Ursynów idzie na rekord. Na co pójdą nasze podatki?

Prawie 883 miliony złotych - tyle będzie miał do wydania Ursynów w przyszłym roku. Burmistrz przedstawi dziś radnym wstępny projekt budżetu na 2026 rok. Rośnie on o ponad 16 proc. Największa jego część trafi do szkół i przedszkoli, ale nie zabraknie też inwestycji w drogi, parki czy pomoc społeczną. A najwięcej kontrowersji budzi to, co od lat: pensje urzędników i radnych, choć stanowią one niewielki procent kasy dzielnicy.

Budżet Ursynowa na 2026 rok to rekordowa kwota w historii dzielnicy. Ursynów będzie dysponował 882,8 mln złotych, z czego prawie 75 mln to inwestycje. Dla porównania, w tym roku dzielnica miała do dyspozycji "tylko" 758 mln złotych. Skąd taki wzrost? Głównie dzięki dużej dotacji z miasta oraz rosnących wpływów z podatków i najmu nieruchomości. Nie bez znaczenia jest też zmiana stosunku rządu do samorządów. Zgodnie ze znowelizowaną ustawą gminy dostają teraz z budżetu centralnego wyższe dotacje niż jeszcze parę lat temu.

Edukacja "zjada" 70 procent budżetu

Największym beneficjentem ursynowskiej kasy są szkoły i przedszkola. Na oświatę trafi aż 614,4 mln złotych - to wzrost o ponad 105 milionów w stosunku do tego roku! Czyli ponad 20 procent więcej. To głównie efekt zwiększenia stawki na ucznia.

Inwestycje w oświatę też będą duże. Jak od lat. Dzielnica niemal w trybie ciągłym modernizuje szkoły i przedszkola. Gdy zakończy już inwestycje w ostatniej szkole, trzeba wracać do pierwszej...

Co konkretnie będzie remontowane w 2026 roku? Termomodernizacja Szkoły Podstawowej nr 310 przy Hawajskiej pochłonie 5,2 mln złotych, a SP 318 i Przedszkole 352 przy Teligi - aż 8,3 mln złotych. Modernizacja SP 336 przy Małcużyńskiego i SP 405 przy Na Uboczu to kolejne 6 mln złotych. I jeszcze panele fotowoltaiczne na dachach szkół - 990 tysięcy złotych. Łącznie na inwestycje w edukację przeznaczono niemal 40 milionów złotych - dwukrotnie więcej niż w tym roku.

Ale to nie koniec. W przyszłym roku urząd wyda także 2,15 mln na system zarządzania energią w placówkach, 5 milionów na modernizację terenów zewnętrznych przy szkołach i przedszkolach, a także 2 miliony na modernizację Zespołu Szkół nr 129 przy Koncertowej. Wszystko po to, żeby dzieci uczyły się w lepszych warunkach, a opłaty za media nie pożerały pieniędzy.

Drogi, parki i ścieżki rowerowe

Transport i komunikacja to drugi priorytet dzielnicy w 2026 roku. Na drogi i infrastrukturę drogową urząd przeznaczy łącznie prawie 40 milionów złotych, z czego ponad 21 mln to inwestycje. Największa kwota - prawie 18 milionów - trafi na budowę i modernizację infrastruktury drogowej na Zielonym Ursynowie. To kontynuacja wieloletniego projektu, który ma uporządkować komunikację na tym dynamicznie rozwijającym się osiedlu. W 2026 r. planowana jest: kontynuacja robót budowlanych budowy ul. Farbiarskiej na odcinku od ul. Baletowej do ul. Kapeli, Gawota, Krzesanego wraz z wypłatą odszkodowań; ciąg dalszy budowy odwodnienia ulic Leśnej, Bażanciej; kontynuacja prac projektowych budowy ul. Farbiarskiej na odcinku od ul. Baletowej do ul. Ludwinowskiej; rozpoczęcie prac projektowych dla ul. Sarabandy, ul. Poloneza, ul. Żołny.

600 tysięcy złotych pójdzie na projekt z budżetu obywatelskiego "Spójna sieć dróg rowerowych na Ursynowie". Do tego dochodzi 130 tysięcy na doświetlenie ciemnych uliczek - także z budżetu obywatelskiego.

Na utrzymanie i remonty dróg gminnych urząd wydaje rocznie ponad 11 milionów złotych. To zakłada remont prawie 27 tysięcy metrów kwadratowych nawierzchni bitumicznych, 3,9 tys. m2 chodników oraz malowanie oznakowania poziomego. Dodajmy do tego zimowe i letnie oczyszczanie ulic - kolejne 3,1 mln złotych.

