PROTEST W OPS. "Chcemy tego co jest w kodeksie pracy!" VIDEO

Obawiam się, że inspektor PIP odebrałby tylko argumenty Związków i rozwiał wszelkie wątpliwości na ich niekorzyść a tego by raczej nie chcieli.

Znów pojawił się jakiś zaklinacz rzeczywistości :D
PIP pewnie niedługo się pojawi...

Inspektor PIP już dziś był :-]

Chyba masz na myśli nieformalny związek dyrektorsko-kierowniczy,będący wstydliwą tajemnicą poliszynela w tym folwarku...
:D

Obserwator taki dowcipny, związek zawodowy jest super, ale jak ktoś się nie zgadza, to już jest bebe i fuj. Och, ta nasza polska wolność poglądów ;))))))))

Wolność i swoboda,twoja opinia pasuje jak ulał do strony przeciwnej sporu.związek nie ma instrumentów ani intencji,by ograniczać czyjąkolwiek wolność.jeśli jednak chodzi o ograniczanie samowoli pracodawcy,to m.in. po to właśnie również istnieje.

Jeśli związek,jak piszesz,kłamie,to niech dyrektor idzie z tym do sądu.kto za tym naprawdę stoi?masz jakieś teorie spiskowe?szacun to dla pracowników,że tak długo znoszą takiego despotę.

Źródłem zamieszania niestety jest możnowładca.

to tylko dobrze świadczy o tych panach, że gotowi są protestować w nie swoim interesie i narażać się na szykany ze strony pracodawcy

naprawdę świetny żart. Przecież tylko członkowie zarządu są znani a reszta związkowców jest anonimowa (co jest kpiną).

Kpiną jest twoja wypowiedź.nikt nie ma obowiązku ujawnienia swojej przynależności związkowej,poza przedstawicielami organizacji.to gwarantuje prawo.i bardzo dobrze w kontekście zatrudnienia w zakładzie,w którym za przynależność do związku grożą co najmniej szykany,a kierownictwo próbuje ustalić kto należy rożnymi pozaprawnymi metodami.

Prawo? chyba luki prawne i braki w ustawie, które związkowi możnowładcy wykorzystują każdego dnia do własnych potrzeb. Żeby nie podkręcać i tak gorącej atmosfery (zakładam tak po Twojej osobistej wycieczce skierowanej w moją osobę) liczę, że uda Wam się nawiązać dialog i wspólnie na warunkach zadowalających wszystkie strony stworzyć w tym ośrodku warunki wzajemnego szacunku i współpracy w atmosferze zachęcającego do realizacji codziennych obowiązków.

przestudiuj najpierw właściwe przepisy, to może podyskutujemy merytorycznie. gdzie niby ta osobista wycieczka wobec ciebie? odnosiłem się do twojej wypowiedzi, a nie do ciebie jako osoby. nie znam cię-nie oceniam. czytaj ze zrozumieniem.

Zachęcam do tego samego bo chyba kompletnie nie zrozumiałeś co miałem na myśli. Czy ja gdzieś napisałem, że tego nie ma w przepisach? skomentowałem, że są fatalne (stosując zwrot "kpina") a nie Twój komentarz. Nie mów mi proszę o czytaniu ze zrozumieniem bo sam tego nie robisz.

Bądź precyzyjny.pisałeś o lukach i brakach,nie o przepisach.a to wszystko zapisane jest w ustawach.związek korzysta z praw,jakie dają mu te ustawy.nie wykręcaj się więc sianem.

zarząd występuje w imieniu członków związku

to tylko dobrze świadczy o członkach zarządu związku, że gotowi są protestować w nie swojej sprawie i narażać się na szykany ze strony pracodawcy.

Ciekawska - reszta zapewne nie ma nic do gadania bo liczy się solidarność. Prezes Związku przemawia w imieniu wszystkich związkowców. A wystarczy tylko zabrać się za wiekową już ustawę o związkach zawodowych i problem rozwiązałby się sam ale niestety w rządzie brakuje odwagi (a może chęci by brnąć w ten muł).

Tak jest zablokowany bo zablokowalem.. dyrdymaly mozna sobie wypisywac z domu a nie z pracy. Ewentualnie ze swojego telefonu. A tak serwis zablokowany to mniej wpisow a co sie z tym wiaze mniej emocji po obu stronach. Pozdrawiam. Robert

Robert,jeśli to są rzeczywiste powody,to popieram.wczoraj w trakcie protestu pojawiły się w większości dyrdymały w komentarzach osób,które udają,że nie wiedzą o co w tym wszystkim chodzi i robią niepotrzebne zamieszanie,jeszcze większe niż sam spór zbiorowy z pracodawcą.pozdrawiam.

Innych pobudek nie mialem. A swoja droga zaluje ze wczoraj nie wylaczylem dostepu do tej strony z pracy.

ano szkoda. ale niech się martwi ten co szkaluje i bezpodstawnie oskarża...

Od dziś zablokowany jest dostęp dla pracowników do strony internetowej związku zawodowego.co następne dyrektorze?

W pracy powinien być dostęp tylko do stron związanych z wykonywaną pracą. Strona związkowa i strona haloursynow to chyba strony, które nie są związane z zadaniami służbowymi pracownika OPS? Dobrze że zablokowano.

"reorganizacja", jak to eufemistycznie nazywasz, w ops śródmieście odbyła się z naruszeniem prawa,czego dowodzi ekspertyza prof. Rączki,notabene zamówiona w tej konkretnej sprawie przez urzędasów z miasta,której nie wzięli pod uwagę,bo była im niewygodna.za to sprawę zamietli pod dywan.bezprawność udowodniona została wyrokami sądu pracy w indywidualnych sprawach niesłusznie zwolnionych pracowników.oczywiście rządzi układ,więc nikomu włos z głowy nie spadł.takie mamy państwo prawa...
Skończ waść z propagandą,a trzymaj się faktów.

Oby z podobnym efektem co do dyrektora :):):)

Dobre biurko, pełna kieszeń, komputer i klimatyzacja. Czego więcej chcieć od życia w pracy ??? Hahaha A jeszcze przydałoby by się wspólnie robione śniadanka, zbiorowe malowanie paznokci, przymierzanie ubrań i może związki mało etyczne i mało moralne. Ale te postulaty to nie do tego Związku. :)

Jak już tak chwalisz to może również dla kontrastu z tą niedobrą byłą kierowniczką wspomnisz o tej obecnej MORALNEJ, ETYCZNEJ i POZOSTAJĄCEJ WE WŁAŚCIWYCH STOSUNKACH Z INNYMI?

Po co Wam związek zawodowy ? Czy protestujący pracownicy mają świadomość z jakimi problemami zmagają się pracownicy w Tajlandii, Haiti lub Korei Północnej ? :):):)

Muszę powiedzieć, że stoję za Dyrektorem. Z naciskiem na MUSZĘ :) :) :)

" Może związek powinien na początek spróbować wyrównać warunki pracy i płacy we wszystkich ośrodkach ???" - po pierwsze to nie jest zadanie lokalnego związku, a raczej władz Warszawy - te dysproporcje są bulwersujące dla wielu pracowników pomocy społecznej i dla ich klientów, bo dotyczą także wysokości zasiłków, jakie otrzymać można na Ursynowie - bardzo wysokie w porównaniu z innymi dzielnicami. Co do ciągnącego się jeszcze "dymu", o którym pisze ~ socjalna - podobno nie ma dymu bez ognia - co tam się jeszcze kopci? Bo dawno temu to co najmniej dwie kierowniczki "rozpędzały" ten "dym", prawda?