Zakaz na Wyczółki potrzebny od zaraz! Apel sąsiadów

Kierowcy parkują wzdłuż ul. Wyczółki, blokując jezdnię. Rano mieszkańcy nie mogą wyjechać ze swoich posesji. W godzinach porannych i popołudniowych jest tam bardzo tłoczno. Czy ratusz odpowie na skargi mieszkańców i wprowadzi zakaz parkowania?

Mieszkańcy wyjeżdżający z ulicy Wyczółki w stronę Poloneza lub Puławskiej codziennie rano muszą wymijać się z innymi autami. Nie byłoby to problemem, gdyby wzdłuż wąskiej drogi nie stał sznur zaparkowanych aut, które trzeba ominąć. Zwłaszcza że z naprzeciwka jadą kolejne. Boczne uliczki też często są zastawione.

- Ludzie rano przyjeżdżają i parkują samochody wzdłuż ulicy. Tędy nie da się przecisnąć! Dwa auta nie mają się jak minąć. To niebezpieczne, ponieważ tędy chodzą mieszkańcy - skarży się pani Benia, która mieszka przy ul. Wyczółki od wielu lat.

Mieszkańcy załamują ręce. Boją się, że karetki i inne służby nie dostaną się do potrzebujących. Bardzo ciężko jest przecisnąć się samochodem osobowym, a co dopiero czymś zdecydowanie większym.

- Kiedyś przez przypadek w tę uliczkę skręciła ciężarówka, wjechała nie tam, gdzie trzeba i nie miała jak zawrócić. Dwie godziny cofała tyłem starając się nie zahaczyć o postawione samochody - mówi Pani Kasia.

- Pracownicy najemców biur w budynku, którzy nie korzystają z parkingu naziemnego i podziemnego, a ostatnio również pracownicy biur Platan Parku, parkują swoje samochody wzdłuż ul. Wyczółki od strony ogrodzenia Toru Wyścigów Konnych Służewiec, również na skrzyżowaniu ul. Wyczółki i ul. Poleczki 30-30b, całkowicie blokując jeden pas ruchu w godzinach w godz. 7-17 - dodają mieszkańcy.

Mieszkańcy: Udrożnić ulicę!

Według mieszkańców problemy zaczęły się, gdy powstał nowy biurowiec przy ul. Poleczki. Ludzie pracujący w tym obiekcie zaczęli parkować samochody, gdzie popadnie. Przy drodze nie ma znaku zakazu parkowania ani postoju, więc jest to legalne.

Mieszkańcy domagają się postawienia takiego znaku na Wyczółki. I skarżą się, że nie ma odzewu od ratusza. - Do chwili obecnej nie otrzymaliśmy odpowiedzi, ani też nie podjęto żadnych działań - mówią sąsiedzi z Wyczółki.

- Najgorzej jest, kiedy na torze wyścigów konnych są wydarzenia, wtedy cała nasza ulica jest zastawiona autami. Wygląda ona już bardzo źle - mówi Małgorzata.

Dzielnica odpowiada, że kwestia postawienia znaków, których domagają się mieszkańcy, jest konsultowana z miejskim Biurem Zarządzania Ruchem Drogowym. Nie wiadomo jednak kiedy znaki staną. Okazją mógłby być startujący właśnie remont ulicy Wyczółki. Tym bardziej że zapowiada się kolejna uciążliwość dla mieszkańców. na części ulicy zostanie odsłonięty historyczny bruk - to oznacza hałas spod kół jeżdżących samochodów.

- Zgodnie z decyzją Stołecznego Konserwatora Zabytków na wysokości nowego budynku biurowego zostanie odsłonięta historyczna nawierzchnia z bruku. Jest to odcinek ok. 80 metrów - mówi Kamila Terpiał, rzeczniczka prasowa dzielnicy.

Dzielnica wyremontuje nie tylko część ulicy z zabytkowym brukiem, ale też wymieni asfalt w dalszej części drogi. Prace wystartują w czwartek, 5 października i potrwają do piątku. Ulica zostanie zamknięta na odcinku od skrzyżowania z ul. Poleczki w kierunku ul. Puławskiej. Remont razem z odsłonięciem bruku obejmie prawie 350 m od skrzyżowania ulicy Wyczółki z ulicą Poloneza, do budynku nr 15.