Budżet na gospodarkę komunalną i ochronę środowiska to 12,2 mln złotych - o 3,1 miliona mniej niż w 2025 roku. To spadek o ponad 20 procent, który może zaniepokoić miłośników zieleni. Ale jak tłumaczy burmistrz nie ma powodu do niepokoju. Okazało się, że w poprzednich latach też realnie wydawano mniej, bo w przetargach udawało się uzyskać oferty niższe niż planowano, a więc w ubiegłych latach w budżecie była na to duża górka. W tym roku - ponieważ przetargi na utrzymanie zieleni są rozstrzygnięte - zaplanowano środki w wysokości dokładnie takiej, jaka widnieje w umowach z wykonawcami.

Największym projektem inwestycyjnym jeśli chodzi o zieleń będzie modernizacja zachodniej części Parku Moczydełko wraz z renaturalizacją zbiornika wodnego Moczydełko nr 3 przy Wełnianej. Dzielnica przeznaczy na to 1,5 mln złotych. Na przyszły rok przesunięto też ponad 360 tys. na toaletę pod Kopą Cwila, której nie udało się zacząć w tym roku ze względu na problemy z projektantem.

Na utrzymanie terenów zielonych - czyli koszenie, pielęgnację drzew i krzewów - urząd wyda prawie 4,7 mln złotych. W tym 2,7 mln na utrzymanie terenów zieleni przyulicznej i prawie 3,9 mln na utrzymanie parków.

Kultura i sport też w górę

Na kulturę i ochronę dziedzictwa dzielnica przeznaczy w 2026 roku 32,7 mln złotych - o prawie 5 milionów więcej niż w tym roku. To wzrost o 17 procent! Największym beneficjentem są instytucje kultury - UCK Alternatywy dostanie 9,5 mln, DOK Ursynów 4,9 mln złotych dotacji, a Biblioteka Publiczna im. J.U. Niemcewicza - 12,8 mln złotych.

Ale to nie wszystko. Urząd przeznaczy 1,42 mln złotych na prace przygotowawcze budowy nowej siedziby biblioteki przy ul. Bacewiczówny. To projekt wieloletni, który ma dać Ursynotece nowoczesną przestrzeń - siedzibę dla siebie oraz nowe sale dla czytelników.

Sport także nie został zapomniany. Na kulturę fizyczną pójdzie 16,1 mln złotych - o prawie 1,7 mln więcej niż w tym roku. Ursynowskie Centrum Sportu i Rekreacji dostanie dotację w wysokości 11,6 mln złotych (kolejne 14 mln UCSiR zarobi sam), a na modernizację jego obiektów przeznaczono kolejne 458 tysięcy.

W planach jest także kontynuacja budowy skateparku w Parku Kozłowskiego za 122,6 tys. złotych. przypomnijmy dzielnica zerwała umowę z wykonawcą rozpoczętej jeszcze jesienią 2024 roku inwestycji ze względu na jego rzetelność. Sprawa trafi do sądu. Czy uda się w przyszłym roku ruszyć z nią na nowo? 

Na pomoc społeczną urząd wyda w przyszłym roku 34,3 mln złotych - to wzrost o prawie 25 procent w stosunku do tego roku. Głównie za sprawą rosnących kosztów Ośrodka Pomocy Społecznej - jego budżet to ponad 19 milionów złotych na wynagrodzenia pracowników i realizację zadań statutowych. Ten wzrost jest głównie "papierowy" i wynika z  praktyki planowania budżetu. Mnoży się razy dwa kwoty z czerwca, a że wojewoda w tym roku przekazał jednorazowo więcej, to taki musiał być wpis w budżecie. W praktyce wydatki zostaną urealnione w trakcie 2026 roku.

Na zasiłki okresowe, celowe i pomoc w naturze urząd przeznaczy 1,33 mln złotych, a na dodatki mieszkaniowe - 1,2 mln złotych. To kwoty zbliżone do ubiegłorocznych, co pokazuje, że skala ubóstwa na Ursynowie jest stabilna.

Największą inwestycją w tym dziale jest przebudowa części Przedszkola nr 366 przy Hawajskiej na potrzeby Środowiskowego Domu Samopomocy - 3 miliony złotych. To nowa siedziba dla osób wymagających wsparcia i aktywizacji społecznej. Dzielnica postanowiła zmienić funkcję części przedszkola, do którego już nie ma tylu chętnych co kiedyś (względy demograficzne), i postawić na potrzeby seniorów.

Kontrowersyjne wydatki: urzędnicy, radni i promocja

Teraz najciekawsze - czyli ile kosztuje nas utrzymanie urzędu dzielnicy. Na "zarządzanie strukturami samorządowymi" - jak fachowo nazywa się po prostu utrzymanie sfrey urzędniczej pójdzie 65,1 mln złotych. To o 5 milionów więcej niż w tym roku!

Na same wynagrodzenia pracowników urzędu dzielnicy zaplanowano 49,06 mln złotych w ramach funduszu wynagrodzeń. To wzrost o niemal 6 milionów w porównaniu z 2025 rokiem, kiedy było to 43 miliony. Czyli prawie 14 procent więcej na pensje. Urząd tłumaczy to waloryzacją wynagrodzeń i rosnącymi składkami ZUS. Urząd planuje 313 etatów.

