowiedniego zabezpieczenia miejsca niebezpiecznego dla życia lub zdrowia człowieka, podlega karze aresztu albo grzywny".
W ubiegłym roku na Ursynowie po kontrolach strażników miejskich zamknięto kilka placów zabaw, w tym dwa przy ul. Lokajskiego. W najgorszym stanie są obiekty powstałe w latach 80. i 70. XX wieku. Jest jeszcze kilka takich w naszej dzielnicy.
Nowe, powstałe niedawno place są zazwyczaj w bardzo dobrym stanie technicznym i rzadko straż ma zastrzeżenia do ich administratorów.
ZOBACZ JAK WYGLĄDAŁA KONTROLA PALCU ZABAW W PARKU MOCZYDEŁKO
[ZT]6239[/ZT]
Łapcie się za portfele! Spółdzielnie wysyłają listy
Chcieliście Rafałka od planeta płonie który bezrefleksyjnie przyklepuje wszystko, co unijne to poproszę płaćcie i płaczcie. Skończeni kretyni głosują na PO
Fajnopolactwo to zak
00:09, 2025-07-21
"Piłka lata tu jak chce". Fatalny stan na Dembowskiego
Gospodarz miasta woli jak 700 tysięcy złotych pójdzie z pieniędzy podatników w Warszawie na „Łuk LGBT+" zaproponowany przez Linusa Lewandowskiego, aktywistę LGBT ze Stowarzyszenia Homokomando. Prezydent Trzaskowski nie widzi problemu, bo to budżet obywatelski.
OnPaste
17:08, 2025-07-20
Łapcie się za portfele! Spółdzielnie wysyłają listy
W mym prywatnym odczuciu jako spłdzielczyni nasz prezes to nikczemny łajdak, kłamczuch i osoba podła. Uważam, też jeżeli do rad nadzorczych będziemy wybierać leśnych dziadków i babcie z demencją pan prezes będzie skutecznie zamieniał naszą spółdzielnie w slums z wysokimi czynszami. Rodziny beda się wyprowadzać a mieszkania kupią fliperzy i wynajmą komukolwiek i będziemy mieli więcej pobić, gwałtów i awantur i po agencji towarzyskiej na klatce. Zamiast podnosić czynsze ograniczyć wydatki na zarząd.
Stokłoska
16:40, 2025-07-20
Łapcie się za portfele! Spółdzielnie wysyłają listy
Rosną pensje, rosną ceny. Dziwne gdyby tylko rosły pensje. W Internecie można się doszukać, że średnia pensja brutto w stolicy to ponad 9400 zł.
xyz
14:01, 2025-07-20
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz