Przedwyborczy cud? Nowe światła staną przy Rodowicza "Anody"

Jedenaście interpelacji i wreszcie będzie zmiana. Na skrzyżowaniu Rodowicza "Anody" i Doliny Służewieckiej staną dodatkowe światła Mają zapewnić bezpieczeństwo dzieciom, które chodzą do pobliskiej szkoły. Dlaczego załatwienie tej sprawy trwało aż dwa lata?

Tam, gdzie światła poprawiłyby bezpieczeństwo - trzeba o nie walczyć. Tam, gdzie nie mają istotnego wpływu na ruch drogowy - jak na przykład przy skrzyżowaniu Romera i Puławskiej - drogowcy chcą je szybko wybudować. Do tak absurdalnej sytuacji doszło na Ursynowie.

Po jedenastu interpelacjach i wielu latach zabiegań, miejscy urzędnicy zgodzili się wreszcie na dodatkowe słupy z sygnalizacją świetlną przy wyjeździe z alei Rodowicza "Anody" w Dolinę Służewiecką. Dwa z czterech tamtejszych przejść dla pieszych nie posiadają sygnalizatorów.

O dodatkowe sygnalizatory od ponad dwóch lat walczyli dwaj ursynowscy radni Piotr Skubiszewski i Paweł Lenarczyk z Otwartego Ursynowa. Przez dwa lata złożyli aż 10 zapytań w tej sprawie. Argumentowali, że na tym przejściu zagrożone jest bezpieczeństwo dzieci uczęszczających do Szkoły Podstawowej nr 303 przy ul. Koncertowej z osiedla Fort Służew.

Sam ZDM w 2017 roku, a więc jeszcze przed powstaniem dużego osiedla przy Nowoursynowskiej, w przeprowadzonej analizie bezpieczeństwa ocenił dwie zebry na prawoskrętach jako niebezpieczne.

Wzdłuż al. Anody wydzielony jest pas do skrętu w prawo. Pojazdy dojeżdżają do przejścia ze stosunkowo dużą prędkością.
Ruch pojazdów skręcających w prawo jest znaczący.
Przejście jest niebezpieczne ze względu na dużą prędkość pojazdów.

- czytamy w analizie sprzed 5 lat.

Tym bardziej dziwiło lekceważące podejście urzędników do kwestii bezpieczeństwa w tym punkcie Ursynowa.

Biuro Zarządzania Ruchem Drogowym informowało, że na przejściach znajduje się sygnalizacja pulsująca, która przypomina kierowcom o konieczności zachowania ostrożności. Zapewniało również, że zwróci się do Zarządu Dróg Miejskich o ujęcie budowy sygnalizacji w planach inwestycyjnych. Negatywnie opiniowano natomiast ustawienie znaków "Agatka", które stawia się przy przejściach dla pieszych szczególnie uczęszczanych przez dzieci czy znaków "Uwaga dzieci". 

- Najbliższa szkoła znajduje się przy ul. Koncertowej, bezpośrednie wyjście jest właśnie na tę ulicę. W opinii ZDM nie ma uzasadnienia, aby w tak dużej odległości od szkoły montować tabliczki T-27 - informował Łukasz Puchalski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich. 

Do jedenastu razy sztuka...

Do sprawy ostatnio dołączył radny Tomasz Krasowski z Koalicji Obywatelskiej. Na początku stycznia zwrócił się do burmistrza Kempy z kolejną prośbą o sygnalizacje.

Prośba o pilną interwencję w tej sprawie i odpowiednie oznakowanie i rozbudowę sygnalizacji świetlnej na tym skrzyżowaniu, a na początek, chociaż ustawienie znaku drogowego „Agatka'' T-27 ostrzegającym kierowców, że jest to skrzyżowanie, gdzie powinni zachować szczególną ostrożność

- pisze radny Krasowski. 

I stał się przedwyborczy cud! Miejskie Biuro Zarządzania Ruchem Drogowym ugięło się i w końcu podjęło konkretne kroki. Obiecało wybudowanie sygnalizacji, o którą zabiegali radni.

- W związku z licznymi interpelacjami inwestycja dotycząca budowy sygnalizacji świetlnej jest już uzgadniana. Obecnie projekt stałej organizacji ruchu jest procedowany przez Wydział Sterowania Ruchem w Biurze Zarządzania Ruchem Drogowym - stwierdza Tamas Dombi, dyrektor BZRD. 

Zgodnie z prośbą radnego Krasowskiego i radnych Otwartego Ursynowa na skrzyżowaniu staną również tzw. "Agatki", choć zdaniem ZDM nie były one uzasadnione.

Uzgadnianie projektu sygnalizacji nie oznacza, że w tym roku zostanie ona wybudowana. Wszystko zależy od środków, jakie w marcu an sesji budżetowej, radni przekażą Zarządowi Dróg Miejskich na tegoroczne inwestycje. Jak na razie w planie na 2024 roku stawiania sygnalizacji przy Dolinie nie ma. Od dalszych starań radnych z Ursynowa - tym razem już miejskich - zależy czy się pojawi.

Niebezpieczne skrzyżowanie al. Rodowicza "Anody" i ul. Dolina Służewiecka:

[FOTORELACJA]5488[/FOTORELACJA]