Na utrzymanie samego urzędu - czyli media, sprzątanie, ochronę, informatykę - wydamy 9,14 mln złotych. W tym na ochronę osób i mienia aż 1,24 mln złotych. Na obsługę informatyczną - 643 tysiące, a na obsługę prawną - 260 tysięcy.

Diety dla radnych i obsługa organizacyjno-techniczna Rady Dzielnicy to kolejne 1,16 mln złotych. Czyli za każdego z 25 radnych płacimy średnio ponad 46 tysięcy złotych rocznie. Czy to dużo czy mało jak na spotkanie się zaledwie raz w miesiącu na sesji? W lipcu 2024 roku podwyższono radnym diety do średnio ok. 3,9 tys. złotych. 

A co z promocją? Na "działalność promocyjną i wspieranie rozwoju gospodarczego" urząd wyda prawie 1,25 mln złotych. W tym 573 tysiące na promocję krajową - czyli wystawy, targi, wydawnictwa i materiały promocyjne. Kolejne 310 tysięcy pójdzie na obsługę inwestorów i promocję gospodarczą. Czy Ursynów naprawdę potrzebuje takiej reklamy?

Budżet obywatelski - 3,7 miliona na pomysły mieszkańców

Na realizację projektów z budżetu obywatelskiego urząd przeznaczy 3,75 mln złotych (ubiegły rok 2,6 mln).

Wśród zwycięskich projektów znajdziemy m.in. "Milion na ursynowskie ciągi piesze i rowerowe" - 1 mln złotych, "Spójną sieć dróg rowerowych" - 680 tysięcy, "multiKINO znowu na Ursynowie" - 270 tysięcy, czy "Jaśniej na Ursynowie - doświetlanie ciemnych uliczek" - 130 tysięcy.

Przypomnijmy, w tegorocznym głosowaniu mieszkańcy wybrali 36 projektów do realizacji w przyszłym roku. 

Teraz najważniejsze pytanie: skąd urząd bierze te wszystkie miliony? Odpowiedź ogólna brzmi - z naszych podatków. Środki z nich rozdziela państwo wg różnych algorytmów i wskaźników (subwencja ogólna z budżetu państwa oraz dotacja celowa - na wykonywanie zadań w imieniu państwa). Miasto też ma swoje dochody - udział w podatkach PIT i CIT.

Ursynów jako dzielnica - czyli część wielkiej gminy warszawskiej - zdecydowaną większość środków dostaje z dotacji wyrównawczych z miasta - ponad 81 procent wszystkich swoich przychodów.

Kolejne 96 milionów to wpływy z podatków lokalnych - podatku od nieruchomości, od środków transportowych, rolnego i leśnego. Te pieniądze urząd zbiera na terenie dzielnicy i 100 procent zostaje na Ursynowie. Dzielnica zarobi też na nieruchomościach - 59,2 mln - 22,75 mln z najmu i dzierżawy mienia, 16 mln z użytkowania wieczystego nieruchomości oraz 3 mln z przekształcenia użytkowania wieczystego w prawo własności.

Ciekawym źródłem są wpływy z usług - aż 13,8 mln złotych. To wzrost o ponad 338 procent w stosunku do tego roku! Skąd taki skok? Jak tłumaczy burmistrz, to efekt włączenia wydatków i przychodów do budżetu dzielnicy przeznaczanych na wsad do kotła w stołówkach szkolnych. Ursynów scentralizował rozliczenia, a więc rodzice wpłacą opłaty na konto dzielnicowe, a nie szkolne.

Są też środki z Unii Europejskiej - skromne 289 tysięcy (projekty "Rodzina to MY" i "Poprawa efektywności energetycznej placówek oświatowych"), ale znacznie więcej otrzymuje Warszawa jako cała gmina, na czym też zyskuje Ursynów.

Drastycznie spadły wydatki na handel - z 2,4 mln do zaledwie 100 tysięcy złotych. To oznacza, że budowa targowiska miejskiego u zbiegu Płaskowickiej i Braci Wagów nad tunelem POW znowu się nie wydarzy. Projekt ten od lat jest przesuwany - ze względu na rozstrzygnięcie SKO dotyczące skargi mieszkańców na tę lokalizację. 

Wstępny projekt budżetu to pierwszy projekt. Dizisaj na sesji zaopiniują go radni Ursynowa, a następnie pójdzie on do rady Warszawy, gdzie zostanie uchwalony jako cześć budżetu całej Warszawy.

Burmistrz Robert Kempa jest zadowolony z budżetu. Jak sam mówi, jest niemal pewny, że jeszcze w 2026 roku przekroczy on 1 mld złotych, na co nieśmiało liczył w latach 20217-18. Czy ten entuzjazm podzielą radni, to się okaże już dziś wieczorem.

Na co Ursynów wyda pieniądze w 2026 roku?