Niepełnosprawni ursynowianie będą uczyć się na Mokotowie. "Mam wrażenie, że jesteśmy lekceważeni"

Nowa szkoła specjalna dla Ursynowa powstanie na Mokotowie i ma przyjąć uczniów już w przyszłym roku szkolnym. Rodzice mają jednak zastrzeżenia co do lokalizacji placówki. - Przykre, że nie mamy tej szkoły u siebie - podkreślają. 

O nowej ponadpodstawowej szkole specjalnej dla uczniów z Ursynowa na Mokotowie pisaliśmy w maju zeszłego roku. Długoletnie i bezowocne poszukiwania odpowiedniego miejsca w naszej dzielnicy skłoniły miasto do poszukiwań poza Ursynowem. Wybór padł na budynek przy ul. Rzymowskiego 36 na Służewcu w pobliżu Galerii Mokotów.

Od maja 2021 roku minęło już osiem miesięcy, a była siedziba Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii nr 1 „SOS” nadal nie służy uczniom z Ursynowa. O działania dzielnicy i miasta w sprawie szkoły specjalnej dopytywał ostatnio radny PiS Piotr Świątkowski, który zaangażował się w temat. Teraz rąbka tajemnicy uchylił burmistrz Robert Kempa. 

- Obecnie jest już opracowany projekt budowlany adaptacji budynku. Została też uregulowana kwestia zarządzania budynkiem - informuje burmistrz.

Budynek - jak tłumaczy dzielnica - został wybrany ze względu na niewielką odległość od Ursynowa i dobry dojazd z naszej dzielnicy. - By uczniom z Ursynowa starającym się o nabór do tej szkoły zaoferować edukację możliwie najbliżej ich miejsca zamieszkania - mówi burmistrz.

Blisko, ale czy komfortowo?

Rodzice dzieci niepełnosprawnych zostali już powiadomieni o nowej szkole na Mokotowie. Według burmistrza budynek spełnia ich oczekiwania. Jednak nie wszyscy zainteresowani powstaniem szkoły specjalnej na Ursynowie mieli okazję wypowiedzieć się na temat placówki przy Rzymowskiego. Wśród nich jest pani Katarzyna.

- Ursynów jest duży i dla kogoś może być nawet łatwiej dojechać na Rzymowskiego. Wszystko zależy, gdzie się mieszka, pracuje. Dla mnie - a pewnie sama będę musiała dowozić syna - nie będzie to szczególne ułatwienie - mówi.

Mama niepełnosprawnego ucznia nie skreśla jednak budynku przy Rzymowskiego całkowicie. Będzie dużo bliżej niż do centrum. Pani Katarzyna liczy jeszcze na poprawę jakości transportu uczniów z niepełnosprawnościami oferowanego przez miasto. A ten pozostawia sporo do życzenia. Nierzadko dzieci - w oczekiwaniu na innych pasażerów, długie trasy i korki - spędzają w samochodzie po kilka godzin. Stąd wielu rodziców decyduje się dowozić je we własnym zakresie. Wtedy bliskość szkoły jest dla nich kluczowa. 

- Nie mówię “nie” w tym przypadku. Przykre jednak, że nie mamy tej szkoły u siebie. Tymczasem powstaje mnóstwo budynków, równie ważnych dla mieszkańców, ale nie niezbędnych. A w przypadku szkoły mówimy o rzeczy podstawowej, jaką jest edukacja. Mam wrażenie, że jesteśmy lekceważeni - uważa pani Katarzyna.

Podobne odczucia ma Agnieszka Dudzińska, która o szkołę starła się z burmistrzem w mediach społecznościowych. Ma pretensje do władz Ursynowa i Warszawy, które w ciągu ostatnich czterech lat nie zdołały znaleźć odpowiedniego lokalu w naszej dzielnicy, który mógłby służyć niepełnosprawnym.

- Niech nas Pan nie rozśmiesza sugestiami, że się Pan starał, ale niestety, na 150-tysięcznym Ursynowie (większy niż Elbląg, Płock czy Zielona Góra!) nie ma żadnego lokalu do wynajęcia - wypomina Dudzińska.

- Prawdą jest, że pomagałem Biuru Edukacji w poszukiwaniach. Takich lokalizacji było minimum 5. Biuro Edukacji zdecydowało, że skoro jest pusty miejski lokal (ok. 700 m2) na pograniczu Mokotowa i Ursynowa to ten będzie najlepszy. Z Zielonego Ursynowa czy z północnej części dzielnicy bliżej niż na Kabaty - odpiera burmistrz.

Pierwsze zajęcia jeszcze w tym roku?

Na razie więc lepszego wyjścia dla rodziców niepełnosprawnych uczniów po podstawówce nie będzie. Według planów Biura Edukacji m.st. Warszawy pierwszych dwunastu uczniów rozpocznie naukę w nowej szkole już w przyszłym roku szkolnym. Kiedy dokładnie, zależy od zakończenia wartego 1,5 mln zł remontu. Prace najpóźniej mają zakończyć się w grudniu tego roku. Do tego czasu uczniowie na zajęcia nadal będą jeździć na ul. Elektoralną w centrum Warszawy.

Nowy oddział Szkoły Przysposabiającej do Pracy nr 5 wraz z podpiwniczeniem liczy sobie ponad 700 m kw. W budynku znajdą cztery sale klasowe, pracownie komputerowa, technik różnych czy gospodarstwa domowego oraz mieszkanie treningowe. Nie zabraknie też miejsca do zajęć ruchowych - wewnątrz i na zewnątrz. Korzystać z niego będą przede wszystkim uczniowie z Ursynowa, ale także Wilanowa i Mokotowa. Będzie to więc szkoła dla całej południowej części stolicy.